Strona intenetowa używa plików cookies w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Kliknij tutaj, żeby dowiedzieć się jaki jest cel używania cookies oraz jak zmienić ustawienia cookies w przeglądarce. Więcej informacji znajdą Państwo w zakładce Polityka Prywatności.

Rozumiem
Umysł - Rozwój osobisty
05.03.2020

5 sygnałów, że jesteś w toksycznej pracy

Sprawdź czy dotyczą Ciebie.
5 sygnałów, że jesteś w toksycznej pracy

Jeżeli codziennie rano budzisz się z niechęcią, bo musisz iść do pracy to wiedz, że aż 73% Polaków ma podobnie. Spełnionych, zadowolonych z pracy ludzi mamy w Polsce zaledwie 6%. To przykre, zwłaszcza że pracując, spędzamy średnio 1/3 część naszego życia. Połowę zaś przesypiamy. Warto więc zadbać o to, aby ta część naszego świadomego życia była dla nas przyjemna.

Według badań przeprowadzonych przez Kantar TNS Polska najważniejszym czynnikiem satysfakcjonującej pracy jest dobra atmosfera i warunki panujące w firmie. Co znajduje się w takim razie po drugiej stronie barykady? Jakie czynniki sprawiają, że praca spędza nam sen z powiek i zatruwa życie? Oto 5 oznak, które mogą świadczyć o tym, że pracujesz w toksycznym środowisku.

Nie znosisz swojego przełożonego

Z szefem z zasady się nie przyjaźni. Słyszy się o przełożonych, którzy doceniają podwładnych, są wyrozumiali i chodzą z pracownikami na kręgle, ale są to raczej wyjątki. Formalnie przełożony to ktoś, kto z zasady nie jest na równi z podwładnymi. Wymaga, egzekwuje, ocenia, może zdegradować, nie dać urlopu czy nawet zwolnić. Jednak są też tacy przełożeni, którzy przyprawiają o dreszcze i ciarki na plecach. To typ toksyczny. Jeżeli więc Twój szef zachowuje się w stosunku do Ciebie arogancko, straszy Cię zwolnieniem, jest mściwy, na złość nie daje Ci nigdy tego, o co prosisz, to prawdopodobnie masz do czynienia z toksycznym przypadkiem. Alarmujące będzie również, jeżeli Twój przełożony nie zna się na swojej pracy, nie potrafi przyznać się do błędów, obwinia zespół za swoje braki lub wymaga od podwładnych nieuczciwych zachowań oraz nieustannych poświęceń.

Czujesz się niedoceniony lub wykorzystany

Aż 36% polaków przyznaje się do pracy w godzinach wolnych lub w domu. W motywującym środowisku zawodowym za dobrze wykonaną pracę można spodziewać się nagrody. Realizacja dodatkowego projektu, praca po godzinach wynagradzane są w formie premii, wypłaconych nadgodzin, czy dodatkowych dni urlopu. W niesprzyjającym środowisku pracy od pracownika wymaga się poświęcenia swoich wolnych wieczorów czy weekendów, w zamian często nie oferując nic. Nie zawsze chodzi też o finansową gratyfikację. Istnieją inne formy nagradzania, które niejednokrotnie są równie mocno pożądane przez pracowników, jak docenienie na forum zespołu, czy perspektywa awansu. Jeżeli pracując masz poczucie, że cokolwiek zrobisz, to nie ma większego znaczenia dla Twojej przyszłości to, że przestaniesz lubić swoją pracę jest tylko kwestią czasu.

Otacza Cię toksyczne towarzystwo

Ryba psuje się od głowy. Jest szansa, że w firmach (departamentach czy działach) prowadzonych przez toksycznego właściciela czy przełożonego, panują również niesprzyjające warunki wewnątrz zespołów. Jeżeli przełożony sam zachowuje się arogancko i nie fair w stosunku do podwładnych, to reszta leaderów dostaje przyzwolenie na takie praktyki. Stąd tylko krok do faworyzowania i dyskryminowania, a w konsekwencji do atmosfery niezdrowej konkurencji między pracownikami. W takim środowisku pracownicy przestają sobie nawzajem pomagać, dzielić się wiedzą, zaczynają plotkować, naśmiewać się z innych, a przebywanie wśród nich może stać się koszmarem. Taki klimat powoduje, że ludzie bardzo niechętnie myślą o swojej pracy i żyją perspektywą weekendów. Rozejrzyj się dookoła i sprawdź z kim pracujesz.

Duża rotacja, częste zwolnienia i rezygnacje

Jedną z alarmujących oznak, że trafiłeś na niesprzyjające środowisko zawodowe jest częsta rotacja pracowników. W satysfakcjonującej pracy ludzie potrafią pracować latami. Jeżeli Twoi współpracownicy często odchodzą, może to oznaczać, że źle się czują w atmosferze panującej dookoła lub, że oczekiwania względem nich są nieadekwatne do wynagrodzenia czy perspektyw. Notoryczne zwolnienia to również niepokojąca oznaka. Mogą być sygnałem zbyt wygórowanych oczekiwań ze strony przełożonych albo polityki częstego zatrudniania świeżej i (chwilowo) zmotywowanej kadry. W takim środowisku ciężko poczuć się stabilnie. Atmosfera strachu nie sprzyja aktywności czy staraniom o awans. Niezaspokojone potrzeby i obawa o utratę pracy mogą stać się źródłem potężnych frustracji.

Problemy w domu

Sytuacja w domu to bardzo często papierek lakmusowy problemów w pracy. Jeżeli rodzina zaczyna zwracać Ci uwagę, że się zmieniłeś, stałeś nerwowy, mało mówisz lub nie spędzasz z nimi wolnego czasu, powinna Ci się zapalić czerwona lampka. Frustracje z pracy często rozładowywane są w domu, a to nie sprzyja budowaniu życia rodzinnego. Osoba pracująca w zdrowej atmosferze wraca do domu, aby się zrelaksować i spędzić czas w sposób, który lubi. Jeśli po powrocie do domu wciąż nie jesteś szczęśliwy i przynosisz wszystkie negatywne emocje ze sobą, oznacza to, że zabrnąłeś w ślepy zaułek.

Oznak, które wskazują na toksyczne środowisko pracy może być znacznie więcej. Wszystko zależy od tego, co jesteśmy w stanie akceptować, a czego absolutnie nie. Dla jednych atmosfera wyścigu będzie przytłaczająca, a dla innych motywująca i twórcza. Ważne, by zadać sobie pytanie, czy czujemy się w pracy dobrze, jeśli nie, warto zastanowić się dlaczego. Przed rezygnacją z pracy dobrze jest rozważyć wszystkie za i przeciw. Być może istnieją inne rozwiązania i można na przykład skonfrontować swoje rozterki z przełożonym czy współpracownikami. Może się okazać, że wielu osobom przeszkadza to, co Tobie i wspólnie zmienicie zasady panujące w firmie.

Marika Grądkowska

Marika Grądkowska

Od wielu lat działam w mediach, prowadziłam program StudioKafe i Specjalista Radzi dla WP, oraz pisałam artykuły dla Onetu i miesięcznika CKM. Tematyka, którą się zajmuję to psychologia i seks. Kończę właśnie studia seksuologiczne i mam zamiar pomagać ludziom w przyszłości rozwijać i ulepszać tę sferę życia. Zawsze uważałam, że człowiek to istota seksualna od urodzenia aż po śmierć, a główny problem społeczeństwa to brak wglądu w głąb tej istoty i strach przed rozmawianiem o swoich potrzebach. Jestem duszą artystyczną, zajmuję się aktorstwem, śpiewem, piszę powieści i scenariusze. Mimo że kocham być na scenie, a wcielanie się w różne bohaterki jest bardzo fascynujące, ku memu zdziwieniu odkryłam, że macierzyństwo może być jeszcze bardziej. Tu nie ma próby dźwięku, dubla czy dokrętki. Masz jedną szansę i koniec, dlatego do tej roli warto się przygotować najlepiej.