W pędzącym świecie, wśród natłoku obowiązków w pracy, w domu i różnych zobowiązań zapominamy o ważnej dla naszego dobrego samopoczucia porze relaksu. Odpoczynek odkładamy na wakacje, święta, na za rok, na inny lepszy czas. Co więcej – często odpoczynek traktujemy jako coś, co trzeba zaplanować, zorganizować i opłacić. To błąd, bo każdego dnia powinniśmy zadbać o choć krótką chwilę relaksu i wyciszenia. Jak to zrobić, gdy czas wypełniają nam obowiązki?
Z pomocą może przyjść Feng Shui – starożytna chińska praktyka planowania przestrzeni. Feng Shui podpowiada jak zagospodarować swoje mieszkanie, dom lub ogród aby żyć w zdrowiu, pomyślności i dobrobycie. Dzięki odpowiedniej aranżacji wnętrza domu lub mieszkania, przebywanie w dobrze zaplanowanej przestrzeni będzie relaksujące i wyciszające, a tym samym każda chwila będzie mogła być porą relaksu.
Zalecenia Feng Shui można zastosować w każdym pomieszczeniu, a funkcję domowego SPA może pełnić sypialnia, łazienka, salon, ogród lub ukwiecony balkon.
Oto pięć głównych zasad, po zastosowaniu których nasz dom będzie miejscem głębokiego odpoczynku i relaksu:
Uporządkowana przestrzeń
Zabałaganione wnętrza irytują, a zbędne meble, przedmioty i dekoracje dekoncentrują i nie pozwalają się wyciszyć. Chaos w otoczeniu może sprzyjać chaosowi w głowie. Dlatego tak ważne jest aby oczyścić przestrzeń z wszystkich niepotrzebnych i nieużywanych, a tym bardziej zepsutych przedmiotów. Drugą ważną kwestią jest czystość – to, co pozostanie powinno być czyste, szczególnie tkaniny. Nie odpoczniemy wśród zakurzonych zasłon i poduch. Tkaniny powinny być odpowiednio często prane lub czyszczone, a wnętrza wietrzone.
Odpowiednia kolorystyka
Feng Shui zwraca ogromną uwagę na kolory. Według starożytnych zasad mają one istotny wpływ na człowieka, w tym jego samopoczucie, zdrowie, a nawet decyzje. Główną zasadą jest podział na kolory wyciszające (w których widziany jest pierwiastek kobiecy Yin) oraz aktywizujące (z przewagą pierwiastka męskiego Yang). W pierwszej grupie znajdziemy barwy chłodne, tj. biel, błękit, zieleń i brąz; w drugiej ciepłe: czerwień, żółć i pomarańcz. W zależności od efektu jaki zamierzamy osiągnąć oraz w odniesieniu do funkcji danego pomieszczenia, stosujemy określone kolory. Dziś skupiamy się na domowym SPA, czyli głównie sypialni, łazience i salonie – zalecane kolory do tych pomieszczeń, to neutralna biel, chłodzący błękit, czy relaksujące zielenie i brązy. Również w ogrodzie i na balkonie możemy wprowadzić elementy w tych kolorach, np. poduchy, donice, parasole, itp.
Naturalne surowce i materiały
Człowiek czuje się najlepiej w otoczeniu przedmiotów wykonanych z naturalnych surowców np. drewna, kamienia, ceramiki, lnu, wełny. Warto ograniczyć ilość przedmiotów kładąc nacisk na ich jakość – naturalne surowce są często droższe, ale niejednokrotnie są znacznie lepszą inwestycją – rzadziej podlegają kaprysom mody i można powiedzieć, że w klasycznych formach są ponadczasowe. Uzupełnieniem naturalnych surowców są oczywiście rośliny we wnętrzach. Kwiaty potrafią zdziałać aranżacyjne cuda, ale poza funkcją dekoracyjną, rośliny pełnią również inną rolę – oczyszczają powietrze (istnieją gatunki, które są wyjątkowo aktywne na tym polu, np. wężownica, skrzydłokwiat, dracena, paproć, begonia). W czasach tak dużych problemów ze smogiem, warto więc zainwestować w rośliny do domu, a szczególnie sypialni.
Sprzyjające oświetlenie
Najkorzystniejsze jest światło dzienne, ważne aby w dzień odsłonić okna i zaprosić słońce do domu. Gęsto udrapowane tkaniny w oknach niekoniecznie są dobrym rozwiązaniem – często są zamocowane w taki sposób, że ich przesunięcie wymaga nie lada siły, przez co rzadko mam ochotę odsłaniać okna i nawet w dzień w pomieszczeniu panuje ponury półmrok. Najbardziej pożądane są duże okna, do których jest swobodny dostęp i które można z łatwością otworzyć – Feng Shui zaleca bowiem aby jak najczęściej wietrzyć pomieszczenia. Jeśli z jakiegoś powodu nie ma w pomieszczeniu dobrego dostępu do światła naturalnego lub po prostu nadeszła noc, to postarajmy się aby światło sztuczne było rozproszone i ciepłe – osiągniemy dzięki temu efekt łagodności, bez wyraźnych i niepokojących cieni. Przy takim świetle zdecydowanie łatwiej wypocząć i ukoić nerwy po ciężkim dniu.
Inspirująca sztuka
Często zapominamy o tym, jak wiele może wnieść do naszego życia obcowanie ze sztuką. Sztuka niesie ze sobą wielką energię. Ceny obrazów czy rzeźb znanych artystów mogą przyprawić o zawrót głowy, ale w galeriach jest dostępna również dużo tańsza sztuka młodych artystów. Nie musimy od razu inwestować w wielki obraz – wystarczy mała grafika lub akwarela. Ważne aby dzieło przedstawiało coś pozytywnego, kojącego i relaksującego, coś co nas uspokoi i dobrze nastroi.
Ograniczenie urządzeń elektronicznych
Jesteśmy na co dzień atakowani mnóstwem bodźców – obrazów, dźwięków i informacji. Feng Shui zaleca aby z pomieszczeń, w których odpoczywamy (głównie sypialni i łazienki) usunąć urządzenia elektroniczne. Najważniejszą funkcją tych miejsc jest wypoczynek i relaks, a urządzenia takie jak telewizor, radio czy tablet skutecznie temu przeciwdziałają – nadwyrężają nasze zmysły wzroku i słuchu oraz angażują nasz mózg, a efektem jest stałe zmęczenie.
Oprócz zaplanowanego i wyczekiwanego urlopu, zasługujemy na porę relaksu każdego dnia. Warto urządzić sobie prywatną strefę relaksu w swoim domu lub mieszkaniu, bo tylko regularny odpoczynek zapewni niezbędną na co dzień regenerację naszego ciała i umysłu. Spokój i relaks, który potrafimy osiągnąć na co dzień mają kluczowy wpływ na nasze zdrowie i samopoczucie. Wprowadźmy więc w życie 5 opisanych wyżej zasad – sprawimy, że każdego dnia będziemy mogli wypocząć w komfortowych zakamarkach swojego prywatnego, domowego sanktuarium.
Anna Heluszka
Jestem domatorką, która docenia ciepłe, ale nie przeładowane wnętrza. Z ciekawością przyglądam się jak mieszkają inni. Uwielbiam ręcznie wykonane przedmioty sztuki użytkowej. Po latach powróciłam do młodzieńczej pasji jaką jest sztuka (jestem absolwentką Liceum Plastycznego na kierunku ceramika). Wierzę, że kontakt z nią uszlachetnia, przynosi przyjemność, refleksję i prowokuje do myślenia. Na co dzień pracuję z twardymi danymi, harmonogramami i budżetami. Dlatego niejednokrotnie potrzebuję odskoczni. Poza sztuką, największe ukojenie przynosi mi kontakt z naturą. Uwielbiam ciszę i spokój. Kiedyś bardziej ciągnęło mnie w góry, ostatnio wybieram morze. Moją miłością są zwierzęta, najbardziej mój adoptowany pies. Jestem wolontariuszem organizacji niosącej pomoc psom, które trafiły na złych właścicieli. Wierzę, że największą wartością w życiu człowieka jest jego zdrowie (zarówno psychiczne, jak i fizyczne). Troszcząc się o nie człowiek może i powinien być egoistą.
