Kiedy wjeżdża jesienna pogoda, zmieniają się nasze nawyki jedzeniowe. Coraz częściej sięgamy po ciepłe posiłki, a sałatki ze świeżych warzyw zamieniamy na jednogarnkowe comfort food. A co z piciem? Zdaniem specjalistów na szczycie listy jesiennych (i nie tylko) napojów powinna być ciepła woda. Dlaczego warto po nią sięgać?
Woda a zdrowie
O tym, że picie odpowiedniej ilości wody ma ogromne znaczenie dla prawidłowego funkcjonowania organizmu, wiemy już wszyscy. Regularnie sięgają po nią ci, którzy chcą spowolnić procesy starzenia, poprawić sportowy performance czy wspierać zdolności kognitywne. Każda dodatkowa szklanka tego życiodajnego płynu to:
– Nawodnienie organizmu,
– Regulacja temperatury ciała,
– Usuwanie toksyn,
– Wspieranie funkcji mózgu,
– Transport składników odżywczych,
– Wspomaganie trawienia,
– Zdrowie skóry,
– Wspieranie pracy stawów,
– Zapobieganie zaparciom,
– Regulacja ciśnienia krwi.
Warto jednak pamiętać, że woda wodzie nierówna. Na przykład te smakowe (coraz bardziej popularne wśród producentów żywności i często reklamowane jako idealne rozwiązanie dla tych, którzy chcą zadbać o zdrowie, a nie lubią pić) wcale zdrowe nie są:
Dodany cukier: Wiele wód smakowych zawiera spore ilości cukru, a jego nadmiar w diecie prowadzi do problemów takich jak otyłość, cukrzyca typu 2 czy próchnica zębów. Nawet jeśli na etykiecie jest napisane, że produkt ma “mniej cukru”, to wciąż może być go tam na tyle dużo, aby zaszkodzić.
Sztuczne słodziki: Niektóre wody smakowe zamiast cukru, mają sztuczne słodziki, które co prawda obniżają kaloryczność napoju, ale ich wpływ na zdrowie wciąż budzi kontrowersje. Część badań sugeruje, że mogą one wpływać na apetyt, zaburzać metabolizm, a także sprzyjać gromadzeniu się tkanki tłuszczowej.
Sztuczne aromaty i barwniki: Wody smakowe często są wzbogacone sztucznymi aromatami i barwnikami, które nie są naturalne i nie mają żadnych korzyści dla zdrowia. Mogą też wywoływać reakcje alergiczne lub podrażniać przewód pokarmowy.
Brak wartości odżywczych: Choć woda smakowa brzmi, jakby mogła być zdrowa, w rzeczywistości nie dostarcza organizmowi witamin ani minerałów, a jej picie nie jest wcale lepsze od picia zwykłej, niegazowanej wody. W praktyce to tylko kolejny napój z dodatkami, które niekoniecznie są korzystne dla Twojego zdrowia.
Najzdrowsza jest woda w najczystszej postaci, którą ewentualnie sami, bazując na naturalnych składnikach, możemy przerabiać na domowe lemoniady. A w jakiej temperaturze powinna być serwowana?
Ciepła woda a medycyna naturalna
Gdyby zapytać specjalistów medycyny naturalnej, czy to Tradycyjnej Medycyny Chińskiej, czy Ajurwedy, zgodnym głosem odpowiedzieliby: najzdrowsza jest ciepła woda! Oto, dlaczego warto sięgnąć po kubek ciepłej wody i jak może ona pozytywnie wpłynąć na Twój organizm:
Lepsze trawienie: Ciepła woda pomaga w rozluźnieniu mięśni w układzie pokarmowym, co ułatwia przemieszczanie się pokarmu przez jelita. Dzięki temu może zmniejszyć ryzyko zaparć i ułatwić regularne wypróżnianie. To jak naturalny “rozgrzewacz” dla Twojego żołądka, który wspiera proces trawienia.
Detoksykacja organizmu: Kiedy pijesz ciepłą wodę, Twój organizm szybciej się rozgrzewa i zaczyna się pocić. Pocenie to naturalny sposób na wydalanie toksyn z organizmu, co pomaga w detoksykacji. Dodatkowo ciepła woda wspiera pracę nerek, co jeszcze bardziej przyczynia się do usuwania niepotrzebnych substancji.
Poprawa krążenia: Pod wpływem ciepłej wody naczynia krwionośne się rozszerzają, co poprawia przepływ krwi w organizmie. Lepsze krążenie oznacza, że tlen i składniki odżywcze szybciej docierają do komórek, co wpływa na lepszą regenerację organizmu oraz ogólne samopoczucie.
Wsparcie dla układu oddechowego: Ciepła woda może działać jak naturalny środek nawilżający dla błon śluzowych, co może przynieść ulgę przy podrażnieniach gardła czy kaszlu. Picie ciepłej wody może również rozluźnić śluz w drogach oddechowych, co ułatwia oddychanie, zwłaszcza gdy dopada Cię przeziębienie lub masz zatkany nos.
Redukcja stresu: Kubek ciepłej wody to idealny sposób na chwilę relaksu. Ciepło pomaga rozluźnić ciało i obniżyć poziom stresu. To działa podobnie jak kąpiel w ciepłej wodzie, tylko że od wewnątrz! Picie ciepłej wody może poprawić nastrój i wprowadzić Cię w stan wyciszenia.
Łagodzenie bólów: Jeśli zmagasz się z bólami, na przykład tymi menstruacyjnymi, ciepła woda może działać kojąco. Ciepło pomaga rozluźnić mięśnie, zmniejsza skurcze i łagodzi dyskomfort. To naturalny sposób na złagodzenie bólu, bez konieczności sięgania po tabletki.
Wspomaganie metabolizmu: Picie ciepłej wody może również lekko przyspieszyć Twój metabolizm. Kiedy organizm otrzymuje ciepło, zaczyna pracować szybciej, co może wspierać spalanie kalorii. To oczywiście nie cudowna metoda na odchudzanie, ale mały krok w stronę lepszego metabolizmu!
Jeżeli nie umiesz wykształcić w sobie nawyku picia ciepłej wody, bo po prostu nie lubisz jej smaku, spróbuj naparów ziołowych! O tym, jak na Twoje zdrowie może wpłynąć popularne polskie zioło, rumianek przeczytasz TU.
Monika Dąbrowska
Odkąd pamiętam moje życie było związane z pracą nad ciałem – najpierw pływałam, potem grałam w siatkówkę, równolegle zakochałam się w nartach, a wreszcie trafiłam na jogę i przy niej pozostanę już na zawsze. To był mój pierwszy przemyślany krok w holistycznej pracy nad sobą. Po nim nastąpiły kolejne, odżywianie, świadoma pielęgnacja, praca nad emocjami, własnymi barierami i wiele innych. Gdzieś pośrodku tej drogi zrodził się pomysł na portal Twig.pl, który ma być inspiracją dla innych (i dla mnie) do wprowadzania dobrych praktyk w codzienności. Rozpoczynając ten projekt zostawiłam za sobą dotychczasowe życie zawodowe związane z marketingiem i reklamą i pracą w takich branżach jak moda i uroda. Na co dzień nie mogę żyć bez książki, filmu i teatru. Na mojej ścieżce edukacji pojawiła się nawet szkoła aktorska, pierwsza życiowa lekcja otwartości. Kolejne odebrałam podróżując. Coraz więcej miejsca w moim życiu zajmuje natura. Latem uciekam z Warszawy (w której mieszkam) nad Narew, gdzie trochę zdradzam jogę pływając na wakeboardzie albo po prostu gapiąc się w słońce.
