Strona intenetowa używa plików cookies w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Kliknij tutaj, żeby dowiedzieć się jaki jest cel używania cookies oraz jak zmienić ustawienia cookies w przeglądarce. Więcej informacji znajdą Państwo w zakładce Polityka Prywatności.

Rozumiem
Umysł - Rozwój osobisty
31.12.2020

O tym, jak wejść w nowy rok z czystą kartą.

O tym, jak wejść w nowy rok z czystą kartą.
Zdjęcie Philipp Berndt/ Unsplash
Zdjęcie Philipp Berndt/ Unsplash

Jesteśmy na ostatniej prostej 2020 r. Mamy wrażenie, że nasz stosunek emocjonalny do mijającego roku skacze ze skrajności w skrajność. Z jednej strony przyzwyczailiśmy się do specyfiki życia ostatnich miesięcy, z drugiej strony ciągle łapiemy się na tym, że czytając wiadomości z pandemicznej pierwszej linii frontu mamy z tyłu głowy „ to się nie dzieje”.  To był bez wątpienia rok trudnych emocji, odkładania planów na później, lęków i rozczarowań. Wizja stycznia maluje się na horyzoncie niczym łyk świeżego powietrza. Co zrobić, aby nie skazić go niezałatwionymi sprawami? 

Czasem tak bardzo przyzwyczajamy się do rzeczy, które nam nie służą, że zaczynamy postrzegać wynikający z nich ciężar jako integralną części naszej rzeczywistości. Takiemu obrotowi spraw w zbliżającym się wielkimi krokami nowym roku mówimy zdecydowane „nie!”. Nie wiesz, jak usystematyzować osobistą Listę Spraw Niezałatwionych? Skorzystaj z naszego mini poradnika i ruszaj do boju o spokojne wejście w styczeń! 

Zdjęcie Florian Klauer/ Unsplash

Zaakceptuj zmianę planów

Ile razy podczas rozmów ze znajomymi zdarza Ci się mówić lub słyszeć: „gdyby nie pandemia, to…” Jasne, przez minione 12 miesięcy zaliczaliśmy prawdziwą, nieprzewidywalną jazdę na pandemicznym rollercoasterze, często bez trzymanki. Ale jeśli będziesz emocjonalnie tkwić w niezałatwionych sprawach rodzinnych, odwołanych wyjazdach wakacyjnych czy projektach, które miały być wielkim zawodowym krokiem naprzód,  utkniesz, i to nie tylko metaforycznie. Zaakceptuj fakt, że ten rok wiele zmienił. Nie tylko w Twoim życiu i nie tylko na gorsze. Rozpamiętywanie jest bardzo podstępną formą tracenia czasu, bo łatwo się w niej zapomnieć. Łatwo, ale niekoniecznie warto. 

Powiedz to, co powinno być wypowiedziane

Ogrywasz w głowie sytuacje, w których w końcu zdobywasz się na odwagę zwerbalizowania tego, co od dłuższego czasu przybierało formę uwierającego Cię monologu wewnętrznego? Konfrontacje bywają trudne, szczególnie jeśli ma się do powiedzenia coś, co może zakończyć lub zmienić charakter relacji.  Ale ciężar słów niewypowiedzianych, tłumionych ze względu na lęk przed konsekwencjami niestety nie ma tendencji do samoistnego znikania. Dlatego aby nie przenosić go na kolejne 12 miesięcy, zaplanuje TE rozmowy. Czujesz, że w przyjaźni lub związku coś nie gra? Tylko szczera rozmowa może doprowadzić do poprawy sytuacji. Masz jasne sygnały tego, że Twój rozkwit zawodowy nie przebiega zgodnie z planem? Nie czekaj, aż szef sam się domyśli i zainicjuj spotkanie, które może być pierwszym krokiem do dalszego rozwoju. 

Zdjęcie Emile Seguin/ Unsplash

Zaktualizuj listę postanowień z minionego stycznia

Zakładasz optymistycznie, że świat zaraz wróci do normy, a Ty wrócić do realizacji tego, co zostało zahamowane prze niekończące się lockdowny? Nie tak szybko! To, że większość czasu spędziliśmy w domach, nie oznacza, że spędziliśmy go w stagnacji. Może nie patrzysz już na świat w ten sam sposób? Może Twoje życiowe plany się redefiniowały? Nie idź w zaparte, bo kiedyś coś zostało postanowione. Zrób podsumowanie tego, kim jesteś teraz i jakie są Twoje potrzeby i na bazie tego stwórz listę planów na kolejne miesiące. 

Podsumuj listę sukcesów

Masz poczucie, że co roku głównym motywatorem do stworzenia listy postanowień noworocznych jest poczucie porażki, bycia niewystarczająco dobrym lub niedania z siebie wszystkiego na drodze do upragnionego celu? Może warto zmienić myślenie i spróbować nie rozmawiać ze sobą z pozycji wewnętrznego krytyka? Na przestrzeni 12 miesięcy na pewno wydarzyło się coś, co wymagało od Ciebie siły, odwagi czy działania i przyniosło pozytywne konsekwencje. Zanim siądziesz do stworzenia listy tego, co chcesz osiągnąć w 2021 r., spisz nawet najmniejsze zwycięstwa  mijającego roku i pogratuluj sobie ich. Naszym zdaniem była to tak niesprzyjająca rzeczywistość, że należą się nam wielkie brawa po prostu za to, że udało się nam ją przetrwać.

Zdjęcie Chuttersnap/ Unsplash

Przyjrzyj się swoim finansom

Skupianie się na własnych emocjach i przepływie energii jest bardzo ważne, ale odrobina życiowego pragmatyzmu nie zaszkodzi. Przeanalizowanie własnej sytuacji finansowej może czasem brutalnie sprowadzić na ziemię, ale z drugiej strony, kiedy już znajdziesz sposób na to, jak wstać i się otrzepać, ruszysz przez życie pewniejszym krokiem.  Jeśli kończysz rok na minusie, postaraj się stworzyć plan na podreperowanie domowego budżetu (jeśli nie wiesz, jak zabrać się do tematu oszczędności, skorzystaj z naszego mini poradnika, znajdziesz go TU). Dzięki temu dasz sobie poczucie bezpieczeństwa i konkretny plan, który bez tracenia czasu na tkwienie w niewiadomej i bezradności zaczniesz realizować od stycznia. 

Zgodnie z traktatem Arystotelesa, który użył tego sformułowania jako pierwszy, tabula rasa (z łac. czysta karta) to nieskalana doświadczeniami dusza człowieka w chwili narodzin. Nie tęsknimy za okresem niemowlęctwa, ale wizja metaforycznego, styczniowego narodzenia się na nowo bez ciężaru negatywnych doświadczeń mijającego roku nas przekonuje. A Ciebie? 

Monika Dąbrowska

Monika Dąbrowska

Odkąd pamiętam moje życie było związane z pracą nad ciałem – najpierw pływałam, potem grałam w siatkówkę, równolegle zakochałam się w nartach, a wreszcie trafiłam na jogę i przy niej pozostanę już na zawsze. To był mój pierwszy przemyślany krok w holistycznej pracy nad sobą. Po nim nastąpiły kolejne, odżywianie, świadoma pielęgnacja, praca nad emocjami, własnymi barierami i wiele innych. Gdzieś pośrodku tej drogi zrodził się pomysł na portal Twig.pl, który ma być inspiracją dla innych (i dla mnie) do wprowadzania dobrych praktyk w codzienności. Rozpoczynając ten projekt zostawiłam za sobą dotychczasowe życie zawodowe związane z marketingiem i reklamą i pracą w takich branżach jak moda i uroda. Na co dzień nie mogę żyć bez książki, filmu i teatru. Na mojej ścieżce edukacji pojawiła się nawet szkoła aktorska, pierwsza życiowa lekcja otwartości. Kolejne odebrałam podróżując. Coraz więcej miejsca w moim życiu zajmuje natura. Latem uciekam z Warszawy (w której mieszkam) nad Narew, gdzie trochę zdradzam jogę pływając na wakeboardzie albo po prostu gapiąc się w słońce.