Strona intenetowa używa plików cookies w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Kliknij tutaj, żeby dowiedzieć się jaki jest cel używania cookies oraz jak zmienić ustawienia cookies w przeglądarce. Więcej informacji znajdą Państwo w zakładce Polityka Prywatności.

Rozumiem
Umysł - Rozwój osobisty
22.03.2022

Ciche sygnały manipulacji psychicznej

Ciche sygnały manipulacji psychicznej
Zdjęcie Kevin Laminto/ Unsplash
Zdjęcie Kevin Laminto/ Unsplash

Niewinne słowa, małe gesty, powtarzające się schematy, które sprawiają, że uzależniasz to, kim jesteś i jak się czujesz od woli drugiej osoby. Manipulacja psychiczna to wielki problem, który może dawać małe, niemal niezauważalne, ale bardzo destrukcyjne, sygnały. 

Manipulacja psychiczna? Nigdy w życiu!

Manipulatorzy działają sprytnie. Obserwują, zadają pytania, czekają. Wykrywają słabości, zarówno fizyczne jak i psychiczne, a potem atakują w nie tak, aby dostać to, czego od nas potrzebują. Zdaniem psychologów, chociaż może przybierać różne formy, manipulacja psychiczna bazuje zawsze na którymś z 3 filarów: strachu, powinności lub poczuciu winy. Kiedy stajemy się jej ofiarami, robimy rzeczy, których normalnie byśmy nie zrobili, przesuwamy granice naszej wytrzymałości lub zduszamy potrzeby. Dlaczego? Bo boimy się:

Utraty akceptacji, 

Bycia odtrąconym, 

Kary, 

Ośmieszenia, 

Utraty wsparcia, 

Samotności. 

Każdy z tych czynników niesie za sobą potężny ładunek emocjonalny i trudno tak po prostu machnąć na niego ręką. Niestety, czasem równie trudno w porę wyłapać sygnały manipulacji emocjonalnej, bo przecież sam manipulator na ochotnika nie przyzna się, że regularnie uprawia ją do osiągania swoich celów. Co więcej, sprawny manipulator będzie wykorzystywał swoje narzędzia kontroli, aby:

Unikać konfrontacji, 

Zamknąć cię w pozycji defensywnej, 

Umniejszać,  deprecjonować i podważać Twoją percepcję, 

Ukrywać agresywne zapędy, 

Unikać brania odpowiedzialności za sytuacje sporne, 

Nie musieć się zmieniać. 

Ciche sygnały manipulacji psychicznej
Zdjęcie Hannah Xu/ Unsplash

Manipulacja psychiczna tkwi w szczegółach 

Nie trzeba krzyczeć, zakazywać czy doznawać ataków histerii, żeby wywierać wpływ na drugą osobę. Manipulacja psychiczna może odbywać się po cichu i w białych rękawiczkach, na przykład tak: 

Oddanie głosu

Nie jest tak, że manipulator musi próbować Ciebie przekrzyczeć i storpedować wszystkie argumenty świadczące na jego niekorzyść. Ten sprawny może dać Ci przestrzeń do spokojnej wypowiedzi i karnie czekać na swoją kolej, ale nie by zastanowić się nad swoimi błędami. Będzie co prawda uważnie słuchać tego, co mówisz, ale po to, aby dogłębnie poznać Twój punkt widzenia, sedno problemu i słabości, które jak się pewnie już domyślasz sprawnie wykorzysta do dalszej manipulacji.

Szukanie bezpiecznego gruntu

Manipulacja psychiczna nie lubi świadków, dlatego manipulator będzie unikał prezentowania swoich umiejętności na forum. Konfrontacja? Proszę bardzo, ale  jedynie na dogodnym (czyli bezpiecznym) dla niego polu. A bezpieczne będzie każde takie, gdzie czuje przewagę – np. we własnym domu, samochodzie czy wszędzie tam, gdzie Ty nie będziesz czuć się jak na pewnym, znajomym gruncie.

Rozkojarzanie komplementami

Miło jest słyszeć miłe słowa, ale nie zawsze wypowiadający je musi mieć dobre intencje. Manipulacja psychiczna może odbywać się przy pomocy tych najbardziej wyczekanych, łechczących ego deklaracji. Zasypywanie komplementami w momentach konfrontacji może być formą odwracania uwagi od problemu, unikania przyznania się do winy i błyskawicznego zaprezentowania się jako osoba mila, empatyczna, bez negatywnego ładunku emocjonalnego. Tak jak pisaliśmy, białe rękawiczki…

Błyskawiczne zacieśnianie więzi

Poznajesz nową osobę, a ona już na kolejnym spotkaniu zaczyna mówić o wyjątkowej więzi, przyjaźni czy miłości? Uważaj, to właśnie może być manipulacja emocjonalna, mająca na celu wykształcenie w Tobie odruchu powinności – do lojalności czy pomagania. Trudno przecież odmówić czy sprzeciwić się osobie, która nas tak bardzo kocha, lubi, szanuje, prawda?

Wymuszanie spłacania długów

Nie, nie chodzi tylko o te finansowe. Pomagać możemy sobie na różne sposoby: biorąc czyjąś stronę w konflikcie, nie zostawiając w sytuacji kryzysowej czy dając powód do uśmiechu w naprawdę słaby dzień. W zdrowej relacji nie ma miejsca na bilans zaangażowania, w ramach którego druga strona może nagle powiedzieć: ja kiedyś zrobiłam/em coś dla Ciebie, więc chyba mnie teraz nie zawiedziesz? Ale jak już wiemy, manipulacja psychiczna nie jest wyznacznikiem zdrowej relacji. Jeśli masz wrażenie,  że czyjeś dobre uczynki z przeszłości wracają niczym wymuszający Twoje obecne zachowania bumerang, to sygnał, że w Twojej relacji może kiełkować manipulacja emocjonalna. 

Ciche sygnały manipulacji psychicznej
Zdjęcie Benjaima Kamel/ Unsplash

Im bardziej jesteśmy pewni siebie, tym mniej podatni jesteśmy na manipulację emocjonalną. Samoocena to coś, co można wzmacniać każdego dnia – np. dzięki tym afirmacjom. Przeczytasz o tym TU.

Monika Dąbrowska

Monika Dąbrowska

Odkąd pamiętam moje życie było związane z pracą nad ciałem – najpierw pływałam, potem grałam w siatkówkę, równolegle zakochałam się w nartach, a wreszcie trafiłam na jogę i przy niej pozostanę już na zawsze. To był mój pierwszy przemyślany krok w holistycznej pracy nad sobą. Po nim nastąpiły kolejne, odżywianie, świadoma pielęgnacja, praca nad emocjami, własnymi barierami i wiele innych. Gdzieś pośrodku tej drogi zrodził się pomysł na portal Twig.pl, który ma być inspiracją dla innych (i dla mnie) do wprowadzania dobrych praktyk w codzienności. Rozpoczynając ten projekt zostawiłam za sobą dotychczasowe życie zawodowe związane z marketingiem i reklamą i pracą w takich branżach jak moda i uroda. Na co dzień nie mogę żyć bez książki, filmu i teatru. Na mojej ścieżce edukacji pojawiła się nawet szkoła aktorska, pierwsza życiowa lekcja otwartości. Kolejne odebrałam podróżując. Coraz więcej miejsca w moim życiu zajmuje natura. Latem uciekam z Warszawy (w której mieszkam) nad Narew, gdzie trochę zdradzam jogę pływając na wakeboardzie albo po prostu gapiąc się w słońce.