Piękna pogoda sprzyja imprezom na świeżym powietrzu, a to z kolei idealna sceneria do chłodzących drinków z palemką. Letnie, orzeźwiające napoje pijąc łatwo można pomylić z lemoniadą, ale znacząca różnica pojawia się zazwyczaj dnia następnego, kiedy trudniej niż zazwyczaj wstaje się z łóżka. Co robić, kiedy wypiliśmy o jednego (lub kilka) drinków za dużo?
Dlaczego dopada nas kac?
Kac to zespół nieprzyjemnych objawów fizycznych i psychicznych, które występują na drugi dzień po spożyciu alkoholu. Wraz ze wzrostem stężenia alkoholu we krwi wzrasta poczucie upojenia, a kiedy stężenie to zaczyna spadać, pojawiają się symptomy kaca, które mogą trwać w zależności od ilości spożytego alkoholu i podatności organizmu nawet do 24 godzin. Do najczęstszych objawów należą zawroty głowy, mdłości, nadwrażliwość na bodźce, drżenie rąk, dolegliwości żołądkowo – jelitowe, suchość i nieprzyjemny smak w ustach, nadmierne pragnienie, zaburzenia snu i równowagi. Co robić, żeby nasze ciało jak najszybciej uporało się z tą nieprzyjemną poimprezową pamiątką? Mamy kilka prostych sposobów!
Sen
Pamiętacie, jak babcie zawsze powtarzały, że sen to najlepsze lekarstwo? Brzmi banalnie, ale działa. Podczas snu organizm regeneruje się nawet z największych szaleństw minionej nocy. Zyskujemy też przewagę nad dolegliwościami żołądkowymi i zawrotami głowy – po prostu ich nie odczuwamy. Jeśli jednak nasz sen przerywany jest nudnościami, pamiętajmy, żeby nie kłaść się na plecach, dzięki temu unikniemy zachłyśnięcia się treścią żołądkową.
Nawadnianie
Alkohol działa moczopędnie, a jeśli pijemy go podczas imprezy tanecznej, istnieje ryzyko, że będziemy się też nadmiernie pocić. Taki odpływ płynów i elektrolitów z organizmu może potęgować uczucie zmęczenia, zawroty głowy i nudności. Żeby szybciej stanąć na nogi, pijmy dużo wody, najlepiej jeszcze przed pójściem spać, oraz jeśli żołądek na to pozwoli, jedzmy pokarmy bogate w wodę, takie jak pomidory, ogórki, arbuzy, czereśnie.
Uzupełnienie cukru
Jeśli zdarzy się nam impreza kilka dni z rzędu, a w międzyczasie żołądek odmawia posłuszeństwa kilka dni z rzędu, niedobór jedzenia może spowodować obniżenie stężenia glukozy we krwi. Jest ona głównym paliwem dla naszego mózgu, więc warto uwzględnić jej pełnowartościowe źródła nawet w małym posiłku.
Uzupełnienie białka i tłuszczu
Jeśli natomiast stawiacie na kolorowe, słodkie drinki, stężenie cukru w krwi może wystrzelić w powietrze niczym fajerwerki o północy. Żeby pomóc je ustabilizować, warto przygotować śniadanie będące źródłem białka i tłuszczy. Wystarczy jajecznica z awokado, żeby poczuć przypływ energii.
Detoksykacja
Alkohol, nawet podawany w małych dawkach, działa na nasze ciało podobnie jak trucizna. I będzie na nie wpływać, dopóki będzie się w nim znajdować. Dlatego warto postawić na produkty, które pomogą nam oczyścić krew i przyśpieszą usunięcie resztek alkoholu: spirulinę, zakwas buraczany, wodę z cytryną czy ocet jabłkowy.
Przepis na detoksykujący koktajl algowy na kaca znajdziecie w naszym artykule tu.
Ruch
Nawet jeśli na samą myśl o wstaniu z łóżka zaczyna nam się kręcić w głowie jeszcze bardziej, warto się zmusić nawet do krótkiego spaceru. Ruch przyśpiesza metabolizm, poprawia krążenie, reguluje ciśnienie, redukuje bóle głowy, a więc wpływa na większość symptomów syndromu dnia następnego.
Usprawnienie limfy
Chyba niewiele osób lubi swoje poimprezowe odbicie w lustrze. Spuchnięte oczy, drugi podbródek, ociężałe nogi z obrzękami. Pojawiają się dlatego, że spożycie alkoholu przeciąża układ limfatyczny. Warto pobudzić go do prawidłowej pracy, bo to właśnie on wyłapuje toksyny i resztki metaboliczne z krwi i transportuje je do węzłów chłonnych, skąd usuwane są z organizmu. Najprostszym sposobem na zmuszenie limfy do prawidłowej pracy jest kilka minut szczotkowania na sucho, kierując szczotkę kulistymi ruchami od stóp w górę ciała.
Więcej o szczotkowaniu na sucho przeczytacie tu.