Mimo że oczyszczanie kojarzy się głównie z jedzeniem, kuchnia nie jest jedyną strefą naszego życia, której może przydać się regularny detoks. Emocje, ludzie wokół, brak lub nadmiar niektórych informacji – to wszystko może sprawić, że nasz system się przeładuje, a my zaczniemy doświadczać wypalenia. Od czego zatem warto robić sobie przerwę, żeby nie stracić poczucia wewnętrznej równowagi?
Niezależnie od tego, czy chcesz zadbać o wewnętrzną harmonię jeszcze w grudniu, czy patrząc z nadzieją w przyszłość spisujesz już postanowienia na przyszły rok, zapoznaj się z naszą listą propozycji na to, na co warto zwrócić uwagę robiąc życiowe porządki.
Źródła nierzetelnych informacji
Żyjemy w świecie nieograniczonego dostępu do informacji. Wystarczy włączyć komputer, żeby przeczytać aktualizacje serwisów informacyjnych i forów internetowych z każdego zakątka świata. To jednak błogosławieństwo, które jeśli nie wybieramy rzetelnych źródeł, szybko może stać się przekleństwem. Klikalność jest na wagę złota, dlatego internetowi redaktorzy z pełną premedytacją uciekają się do wywołujących intensywnie emocje nagłówków. Chciałoby się rzec, że fora internetowe rządzą się jeszcze bardziej liberalnymi prawami przepływu informacji, ale w zasadzie jest to strefa granicząca z bezprawiem. Każdy może napisać co chce i kiedy chce, a jeśli taka informacja trafi na podatny grunt, może okazać się ziarenkiem, które bardzo szybko rozrośnie się i zacznie pączkować strachem. Masz wrażenie, że poza murami Twojego domu istnieje świat składający się głównie z kłamstwa, przemocy i kataklizmów, ale w zasadzie nie warto z tym walczyć, bo niebawem i tak wszyscy zginiemy? Zastanów się, czy przypadkiem nie wynika to z faktu, że szukając informacji zaglądasz do nierzetelnych źródeł, gdzie pojawiają się same niezweryfikowane i skalujące negatywne emocje newsy. Jeśli chcesz wiedzieć, co dzieje się na świecie, jednocześnie ograniczając dostęp do niesprawdzonych treści, które mogą zaburzyć Twoje wewnętrzne poczucie balansu, przez tydzień poproś przyjaciół o przekazywanie najważniejszych nowinek. Niech ograniczą się do faktów i pominą wszelkie teorie spiskowe. Dzięki temu załapiesz oddech nie tracąc kontaktu ze światem.

Social media
Zgodnie ze statystykami spędzamy codziennie aż 144 minuty korzystając z social mediów. Jednocześnie wielu z nas narzeka na chroniczny brak czasu dla siebie. Nie ćwiczę, bo nie mam kiedy. Nie zadzwonię do rodziców, bo czas goni. Książka? Może przeczytam w wakacje. Nawet jeśli w korzystaniu z telefonu jesteś poniżej statystyk i optymistycznie zakładając, poświęcasz na scrollowanie feedów jedynie godzinę dziennie, to jeśli zastanowisz się, na co innego (czyt. bardziej wartościowego) możesz ją przeznaczyć, zamiast „jedynie” staje się aż godziną. Jeśli np. ze względów zawodowych nie możesz sobie pozwolić na całkowity offline, ustal jasne zasady ograniczające Twoją obecność sieci. Może w tygodniu niech to będzie 15 minut dziennie na prywatne sprawy, a w weekend cały dzień bez logowania się? Aby ułatwić sobie rozłąkę ze światem wirtualnym, polecamy odinstalować z telefonu aplikacje, które najbardziej Cię uzależniają i korzystać z nich jedynie za pośrednictwem komputera. Ograniczysz tym samym dostęp i odruch sprawdzania, czy nie pojawiło się jakieś powiadomienie.
Samochód
6 na 10 Polaków posiada samochód, a nasz statystyczny rodak spędza w nim dziennie średnio od 15 do 60 minut. Niestety nie dzieje się tak jedynie z konieczności, ale również z nawyku. Coraz częściej zdarza nam się wsiadać za kółko, kiedy trzeba załatwić coś w sklepie kilka przecznic dalej albo co gorsza rezygnować ze spaceru na rzecz przejażdżki. W konsekwencji siedzący tryb życia dominuje sposób, w jaki spędzamy dni. Oczywiście, korzystanie z samochodu daje też wielki komfort, pomaga zaoszczędzić czas i wiąże się z przyjemnym uczuciem swobody. Żeby jednak uniknąć uzależnienia i rozleniwienia, warto zaplanować chociaż 1 dzień w tygodniu bez samochodu. Najlepiej w weekend, kiedy nie wykręcisz się pośpiechem do pracy czy (jak tylko znów będzie można) zawiezieniem dzieci do szkoły. 1 dzień, kiedy postarasz się chodzić tam, gdzie się da, a w razie konieczności pokonania większej trasy przesiądziesz się na rower lub skorzystasz z komunikacji miejskiej. Poza własnym detoksem motoryzacyjnym wspomożesz też oczyszczenie środowiska – szacuje się, że 1 samochód osobowy emituje aż 4,6 ton kwadratowych dwutlenku węgla rocznie.

Zakupy
Zakupoholizm jest zaburzeniem behawioralnym i ma takie same objawy jak inne uzależnienia. Mimo że nie jest uznawany, z medycznego punktu widzenia, za zaburzenie zdrowia psychicznego, wielu specjalistów uważa, że powinien być. Nałogowo przeglądasz strony sklepów on-line? Zdarza Ci się kupić coś, nawet jeśli jest to w stanie zagrozić Twojemu domowemu budżetowi? Priorytetyzujesz zakupy wśród wydatków na najbliższy miesiąc? Kupujesz za każdym razem, kiedy masz gorszy nastrój? To poważne sygnały, że zakupy warunkują zbyt wiele sfer Twojego życia i zaczynasz popadać w uzależnienie. Przeciwdziałaj i zrób sobie miesięczną przerwę. W tym czasie nie kupuj niczego, co nie jest produktem pierwszej potrzeby. Obserwuj w tym czasie swoje emocje i skup się na rzeczach niematerialnych. Doceń zdrowie, czas z przyjaciółmi, popracuj nad wewnętrznym spokojem – tak wartościowych dóbr nie kupisz nawet w najlepiej zaopatrzonym butiku.
Podejrzane znajomości
Jak uważają niektórzy psychologowie, aż 85% życiowej równowagi może być związane z dobrymi relacjami z najbliższymi. Pozostałe 15% wynika z osobistych sukcesów. Jeśli mamy solidną bazę w postaci przyjaciół czy rodziny, mamy większe poczucie bezpieczeństwa, rzadziej borykamy się z niską samooceną i dzięki wsparciu łatwiej odbijamy się od porażek. Skoro ludzie mogą mieć tak wielki wpływ na to, jak żyjemy i jak się czujemy, warto zadbać o to, żeby nie wpuszczać toksyny do strefy prywatnej. Jeżeli jest ktoś, kto potrafi sprawić, że czujesz się gorzej sam ze sobą, tracisz wiarę we własne siły lub zachowujesz się w sposób, który trudno jest Ci zaakceptować, wciśnij pauzę. Zawieś kontakt na dwa tygodnie i zobacz, jak zmienią się Twoje emocje. Czy będziesz mieć w sobie więcej spokoju? Czy negatywne myśli o sobie będą się rzadziej pojawiać w Twojej głowie? A może poczujesz ulgę, że nie musisz konfrontować się z dyskomfortem, który pojawiał się przed każdym spotkaniem? Twoje ciało i myśli to najlepszy drogowskaz tego, czy relacje Ci służą. Może po czasie detoksu okaże się, że warto na zawsze zakończyć niektóre z nich. Więcej o toksycznych relacjach piszemy TU.

Bardzo często korzystamy ze źródeł wywołujących negatywne emocje nie zauważając nawet, że to właśnie one są przyczyną gorszego samopoczucia – sięgamy po nie odruchowo, bo są integralnymi częściami naszej codziennej rutyny. Dlatego warto zrobić krok w tył i z dystansu poszukać tego, co naprawdę nam służy.