Strona intenetowa używa plików cookies w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Kliknij tutaj, żeby dowiedzieć się jaki jest cel używania cookies oraz jak zmienić ustawienia cookies w przeglądarce. Więcej informacji znajdą Państwo w zakładce Polityka Prywatności.

Rozumiem
Ciało - Pielęgnacja
07.07.2023

Automasaż da Ci więcej niż rozluźnienie! Sprawdź, co dokładnie

Automasaż da Ci więcej niż rozluźnienie! Sprawdź, co dokładnie
Zdjęcie Canva
Zdjęcie Canva

Automasaż to prosta i skuteczna technika relaksacyjna, to wiemy pewnie wszyscy. Warto jednak pamietać, że świadome skupienie się na własnym ciele to nie tylko rozprężenie mięśni. Co więcej może dać Ci ta forma self-care? 

Skąd się wziął automasaż? 

Lubimy oddawać się w ręce specjalistów, którzy w ciągu godzinnej sesji masażu potrafią sprawić, że ciało znów staje się domem, w którym chce się żyć. Znikają napięcia mięśniowe i obrzęki, ustaje ból, prościej jest utrzymać prawidłową postawę. Masaż działa jednak nie tylko wtedy, kiedy wykonywany jest dłońmi drugiej osoby. Praktyka automasażu, czyli masażu, który każdy z nas może wykonać sobie samodzielnie, doceniana była już w ramach Tradycyjnej Medycyny Chińskiej czy Ajurwedy. Uzdrawiająca moc dotyku miała zgodnie z ludowymi wierzeniami oddziaływać nie tylko na sferę fizyczną, ale również i ducha. Uwalnianie zablokowanej w ciele energii, wychodzenie ze stagnacji emocjonalnej, wyciszenie negatywnych, uporczywych myśli – świadomy dotyk działa naprawdę głęboko. Nic więc dziwnego, że automasaż został zaadaptowany przez współczesne kultury i jest coraz częściej propagowaną formą self-care wśród miłośników świata wellness. Przyznajemy, kochamy go też my. Niezależnie od tego, czy bierzemy w swoje ręce ciało czy twarz, każdą, nawet kilkuminutową sesję kończymy z wdzięcznością za umiejętność kierowania uwagi ku sobie. Zachęceni naszymi osobistymi doświadczeniami, postanowiliśmy namówić Cię do tego, aby włączyć automasaż do codziennej lub cotygodniowej rutyny. Zrobiliśmy redakcyjną burzę mózgów i spisaliśmy korzyści, które naszym zdaniem najbardziej wpływają na nasz dobrostan. Oto one.

automasaż
Zdjęcie Canva

Automasaż pomaga zbliżyć się do ciała Jesteśmy przyzwyczajeni do tego, aby traktować nasze ciała funkcjonalnie. Powinny wyglądać w określony sposób, zmieniać się w kontrolowanym i przewidywalnym procesie, wykazywać się szybkością, zwinnością, siłą, być naszym środkiem transportu czy nośnikiem energii. Niestety, traktowanie ciała w sposób instrumentalny może sprawić, że bardzo się od niego oddalimy. Przestaniemy zauważać sygnały, które nam wysyła i będziemy po prostu wymagać, wymagać, wymagać… Automasaż pomaga przywrócić uważność na ciało i przypomina, że jest ono ważne samo w sobie, bez względu na to, jak sprawnie i efektywnie może spełniać narzucone mu funkcje. Nawet kilka minut masażu oznacza utrzymanie uwagi na tym, jakie jest w dotyku, jak pachnie, jak wyglądają jego poszczególne części, na które na co dzień nie mamy czasu zwracać uwagi.

Automasaż uczy poznawać potrzeby Naturalną konsekwencją zbliżania się do ciała jest to, że zaczynasz dostrzegać wszelkiego rodzaju zmienności i prawidłowości. Mówiąc krótko – zaczynasz rozumieć jego potrzeby. Dzięki uważności, której uczy automasaż, zrozumiesz, które części Twojego ciała wymagają szczególnej troski, które potrafisz ukoić automatycznie, a dbania o które musisz się krok po kroku nauczyć. Jeśli tkwisz w oddaleniu od swojego ciała od dawna, pewnie zdziwisz się, jak wiele nowych doznań możesz nagle zacząć odkrywać. Takie lekcje mogą nieść za sobą dyskomfort, bo intymność, nawet ta z samym sobą, potrafi być onieśmielająca. Nie zniechęcaj się tym i pozwól sobie na eksplorowanie swoich potrzeb bez barier, uprzedzeń i z akceptowaniem pewnej dozy niewiedzy. Do czego jeszcze warto dawać sobie w życiu prawo? Nasze przemyślenia znajdziesz TU.

Automasaż to sposób na okazanie sobie czułości Kiedy traktujesz swoje ciało jak narzędzie do realizacji celów, pewnie częściej niż dajesz sobie przestrzeń na okazywanie mu pozytywnych emocji, po prostu ciśniesz je do granic szybkości, wytrzymałości czy sprawności. My też lubimy stawiać sobie ambitne cele, nie tylko te na siłowni, ale staramy się pamietać, żeby dawać ciału emocjonalne paliwo, dzięki któremu będzie mogło działać jeszcze lepiej. Automasaż to idealny moment, aby podejść do ciała emocjonalnie, z czułością na czele. Powolne masowanie stóp, dłoni, karku czy twarzy, badanie, jak tkanki reagują na dotyk, jakiej siły, intensywności i częstotliwości domagają się najbardziej, to wspaniała lekcja bycia dla siebie czułym, łagodnym, po prostu dobrym. Więcej o uzdrawiającej mocy self-love piszemy TU

Automasaż uczy akceptacji ciała Kiedy coś nam się w sobie nie podoba, mamy tendencję do ukrywania tej części ciała pod warstwami ubrań, a w momentach nagości odsłaniania wzroku.  Takie zachowania mogą pogłębiać barierę akceptacji swojego wyglądu. Automasaż stwarza przestrzeń do oswojenia się ze sobą, zaznajomienia, a to pierwszy krok do akceptacji. Wyobraź sobie tę część swojej fizyczności, która wywołuje w Tobie kompleksy. Czy nie żyłoby Ci się lepiej wiedząc, że skoro to integralna część Ciebie, zamiast udawać, że jej nie ma, nauczysz się dbać o nią podobnie jak o te wszystkie części ciała, które lubisz najbardziej? Dzięki temu zaczniesz patrzeć na nią bez negatywnych emocji, nie będziesz pomijać w pielęgnacji, nie będzie ona determinować Twoich wyborów w sklepach z ciuchami czy obniżać jakości życia intymnego. Automasaż to z pewnością krok, który przybliży Cię do realizacji tego wyobrażenia. Jeśli przed rozpoczęciem automasażu czujesz narastający w sobie dyskomfort, postaraj rozluźnić się stosując medytacyjną technikę skanu ciała. Jak ją przeprowadzić? Szczegóły znajdziesz TU.

automasaż
Zdjęcie Canva

Automasaż pomaga zwolnić Automasaż wprowadza do życia element slow. Aby był przeprowadzony dobrze, wymaga spowolnienia, świadomych ruchów, pozwolenia sobie na doświadczanie bez presji czasu. Taka forma self- care z pewnością przyda się osobom, które żyją w nieustannym pędzie, a w momentach spowolnienia, które pojawiają się np. w weekendy czy podczas wakacji, odczuwają wzmożony dyskomfort. Wiemy, że trudno walczyć z przyzwyczajeniami i w momentach totalnego braku czasu wolnego nawet 5 minut przestrzeni dla siebie może wydawać się czymś zupełnie nienaturalnym i obcym. Tym bardziej warto przypominać sobie o tym, jakie korzyści dla ciała i ducha płyną z umiejętności zatrzymywania się. Automasaż to nie jedyny paten na włączenie hamulca. Co jeszcze warto robić w rytmie slow? Nasz typy znajdziesz TU.

Jednym z najbardziej tradycyjnych automasaży jest Abhyanga. O tym, jak przeprowadzić ten wyjątkowy ajurwedyjski rytuał w zaciszy własnej łazienki piszemy TU.

Monika Dąbrowska

Monika Dąbrowska

Odkąd pamiętam moje życie było związane z pracą nad ciałem – najpierw pływałam, potem grałam w siatkówkę, równolegle zakochałam się w nartach, a wreszcie trafiłam na jogę i przy niej pozostanę już na zawsze. To był mój pierwszy przemyślany krok w holistycznej pracy nad sobą. Po nim nastąpiły kolejne, odżywianie, świadoma pielęgnacja, praca nad emocjami, własnymi barierami i wiele innych. Gdzieś pośrodku tej drogi zrodził się pomysł na portal Twig.pl, który ma być inspiracją dla innych (i dla mnie) do wprowadzania dobrych praktyk w codzienności. Rozpoczynając ten projekt zostawiłam za sobą dotychczasowe życie zawodowe związane z marketingiem i reklamą i pracą w takich branżach jak moda i uroda. Na co dzień nie mogę żyć bez książki, filmu i teatru. Na mojej ścieżce edukacji pojawiła się nawet szkoła aktorska, pierwsza życiowa lekcja otwartości. Kolejne odebrałam podróżując. Coraz więcej miejsca w moim życiu zajmuje natura. Latem uciekam z Warszawy (w której mieszkam) nad Narew, gdzie trochę zdradzam jogę pływając na wakeboardzie albo po prostu gapiąc się w słońce.