Czy wiesz, że połowa tlenu, który wdychasz, została wyprodukowana przez algi? Te mini organizmy mają makro właściwości, a my dziś mamy dla Ciebie garść informacji, jak sprawić, by były dla Twojego zdrowia i urody niczym łyk świeżego powietrza.
Mała rzecz, a dużo może
Myślisz, że nigdy nie zdarzyło Ci się zjeść alg? Możliwe, o ile jakimś cudem udało Ci się nie połknąć choć kropli morskiej wody podczas wakacyjnej kąpieli – nawet tak mała jej ilość zawiera tysiące tych mikroskopijnych organizmów. Szacuje się, że w zależności od przyjętych kryteriów klasyfikacji, istnieje 30 000 – 1 000 000 gatunków alg. Różnią się m.in. wielkością (dzielimy je na mikro- i makroalgi, kolorem (najpopularniejsze to te zielone, czerwone i niebieskie, ale łączy je jedno: niesamowity wpływ na ludzki organizm. Do powszechnej sprzedaży trafia tylko niewielka ich część, a żeby ułatwić Wam wybór, przygotowaliśmy dla Was kilka wskazówek dotyczących tych najpopularniejszych:
Spirulina to cenne źródło białka, które stanowi ponad 60% jej objętości oraz żelaza, które przyswaja się dwukrotnie lepiej niż to zwierzęce
Chlorella przyczynia się do wzrostu produkcji białych krwinek, dlatego polecana jest szczególnie osobom regenerującym się po chemioterapii
Wakame zawierają 10 razy więcej wapnia niż mleko krowie oraz kwas foliowy, niezbędny dla prawidłowego rozwoju płodu
Kombu charakteryzują się jedną z najwyższych wśród alg zawartości jodu
Dlaczego warto włączyć je do swojej codziennej diety?
Lekarze różnych dziedzin uwielbiają je za potencjalne:
– Regulowanie wchłaniania lipidów, przyśpieszanie metabolizmu i dawanie poczucia sytości,
– Silne działanie przeciwzapalne,
– Silne działanie antyoksydacyjne,
– Obniżanie poziomu złego cholesterolu,
– Działanie antyrakowe
– Wspomaganie regulowania ciśnienia krwi,
– Łagodzenie objawów alergii,
– Wzmacnianie czerwonych krwinek i poprawianie jakości krwi,
– Regulowanie poziomu cukru we krwi,
– Silne działanie oczyszczające, nawet z metali ciężkich,
– Spowalnianie procesów starzenia, przeciwdziałanie depigmentacji i łagodzenie stanów zapalnych skóry.
Nic dziwnego, że algi są na celowniku producentów kosmetyków, suplementów i fit produktów spożywczych. Szacuje się, że do 2025 r. algowa branża będzie wyceniana na niemal 4 miliardy dolarów.
Detoksykujący koktajl algowy na kaca (i nie tylko)
Jak wprowadzić algi do codzienności? Zacznij od tego pysznego koktajlu.
Składniki:
– 350 ml wody kokosowej
– 1 pomarańcza
– 1 mrożony banan
– 1 szklanka mango
– 1 łyżeczka masła orzechowego (opcjonalnie, dzięki niemu koktajl jest bardziej sycący)
– pół łyżeczki spiruliny
Sposób przygotowania: wszystkie składniki blendujemy na gładko przez ok 30 sekund. Najlepiej smakuje schłodzony. Jeśli wolicie rzadszą konsystencję, można rozcieńczyć go wodą lub wodą kokosową wedle uznania.
Algi to produkty o jednej z największych gęstości odżywczych. O tym, czym dokładnie jest i dlaczego to właśnie nią warto kierować się komponując posiłki przeczytasz TU.
Monika Dąbrowska
Odkąd pamiętam moje życie było związane z pracą nad ciałem – najpierw pływałam, potem grałam w siatkówkę, równolegle zakochałam się w nartach, a wreszcie trafiłam na jogę i przy niej pozostanę już na zawsze. To był mój pierwszy przemyślany krok w holistycznej pracy nad sobą. Po nim nastąpiły kolejne, odżywianie, świadoma pielęgnacja, praca nad emocjami, własnymi barierami i wiele innych. Gdzieś pośrodku tej drogi zrodził się pomysł na portal Twig.pl, który ma być inspiracją dla innych (i dla mnie) do wprowadzania dobrych praktyk w codzienności. Rozpoczynając ten projekt zostawiłam za sobą dotychczasowe życie zawodowe związane z marketingiem i reklamą i pracą w takich branżach jak moda i uroda. Na co dzień nie mogę żyć bez książki, filmu i teatru. Na mojej ścieżce edukacji pojawiła się nawet szkoła aktorska, pierwsza życiowa lekcja otwartości. Kolejne odebrałam podróżując. Coraz więcej miejsca w moim życiu zajmuje natura. Latem uciekam z Warszawy (w której mieszkam) nad Narew, gdzie trochę zdradzam jogę pływając na wakeboardzie albo po prostu gapiąc się w słońce.
