Mniej znaczy więcej, a jeśli wybierzemy mądrze, znaczy też lepiej. Od jakiegoś czasu staramy się kierować tą zasada podczas każdego wyjścia na zakupy. Szukamy produktów, które sprawdzą się w różnych sferach naszego życia, wnosząc w nie jakość, a przy okazji nie spowodują deficytu w budżecie. Dzielimy się z Wami naszym ostatnim odkryciem. Olejek ten możemy wykorzystywać w kuchni, kosmetyczce, apteczce, a jeśli spłynie na nas artystyczne natchnienie (na co czekamy z niecierpliwością), również na płótnie. Jesteście ciekawi, z czego pozyskiwany jest ten super produkt? Usiądźcie wygodnie i czytajcie dalej.
Chcieliśmy zbudować napięcie, ale nie umiemy zbyt długo trzymać takich smaczków w tajemnicy. Bo i po co, skoro możecie od razu pójść do sklepu zielarskiego, nabyć buteleczkę tego magicznego olejku i zmienić swoje życie na lepsze. Olejek makowy, bo o nim mowa, jest pozyskiwany z nasion tych popularnych w Polsce kwiatów. Nasiona maku są bardzo drobno mielone, a później ucierane z wodą. Tak otrzymany olej sprzedawany jest jako samodzielny specyfik, lub łączony z innymi substancjami w celu wzmocnienia jego leczniczych właściwości. Pozyskiwany jest od niemal 2 tysięcy lat i na przestrzeni wieków zyskiwał sobie kolejnych zwolenników, wykorzystywany jako środek leczniczy, surowiec do produkcji kosmetyków, mydeł, naturalnych farb malarskich czy składnik tradycyjnych potraw. Przyjrzyjmy się bliżej temu, co sprawia, że olej makowy ma tak wszechstronne zastosowanie.
Co ma w składzie?
Głównym składnikiem olejku makowego jest kwas linolowy, którego zawartość może sięgać nawet 65%. Badania dowodzą, że spożywanie tego kwasu chroni przed rozwojem nowotworów, chorób układu krążenia, pozytywnie wpływa na metabolizm insuliny i glukozy oraz wspomaga odchudzanie poprzez regulowanie procesu przemiany materii. Kwas oleinowy, który stanowi aż 30% składu oleju makowego, pomaga przeciwdziałać stanom zapalnym, obniża poziom cholesterolu oraz zmniejsza uszkodzenia oksydacyjne, powodowane przez wolne rodniki. W oleju makowym znajdziemy również niewielkie ilości kwasu palmitynowego, stearynowego oraz linolenowego. Ponadto olej ten to skarbnica witamin oraz minerałów, zawiera:
- Witaminę E
- Witaminy z grupy B
- Potas
- Cynk
- Wapń
- Żelazo
- Miedź
- Fosfor
Zastosowanie
Ze względu na swoje wyjątkowe właściwości, zastosowanie oleju makowego jest bardzo szerokie i można wykorzystywać go w różnych sferach życia.
Profilaktyka zdrowotna: dzięki bogactwu składników odżywczych olejek warto stosować w ramach profilaktyki przed wieloma chorobami. Regularne spożywanie go pomaga chronić przed rozwojem nowotworów, chorób serca i układu krążenia, wspomaga pracę nerek i wątroby, pomaga utrzymać kości i zęby w dobrej kondycji, wzmacnia układ oddechowy, pokarmowy i moczowy oraz pomaga regenerować organizm osłabiony regularnym przyjmowaniem leków.
Kosmetyka: już kilka kropel oleju makowego świetnie nawilży i odżywi skórę. Stosowany na świeże blizny rozjaśni je i przyśpieszy proces regeneracji. Używany na włosy w formie maski pomoże wzmocnić je po intensywnym farbowaniu. Świetnie sprawdzi się w pielęgnacji skóry naczynkowej, bo wzmacnia i uszczelnia naczynia krwionośne, a u osób z cerą skłonną do podrażnień i podatną na powstawanie trądziku złagodzi zmiany skórne.
Kuchnia: dzięki prażeniu nasion maku przed utarciem ich z wodą olej zyskuje delikatny, orzechowy smak. Warto wybrać ten tłoczony na zimno, aby zachować jak najwięcej substancji odżywczych. Nie nadaje się do smażenia i pieczenia, ale doskonale sprawdzi się we wszelkiego rodzaju daniach na zimno, a dodany do świeżo wyciskanego soku lub smoothie przyśpieszy wchłanianie witamin.
Wybierając olej makowy, warto sięgnąć po ten nierafinowany, z ekologicznych upraw. Zapewnimy sobie tym samym produkt najwyższej jakości, a spożywany regularnie przyniesie najlepsze rezultaty dla naszego zdrowia i wyglądu.
Malinowy dressing z olejem makowym
Składniki:
- Garść malin
- 4 łyżki oleju makowego
- 2 łyżki octu balsamicznego
- 1 łyżeczka octu jabłkowego
- 2 łyżki syropu klonowego lub miodu
- Szczypta soli
- Szczypta pieprzu
Sposób wykonania: wszystkie składniki blendujemy do uzyskania gładkiej masy. Gotowy sos przechowujemy w lodówce szczelnie zamknięty do 5 dni.
Monika Dąbrowska
Odkąd pamiętam moje życie było związane z pracą nad ciałem – najpierw pływałam, potem grałam w siatkówkę, równolegle zakochałam się w nartach, a wreszcie trafiłam na jogę i przy niej pozostanę już na zawsze. To był mój pierwszy przemyślany krok w holistycznej pracy nad sobą. Po nim nastąpiły kolejne, odżywianie, świadoma pielęgnacja, praca nad emocjami, własnymi barierami i wiele innych. Gdzieś pośrodku tej drogi zrodził się pomysł na portal Twig.pl, który ma być inspiracją dla innych (i dla mnie) do wprowadzania dobrych praktyk w codzienności. Rozpoczynając ten projekt zostawiłam za sobą dotychczasowe życie zawodowe związane z marketingiem i reklamą i pracą w takich branżach jak moda i uroda. Na co dzień nie mogę żyć bez książki, filmu i teatru. Na mojej ścieżce edukacji pojawiła się nawet szkoła aktorska, pierwsza życiowa lekcja otwartości. Kolejne odebrałam podróżując. Coraz więcej miejsca w moim życiu zajmuje natura. Latem uciekam z Warszawy (w której mieszkam) nad Narew, gdzie trochę zdradzam jogę pływając na wakeboardzie albo po prostu gapiąc się w słońce.
