Jeśli nie chcesz, żeby Twoje ciało zapłaciło wysoką cenę za wakacyjne przyjemności, dostosuj swoją urodową rutynę tak, aby zadbać o siebie od stóp do głów bez negatywnych konsekwencji. Oto lista naszych porad.
Nie rób wakacji od pielęgnacji
W szale wakacyjnych wyjazdów, długich godzin spędzonych na plaży i niekończących się spacerów boso można nie zauważyć, że brak ochrony skóry przed gorącym powietrzem, promieniowaniem UV, tarciem oraz nieumiejętnie dobrane kosmetyki mogą przysporzyć ciału problemów, z którymi będzie borykać się dłużej niż przez kilka letnich miesięcy. Dlatego polecamy włączyć tryb uważność i pamietać o tych prostych wskazówkach:
Zadbaj o przesuszone włosy
Specjaliści od pięknych włosów przestrzegają: latem wymagają one specjalnej troski! Jeśli nie chcesz zaprzepaścić marzeń o pięknych, bujnych, odżywionych włosach:
– Używaj kosmetyków z filtrem UV do włosów za każdym razem, kiedy wychodzisz z domu,
– Postaw na akcesoria chroniące skórę głowy, takie jak kapelusz czy fantazyjnie zawiązana chusta,
– Zrób sobie przerwę od używania suszarki i pozwól im schnąc naturalnie,
– Dokładnie osuszaj włosy ręcznikiem po każdej kąpieli na plaży.
– Stosuj kosmetyki, które ukoją podrażnioną od słońca skórę głowy i intensywnie nawilżą. Jedną z najskuteczniejszych metod dbania o nawilżenie i odżywienie włosów jest olejowanie. Więcej o tym naturalnym sposobie kosmetycznym przeczytasz TUTAJ.
Regeneruj skórę na stopach
Noszenie klapek nie sprzyja utrzymaniu idealnej gładkości skóry na stopach. To czas, kiedy częściej niż zazwyczaj idą w ruch frezarki, tarki i pumeksy. Niestety zbyt intensywne złuszczanie skóry na stopach może spowodować, ze naskórek będzie narastać jeszcze szybciej , stanie się jeszcze twardszy i suchy. Dlatego zamiast z uporem maniaka usuwać zgrubiały, przesuszony, nieestetyczny naskórek, postaw na pielęgnację:
Zmiękczaj 15- minutowymi, ciepłymi kąpielami stóp w soli Epsom lub tej z minerałami z Morza Martwego, o których działaniu pisaliśmy TUTAJ. Jeśli lubisz aromaterapię, możesz dodać do kąpieli ulubione olejki eteryczne.
Wzmacniaj warstwę lipidową, codziennie przed snem wmasowując w stopy naturalne oleje, takie jak migdałowy lub arganowy lub czyste masło Shea. Produkty te szybko zniwelują zrogowacenia, a wykonany przy okazji masaż stóp rozluźni napięte mięśnie.
Więcej o pielęgnacji stóp możesz przeczytać TUTAJ.
Unikaj przebarwień
Nie, nie będzie to kolejna rada z kategorii „unikaj wystawiania się na słońce”, chociaż oczywiście na kwestię nadmiernego opalania się uczulaliśmy i uczulać będziemy. Dziś jednak mamy focus na to, jak na stan naszej skóry wpływają kosmetyki. A niestety nie wszystkie nadają się do pielęgnacji latem, szczególnie tej na dzień. Przebarwienia, bardzo często pozostające na skórze twarzy jako niezbyt pożądana pamiątka po lecie tworzą się, gdy dochodzi do zaburzenia pracy melanocytów, komórki wytwarzające melaninę. Zaburzenia te mogą mieć charakter zewnętrzny i wynikać właśnie z nadmiernego opalania lub zanieczyszczeń lub wewnętrzny, zależny od poziomu stresu, pracy gospodarki hormonalnej czy reakcji zachodzących w skórze pod wpływem składników kosmetyków. Dlatego tak ważne jest, aby na okres wakacyjny wybierać nie tylko te kremy, które nawilżają i odżywiają, ale również nie powodują nieprawidłowości w wydzielaniu barwnika skóry. Retinol i witamina C to składniki, które warto zostawić sobie na mniej słoneczne dni. Dodatkowo, sztuczne składniki zapachowe mogą zawierać podrażniające substancje fototoksyczne, które w kontakcie z promieniowaniem UV niosą ryzyko uczulenia i przebarwień skóry. Jeśli używasz preparatów zawierających alkohol, włącz je do swojej wieczornej rutyny.
Nie przesadzaj z tonikami i mgiełkami odświeżającymi
Spryskanie skóry hydrolatem różanym czy eukaliptusową mgiełką z pewnością przyniesie ukojenie w gorące dni. Ale czy na pewno posłuży skórze? Niekoniecznie. Płynne kosmetyki działają odżywczo na skórę, kiedy nakładane są na oczyszczoną twarz. Kiedy jednak spędzamy czas poza domem w upale, na skórze poza warstwą kosmetyków ochronnych odkłada się pot oraz zanieczyszczenia z powietrza. Dołożenie do tego warstwy mgiełki może przyśpieszyć zapychanie się porów i pojawienie się wyprysków. Ponadto mgiełki nakładane na kremy z filtrem SPF mogą zmniejszać ich skuteczność. Potrzebujesz odświeżenia w ciągu dnia? Poza buteleczką z mgiełką noś w torebce jednorazowe chusteczki antybakteryjne do twarzy, które przygotują skórę na przyjęcie składników odżywczych.
Nie zapominaj o ustach
Promieniowanie UV ma destrukcyjny wpływ na skórę: powoduje przesuszenie, przebarwienia, przyśpiesza wiotczenie i pojawianie się zmarszczek. Chroniąc się przed jego skutkami często zapominamy o zabezpieczeniu ust, które niestety są tak samo podatne na procesy związane z foto starzeniem jak pozostałe części twarzy. Badania pokazują, że górna warga jest zazwyczaj bardziej nawilżona niż dolna, ale na obu wraz z upływem czasu pojawiają się zmarszczki i dochodzi do zmniejszenia wydatności. Chcesz, aby Twoje usta pozostały miękkie, nawilżone i gładkie? Stosuj pomadki z filtrami przeciwsłonecznymi, dzięki którym nie doprowadzisz do przesuszenia tej części twarzy.
Zadbaj o swoje ciało nie tylko od zewnątrz, ale i od wewnątrz. O najbardziej odżywczych, sezonowych owocach i warzywach, które warto włączyć do swojej wakacyjnej diety, przeczytasz TUTAJ.
Monika Dąbrowska
Odkąd pamiętam moje życie było związane z pracą nad ciałem – najpierw pływałam, potem grałam w siatkówkę, równolegle zakochałam się w nartach, a wreszcie trafiłam na jogę i przy niej pozostanę już na zawsze. To był mój pierwszy przemyślany krok w holistycznej pracy nad sobą. Po nim nastąpiły kolejne, odżywianie, świadoma pielęgnacja, praca nad emocjami, własnymi barierami i wiele innych. Gdzieś pośrodku tej drogi zrodził się pomysł na portal Twig.pl, który ma być inspiracją dla innych (i dla mnie) do wprowadzania dobrych praktyk w codzienności. Rozpoczynając ten projekt zostawiłam za sobą dotychczasowe życie zawodowe związane z marketingiem i reklamą i pracą w takich branżach jak moda i uroda. Na co dzień nie mogę żyć bez książki, filmu i teatru. Na mojej ścieżce edukacji pojawiła się nawet szkoła aktorska, pierwsza życiowa lekcja otwartości. Kolejne odebrałam podróżując. Coraz więcej miejsca w moim życiu zajmuje natura. Latem uciekam z Warszawy (w której mieszkam) nad Narew, gdzie trochę zdradzam jogę pływając na wakeboardzie albo po prostu gapiąc się w słońce.
