W teorii zabiegi przy użyciu dermarollerów pomagają rozwiązać całą listę problemów skórnych, z utratą jędrności na ciele, ekhm, na czele. A co z praktyką? Testujemy i dzielimy się naszymi obserwacjami.
Co to jest dermaroller?
O tym, że warto mieć je w swojej łazience, przekonują światowej sławy specjaliści od urody. Joanna Czech, regularnie pielęgnująca twarze światowych ikon piękna, doradza dermaroller każdemu, kto chce wziąć kondycję skóry w swoje ręce. Sophie Carbonari, francuska guru od wygładzania zmarszczek i dodawania skórze efektu glow uwzględnia dermarollery w swoich (dodajmy, że wyjątkowo drogich) zabiegach gabinetowych. Używa ich także Fumiko Takatsu twórczyni metody Face Yoga Method. Zanim wybierzemy się na zakupy, sprawdzamy, czym dokładnie dermaroller jest. To poręczne urządzenie wykorzystywane jest przy zabiegach microneedlingu (mikronakłuwania powierzchni skóry), zwanych też mezoterapią mikroigłową. Dermaroller z jednej strony zakończony jest rączką, z drugiej natomiast wałkiem z mnóstwem malutkich igiełek. Podczas domowego zabiegu, polegającego na przesuwaniu dermarollera płynnymi ruchami po powierzchni czystej skóry (dla wzmocnienia efektu zabiegu można wykonywać go z użyciem odżywczych preparatów o lekkiej konsystencji, takich jak sera z kwasem hialuronowym) igły te powodują mikrouszkodzenia skóry i kontrolowane stany zapalne, co z kolei wpływa na gwałtowne zwiększenie produkcji kolagenu i elastyny. W zależności od potrzeb skóry, można wybierać dermarollery z wałkami o igłach różnej długości. Te najmniejsze – 0,25 mm – poprawią ogólną kondycję skóry i zwiększą wchłanialność preparatów kosmetycznych. Im dłuższe igły (w warunkach domowych nie zaleca się stosowania dłuższych niż 2,5 mm), tym poważniejszym problemom skórnym mogą zaradzić – sprawdzą się w redukcji głębszych zmarszczek, rozstępów czy blizn potrądzikowych. Na rynku pojawia się coraz więcej marek oferujących dermarollery w cenach oscylujących od 100 do nawet kilkuset złotych.
Mikronakłuwanie – za i przeciw
Zabieg przy użyciu dermarollera wydaje się prosty i nie wymaga dużych nakładów finansowych, bo nawet zakładając jednorazową inwestycję otrzymujemy produkt, który posłuży nam na lata i możemy używać go, kiedy tylko potrzebujemy. Czy ma jakieś ukryte wady? Przyjrzyjmy się dokładnie jego działaniu:
– Poprawia ogólną kondycję skóry,
– Ułatwia wchłanianie kosmetyków,
– Stymuluje produkcję kolagenu i elastyny, zagęszczając i ujędrniając skórę,
– Wspomaga rozjaśnianie przebarwień i ujednolica koloryt skóry,
– Wspomaga redukcję blizn, również tych potrądzikowych,
– Jest prosty w wykonaniu,
– Przy regularnym stosowaniu może znacząco wpłynąć na proces starzenia się skóry,
– Zmniejsza widoczność porów,
– Jest świetną alternatywą dla drogich procedur salonowych i pozwala na zwiększenie regularności zabiegów.
Wady:
– Jeśli nie jest przeprowadzany w higienicznych warunkach, a dermaroller nie jest dokładnie dezynfekowany po każdym użyciu, może doprowadzić do wprowadzenia do mikroran bakterii i powstania stanów zapalnych,
– Może doprowadzić do rozprzestrzenienia się ognisk zapalnych skóry, kiedy stosowany jest na skórze trądzikowej,
– U osób z problemami krzepnięcia krwi może wywołać krwotoki,
– Może uszkadzać powierzchnię pieprzyków i piegów,
– Może pogarszać kondycję skóry u osób z egzemą i innymi przewlekłymi chorobami skórnymi.
Jak wybrać i stosować dermaroller?
Zanim zainwestujesz w sprzęt, zastanów się, jakie są Twoje główne oczekiwania z nim związane. Te wskazówki na pewno pomogą Ci podjąć decyzję:
1. Weź pod uwagę obszar ciała, z którym chcesz pracować; jeśli chcesz używać dermarollera na twarz, wybierz krótsze igły, jeśli chcesz poprawić kondycję skóry na ciele, która jest grubsza, interweniuj głębiej i postaw na igły do 3 mm.
2. Sprawdź materiał, z jakiego jest wykonany (najlepsze są te ze stali nierdzewnej lub tytanu) i pod żadnym pozorem nie kupuj tych z cienkimi, plastikowymi igiełkami – takie cuda też zdarzyło nam się widzieć w ofercie.
3. Zaopatrz się w płyn do dezynfekcji, którym będziesz odkażać dermaroller przed i po każdym użyciu.
4. Zawsze używaj dermarollera na oczyszczoną skórę i unikaj zabiegów na podrażnionej, zaognionej czy poranionej skórze.
5. Dla wzmocnienia efektu wykonuj zabieg przy użyciu preparatów witaminowych i zawierających kwas hialuronowy.
6. Zabieg przy użyciu dermarollera o najkrótszych igłach możesz stosować codziennie, powstrzymaj się jednak od kolejnej sesji, jeśli zobaczysz, że Twoja skóra jest mocno podrażniona i wymaga więcej czasu na regenerację.
Masz bardzo niski próg bólu i boisz się, że zabieg przy użycia dermarollera może być dla Ciebie nieprzyjemny? Zamiast odpuszczać codzienne self-care, postaw na domowe ćwiczenia i masaże, które możesz wykonać przy użyciu własnych rąk. Przedstawiamy instagramowe konta, z których możesz czerpać masę inspiracji. Znajdziesz je TU.
Monika Dąbrowska
Odkąd pamiętam moje życie było związane z pracą nad ciałem – najpierw pływałam, potem grałam w siatkówkę, równolegle zakochałam się w nartach, a wreszcie trafiłam na jogę i przy niej pozostanę już na zawsze. To był mój pierwszy przemyślany krok w holistycznej pracy nad sobą. Po nim nastąpiły kolejne, odżywianie, świadoma pielęgnacja, praca nad emocjami, własnymi barierami i wiele innych. Gdzieś pośrodku tej drogi zrodził się pomysł na portal Twig.pl, który ma być inspiracją dla innych (i dla mnie) do wprowadzania dobrych praktyk w codzienności. Rozpoczynając ten projekt zostawiłam za sobą dotychczasowe życie zawodowe związane z marketingiem i reklamą i pracą w takich branżach jak moda i uroda. Na co dzień nie mogę żyć bez książki, filmu i teatru. Na mojej ścieżce edukacji pojawiła się nawet szkoła aktorska, pierwsza życiowa lekcja otwartości. Kolejne odebrałam podróżując. Coraz więcej miejsca w moim życiu zajmuje natura. Latem uciekam z Warszawy (w której mieszkam) nad Narew, gdzie trochę zdradzam jogę pływając na wakeboardzie albo po prostu gapiąc się w słońce.
