Strona intenetowa używa plików cookies w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Kliknij tutaj, żeby dowiedzieć się jaki jest cel używania cookies oraz jak zmienić ustawienia cookies w przeglądarce. Więcej informacji znajdą Państwo w zakładce Polityka Prywatności.

Rozumiem
Ciało - Odżywianie
07.10.2020

Kilka słów o kwasie foliowym i czemu jest ważny nie tylko w kontekście ciąży.

Kilka słów o kwasie foliowym i czemu jest ważny nie tylko w kontekście ciąży.
Zdjęcie Canva
Zdjęcie Canva

Kwas foliowy jest najpopularniejszym suplementem dla kobiet starających się o dziecko i będących w ciąży.  Jednak jego niedobór jest niebezpieczny nie tylko dla płodu, ale również i dla dorosłego człowieka, bez względu na wiek i płeć. Sprawdzamy, dlaczego jest aż tak ważny dla naszego organizmu i jak najlepiej (i najsmaczniej) można go suplementować. 

Czym jest kwas foliowy?

Kwas foliowy, czyli po prostu witamina B9, jest odpowiedzialna za wiele procesów zachodzących w ciele już od momentu poczęcia: 

Reguluje pracę układu nerwowego, biorąc udział w procesie serotoniny i noradrenaliny, 
Bierze udział w procesie produkcji DNA,
Poprawia płodność,
Razem z witaminą B12 bierze udział w procesie produkcji erytrocytów, czyli czerwonych krwinek, 
Zmniejsza ryzyko poronień i niektórych chorób wrodzonych,
Zmniejsza ryzyko chorób układu krwionośnego, 
Chroni przed nowotworami, 
Reguluje pracę żołądka, wątroby i jelit,
Zmniejsza ryzyko niedokrwistości, 
Wzmacnia odporność, 
Redukuje poziom homocysteiny,
Wpływa na prawidłowy rozwój komórek płodu.

Zdjęcie Foodism360/ Unsplash

Suplementację kwasem foliowym na pewno należy rozpocząć  najpóźniej w momencie potwierdzenia ciąży (w pierwszych tygodniach ciąży kształtuje się układ nerwowy dziecka, dlatego tak ważny jest odpowiedni poziom ten witaminy u matki już w pierwszym trymestrze), najlepiej jednak zacząć suplementację w okresie przygotowawczym do starań.  Poziom tej witaminy w organizmie warto również sprawdzić, jeśli czujemy przewlekle zmęczenie, mamy problemy z koncentracją, nawracające biegunki, łamliwe włosy i paznokcie lub mimo starań mamy problem z zajściem w ciążę. 

Gdzie go znaleźć? 

Kwas foliowy jak każdą inną witaminę możemy suplementować w postaci tabletek, samodzielnie lub w preparatach multiwitaminowych. Jak podaje Narodowy Instytut Matki i Dziecka sugerowana dzienna dawka kwasu foliowego dla dorosłego człowieka to 0,4 mg. Może być w tej dawce przyjmowany jako stały suplement diety przez wiele lat nie powodując efektów ubocznych.  Możemy go również znaleźć w wielu produktach spożywczych, pochodzenia zarówno roślinnego, jak i zwierzęcego:

OWOCE: pomarańcze, banany, limonki, grejpfruty, jabłka , kiwi, papaja

WARZYWA: bób, fasola, groszek, jarmuż, szpinak, szparagi, kapusta, kalafior, buraki, pomidory, brokuły

STRĄCZKI: groch, fasola, soczewica, ciecierzyca, fasola mung

PRODUKTY ZBOŻOWE: otręby pszenne, chleb razowy, komosa ryżowa 

PRODUKTY ZWIERZĘCE: wątróbka wołowa, wątróbka kurza, żółtka jajka kurzego 

Zdjęcie Canva

Bogactwo produktów zawierających kwas foliowy pozwala na dostarczanie go codziennie w bardzo urozmaicony sposób. Poniżej przepis na naszą ulubioną, ZIELONĄ SAŁATKĘ bogatą w witaminę B9. Jedzcie na zdrowie! 

Składniki: 

  • 100 gram suchej, białej komosy ryżowej
  • 200 gram bobu, świeżego lub mrożonego
  • Duża garść szpinaku
  • 1 duży pomidor
  • 1 mała szalotka
  • 2 łyżki oliwy
  • 1 łyżeczka miodu
  • 1 łyżeczka delikatnej musztardy
  • 50 gram sera feta
  • Szczypta soli
  • Szczypta pieprzu

Sposób przygotowania: komosę płuczemy i gotujemy w osolonej wodzie w proporcji 2,5 : 1 przez ok 20 minut. Bób gotujemy w osolonej wodzie do momentu wypłynięcia. Szpinak dokładnie myjemy. Pomidora drobno siekamy.  Przygotowujemy dressing, mieszając poszatkowaną szalotkę, oliwę, miód, musztardę, sól i pieprz.  Ugotowany bób obieramy ze skórki. Wszystkie składniki mieszamy ze sobą w misce i posypujemy pokruszoną fetą. Sałatka smakuje świetne na ciepło i na zimno. 

Monika Dąbrowska

Monika Dąbrowska

Odkąd pamiętam moje życie było związane z pracą nad ciałem – najpierw pływałam, potem grałam w siatkówkę, równolegle zakochałam się w nartach, a wreszcie trafiłam na jogę i przy niej pozostanę już na zawsze. To był mój pierwszy przemyślany krok w holistycznej pracy nad sobą. Po nim nastąpiły kolejne, odżywianie, świadoma pielęgnacja, praca nad emocjami, własnymi barierami i wiele innych. Gdzieś pośrodku tej drogi zrodził się pomysł na portal Twig.pl, który ma być inspiracją dla innych (i dla mnie) do wprowadzania dobrych praktyk w codzienności. Rozpoczynając ten projekt zostawiłam za sobą dotychczasowe życie zawodowe związane z marketingiem i reklamą i pracą w takich branżach jak moda i uroda. Na co dzień nie mogę żyć bez książki, filmu i teatru. Na mojej ścieżce edukacji pojawiła się nawet szkoła aktorska, pierwsza życiowa lekcja otwartości. Kolejne odebrałam podróżując. Coraz więcej miejsca w moim życiu zajmuje natura. Latem uciekam z Warszawy (w której mieszkam) nad Narew, gdzie trochę zdradzam jogę pływając na wakeboardzie albo po prostu gapiąc się w słońce.