Spędzasz wieczór w domu? Dzięki naszym 5 rytuałom pielęgnacyjnym zapomnisz o nudzie i zamienisz swoją łazienkę w naturalne spa. Chcesz zadbać o ciało i zmysły? Koniecznie przetestuj nasze ulubione zabiegi.
Olejowanie włosów
Marzą Ci się odżywione, pełne blasku włosy, ale oleje bardzo szybko je przeciążają i w efekcie po ich użyciu Twoja fryzura woła o pomstę do nieba (a przynajmniej o natychmiastowe mycie?) Nic prostszego – zastosuj olej w ramach maski na włosy. Łyżkę oleju kokosowego lub arganowego wetrzyj w końcówki lub w przypadku włosów mocno zniszczonych i przesuszonych do maksymalnie 1/3 długości i pozostaw na około 30 minut. Następnie umyj włosy dwukrotnie delikatnym szamponem i ciepłą wodą. Powtarzaj kurację raz w tygodniu, a po 2 miesiącach będziesz cieszyć się wyraźnie zdrowszymi, błyszczącymi włosami.
Więcej o olejku arganowym piszemy tu.
Oczyszczanie twarzy
Popularna parówka była jednym z ulubionych rytuałów pielęgnacyjnych naszych babć. Nic dziwnego, bo na jej dobroczynne działanie składają się: głębokie oczyszczenie skóry, redukcja wągrów i rozszerzonych porów oraz zwiększenie wydajności zastosowanej później pielęgnacji. Zabieg jest wyjątkowo prosty w przygotowaniu – wystarczy garnek lub miska ze świeżo zagotowaną, gorącą wodą i ręcznik , pod którym chowamy głowę nad parą na ok. 4-5 minut. Jeśli dodamy do wody kilka kropel ulubionego olejku eterycznego, zafundujemy sobie dodatkowo sesję aromaterapii. Lawenda ukoi nerwy, bergamotka pobudzi, cynamon zredukuje ból głowy, a mięta udrożni drogi oddechowe.
Naturalna maseczka antyoksydacyjna
Kiedy nasza skóra będzie oczyszczona, możemy przystąpić do zabiegów pielęgnacyjnych. Żeby przygotować domową maseczkę, sięgamy po dwa smakowite produkty: miód i surowe, sproszkowane kakao. Miód ma działanie antyzapalne, świetnie sprawdza się przy pielęgnacji skóry wrażliwej, suchej i trądzikowej. Kakao jest bogate w antyoksydanty zwalczające wolne rodniki, a tym samym spowalniające procesy starzenia. W połączeniu tych dwóch składników w proporcji 1 łyżeczka : 1 łyżeczka uzyskujemy pielęgnacyjną bombę odżywczą, którą pozostawiamy na twarzy na 20 minut, a następnie spłukujemy ciepłą wodą.
Więcej przepisów na domowe maseczki znajdziecie tu.
Dodanie lekkości nogom
Wykorzystaj czas, który musisz spędzić z maseczką na twarzy i włosach, aby zadbać o swoje nogi. Wystarczy poleżeć z nimi w górze 15 minut dziennie przed snem, aby poprawić pracę układu limfatycznego, zredukować obrzęki, poprawić krążenie i zadziałać profilaktycznie przeciwko powstawaniu żylaków i pajączków. Jeśli masz problemy z dolnym odcinkiem pleców, nie nadwyrężaj ich i nie unoś nóg wysoko – dla pełnego efektu wystarczy trzymać je 10 cm wyżej niż reszta ciała.
Poprawa jędrności skóry ciała
Zmywając maseczki pod prysznicem, możesz błyskawicznie zadbać o utrzymanie jędrności swojego ciała. Zakończ kąpiel naprzemiennymi prysznicami. Wykonaj je w kolejności 1 minuta ciepłego – 1 minuta zimnego i powtórz 3 razy. Dokładnie osusz ciało i użyj ulubionego balsamu lub olejku do ciała.
Warto stosować wieczorne rytuały pielęgnacyjne nie tylko ze względu na wymierne efekty wizualne, ale również jako formę dbania o swoją psychikę. Poświęcenie uwagi swojemu ciału i okazywanie mu codziennej troski pomaga redukować stres, co ma bezpośredni wpływ na długość i jakość naszego snu!
Monika Dąbrowska
Odkąd pamiętam moje życie było związane z pracą nad ciałem – najpierw pływałam, potem grałam w siatkówkę, równolegle zakochałam się w nartach, a wreszcie trafiłam na jogę i przy niej pozostanę już na zawsze. To był mój pierwszy przemyślany krok w holistycznej pracy nad sobą. Po nim nastąpiły kolejne, odżywianie, świadoma pielęgnacja, praca nad emocjami, własnymi barierami i wiele innych. Gdzieś pośrodku tej drogi zrodził się pomysł na portal Twig.pl, który ma być inspiracją dla innych (i dla mnie) do wprowadzania dobrych praktyk w codzienności. Rozpoczynając ten projekt zostawiłam za sobą dotychczasowe życie zawodowe związane z marketingiem i reklamą i pracą w takich branżach jak moda i uroda. Na co dzień nie mogę żyć bez książki, filmu i teatru. Na mojej ścieżce edukacji pojawiła się nawet szkoła aktorska, pierwsza życiowa lekcja otwartości. Kolejne odebrałam podróżując. Coraz więcej miejsca w moim życiu zajmuje natura. Latem uciekam z Warszawy (w której mieszkam) nad Narew, gdzie trochę zdradzam jogę pływając na wakeboardzie albo po prostu gapiąc się w słońce.
