Wychodzimy z głębin emocjonalnego sezonu Skorpiona, aby wkroczyć do żądnego przygód Strzelca! Nie obawiaj się aury jesienno-zimowych miesięcy. Astrologiczny Sezon Strzelca, znaku żywiołu ognia rozgrzeje nas duchowo!
Pełnia życia, optymizm i nadzieja – oto, co jest charakterystyczne dla miesiąca Strzelca, który rozpoczyna się 22 listopada i trwa aż do przesilenia zimowego. Jakości Strzelca dotyczą nie tylko osób spod tego znaku zodiaku, ale nas wszystkich! Czego możemy nauczyć się w tym czasie? Jak wykorzystać tę nową energię?
Astrologiczny Sezon Strzelca = obfitość
Aby zrozumieć, jak Strzelec funkcjonuje w astrologii i wpływa na nasze życie, wystarczy spojrzeć na władcę znaku, czyli Jowisza. To olbrzymia planeta, która jest trzysta razy większa od Ziemi. Jowisz uznawany jest za władcę obfitości, wzrostu, ekspansji i szczęścia. Daje efekt powiększający na wszystko, z czym się styka. Ale uwaga: Jowisz potęguje uczucia i doświadczenia zarówno te pozytywne, jak i negatywne.
Podczas miesiąca, którym zarządza Strzelec, ważne jest zatem nasze ogólne nastawienie do siebie i świata, ponieważ Jowisz spotęguje każdą myśl, każde wrażenie, każde uczucie.
– Agnieszka Maciąg,
„Ścieżki Duszy. Astrologia dla zrozumienia siebie i bliskich”
Strzelec jest znakiem wolności, przygód i prawdy – co czyni go najbardziej idealistycznym znakiem zodiaku. Jest optymistą, który pragnie doświadczać zabawy, nauki i dalekich podróży (im więcej, tym lepiej). Nie znosi ograniczeń, buntuje się przeciwko ramom i zasadom. Dla Strzelca fascynacją jest ciągły rozwój – zwłaszcza umysłowy i duchowy. Nieustannie poszukuje ekscytacji, dreszczyku emocji, wyzwań, podniet i zmian.
Znany jest jako „duchowy wojownik”, ponieważ jako jedyny znak zodiaku uzbrojony jest w broń. Strzały łucznika celują w tych, którzy chcą go poniżyć cynizmem, kontrolowaniem i manipulacją. Strzelec oddala się od tych, którzy nie widzą jasnej strony życia.
Astrologiczny sezon Strzelca: ważne daty
Warto zwrócić uwagę na kilka znaczących wydarzeń na niebie w tym czasie, m.in. na:
– nów w Strzelcu 23 listopada – potężny dzień na manifestację,
– Neptuna obracającego się w Rybach 3 grudnia – zachęta do zaufania swojej intuicji,
– pełnię Księżyca w Bliźniętach 7 grudnia – ostatnia pełnia w tym roku, pozwalająca podjąć konkretne kroki do urzeczywistnienia swojej wizji.
Jak wykorzystać energię Strzelca?
Żyj pełnią życia!
John Eldredge powiedział: „Życie to nie problem do rozwiązania – to przygoda do przeżycia”. Niech cytat ten stanie się mottem na miesiąc Strzelca! Znak ten potrafi cieszyć się z dobrostanu i obfitości (to właśnie w jego miesiącu kupujemy prezenty świąteczne). Baw się, jednak pamiętaj o umiarze, dzięki któremu unikniesz nadmiernego ryzyka.
Odrzuć ograniczenia!
Właśnie do tego zachęca nas ten ognisty znak. Co lub kto cię ogranicza? Gdzie czujesz się kontrolowany i blokowany? Co robisz dlatego, że inni tak chcą? Gdzie w tym wszystkim jest Twoja wizja? Postaw na zdobywanie nowych doświadczeń. Smakuj wolności, odkrywaj nowe horyzonty. Powiedz „nie” rutynie i utartym schematom, które wydają się tylko pozornie wygodne.
Odpuść rywalizację!
Nie musi być perfekcyjnie, żeby było idealnie. Nie musisz być najlepszy. Odpuść nadmierną rywalizację, która nie przyniesie nic dobrego. Odpuszczanie to słowo klucz. Ciesz się chwilą obecną, doceniaj, odpoczywaj. Pozwól sobie na błędy, które są najlepszymi nauczycielami życiowymi.
Afirmuj!
Zadanie idealne na każdy miesiąc! W afirmowaniu ważne jest nie tylko powtarzanie sentencji, ale także wiara w ich znaczenie. W sezonie Strzelca polecamy następujące afirmacje:
Wszechświat mnie wspiera, a ja doświadczam pełni życia.
Odpuszczam lęk i kontrolę. Wybieram spokój i radość.
Cieszę się chwilą obecną. Doceniam dary, jakie już mam.
Zasługuję na dobro i obfitość w każdym aspekcie mojego życia.
Zainteresował Cię astrologiczny sezon Strzelca? Sprawdź, swój horoskop na nowy rok numerologiczny. Piszemy o tym TU.
Patrycja Zwolińska
Odkąd zaczęłam podążać drogą zdrowia i większej świadomości moje życie obróciło się do góry nogami. Pokochałam stać na głowie, kiedy wszystko jest na właściwym miejscu – włącznie ze mną. Codziennie uczę się sztuki wdzięczności i zachwytu nad naturą, która nie ma sobie równych. Jest dla mnie najlepszym lekarstwem. Kocham górskie wędrówki w nieznane, ale także wpatrywanie się w piękno kwitnących bzów, chodzenie boso po trawie. Kocham po prostu być ze światem, nie przeciw niemu. Na postrzeganie samej siebie i świata wpłynęły znacznie joga i medytacja, które nieustannie uczą mnie pokory i dystansu. Pasjonuje mnie Ajurweda i Medycyna Chińska, które patrzą na człowieka holistycznie. Odkąd zostałam wegetarianką moją nową pasją stało się roślinne gotowanie – uczę się leczyć pożywieniem. Lubię obserwować niebo i wpatrywać się w gwiazdy, które dzięki astrologii bardziej rozumiem. Wracając na ziemię – jestem studentką dziennikarstwa, która ulgę znajduje w pisaniu. Jestem także marzycielką i wolną duszą, która stale szuka swojej ziemskiej ścieżki.
