Kiedy ostatni raz przytrafił Ci się masaż? Dla większości z nas kojarzy się on z wizytą w luksusowym SPA. Często zapominamy o tym, że uzdrawiający dotyk możemy zapewnić sobie sami! Nie trzeba wydawać milionów, wystarczy regularna abhyanga – kojący rytuał automasażu pochodzący z ajurwedy!
Dotyk ma uzdrawiającą moc. Gdy dotykamy swoje ciało z czułością, krok po kroku zaczynamy akceptować i lubić siebie. Ajurwedyjscy praktycy uważają, że nie ma większego wyrazu miłości własnej niż namaszczenie się ciepłym olejem od stóp do głów – praktyka zwana abhyangą. Sanskryckie słowo „sneha” można przetłumaczyć zarówno jako „olej”, jak i „miłość”, dlatego skutki automasażu są podobne do tych, które otrzymuje się będąc w stanie przepełnienia miłością…
Korzyści ajurwedyjskiego automasażu
Gdyby zapytać praktyka ajurwedy, kiedy ostatni raz miał masaż, prawdopodobnie odpowiedziałby „dziś rano”. Abhyanga jest praktykowana na Wschodzie od tysięcy lat. Świat Zachodu nie przebadał jej jeszcze dokładnie, jednak praktycy automasażu wskazują na wiele korzyści terapeutycznych. Oto niektóre z nich:
– przywrócenie równowagi dosz (ajurwedyjskich konstytucji organizmu),
– zmniejszenie poziomu stresu i tętna,
– poprawa samopoczucia,
– zmniejszenie ciśnienia krwi,
– poprawa wyglądu i zdrowia skóry (zmniejszenie widoczności cellulitu i blizn, poprawa gładkości i miękkości, zmniejszenie przebarwień),
– poprawa elastyczności skóry (poprzez rozluźnienie napiętych mięśni),
– wspomaganie drenażu limfatycznego (usunięcie produktów przemiany materii, zlikwidowanie obrzęków),
– głębszy i bardziej regenerujący sen,
– poprawa trawienia,
– pobudzenie i poprawa krążenia energii życiowej w ciele.
Jak wykonać automasaż abhyanga?
Abhyanga jest praktyką często wykonywaną przez masażystów ajurwedyjskich. Ze względu na to, że jest łatwa i sprzyja budowaniu miłości własnej, specjaliści zalecają jej samodzielne wykonywanie w zaciszu domowym. Jak mówi Carly Banks, doradca ds. stylu życia ajurwedy: „Kiedy namaszczamy ciało olejem, namaszczamy je w miłości”. Dzięki nauce tego rytuału, możesz cieszyć się masażem, kiedy tylko masz na to ochotę!
Przedstawiamy technikę automasażu:
1. Wybierz olej – najlepiej taki, który jest dopasowany do Twojej dominującej doszy i warunków atmosferycznych. Jesienią i zimą szczególnie polecane są zimnotłoczony olej sezamowy (mocno rozgrzewający) i zimnotłoczony olej słonecznikowy (neutralny).
2. Wlej olej do szklanej butelki, a następnie podgrzej go poprzez włożenie butelki do kubka z gorącą wodą na kilka minut.
3. Gdy olej się lekko podgrzeje, nałóż go na całe ciało (łącznie z czubkiem głowy i włosami). Wmasuj płyn w skórę głowy, wykonując okrężne ruchu.
4. Przejdź do czoła, uszu, policzków i szczęk.
5. Masuj klatkę piersiową i brzuch, wykonując ruchy okrężne, zgodne z ruchem wskazówek zegara.
6. Przejdź do pleców i pośladków. Masuj prostymi, długami ruchami na ramionach i nogach. Poruszaj się okrężnymi ruchami na stawach.
7. Wymasuj stopy, pamiętaj o palcach i podeszwach.
8. Zrelaksuj się przez około 10 minut, aby skóra wchłonęła olej.
9. Po zabiegu weź ciepłą kąpiel lub prysznic. Nie używaj przy tym chemicznych środków czyszczących. Postaw na naturalne produkty.
Wskazówki dla początkujących:
Aby automasaż stał się przyjemną i kojącą praktyką, skorzystaj z następujących rad:
– połóż ręcznik na podłodze, aby uniknąć poślizgnięcia,
– podczas masażu wyrażaj wdzięczność za swoje ciało i za wszystko, co dla Ciebie robi,
– nie spiesz się, uważnie masuj każdą część ciała,
– upewnij się, że olej jest ciepły, ale nie gorący,
– aby uzyskać optymalne rezultaty, wykonuj automasaż jak najczęściej,
– jeśli wykonujesz abhyangę rano – niech będzie w niej więcej ruchów energicznych, aby pobudzić organizm, jeśli wieczorem – zadbaj o relaksujący dotyk.
Więcej o porannych rytuałach ajurwedyjskich przeczytasz TU.