Strona intenetowa używa plików cookies w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Kliknij tutaj, żeby dowiedzieć się jaki jest cel używania cookies oraz jak zmienić ustawienia cookies w przeglądarce. Więcej informacji znajdą Państwo w zakładce Polityka Prywatności.

Rozumiem
Ciało - Pielęgnacja
15.08.2024

Czy myć twarz rano? Podajemy argumenty za i przeciw

Czy myć twarz rano? Podajemy argumenty za i przeciw
Zdjęcie Canva
Zdjęcie Canva

Czy myć twarz rano? To pytanie może wydawać się kontrowersyjne wszystkim tym, którzy jak mantrę powtarzają, że dokładne oczyszczanie jest podstawą skutecznej pielęgnacji. No właśnie, ale czy dokładne oczyszczanie jest nam potrzebne rano? A jeśli nie, to jakie mogą być jego negatywne konsekwencje dla skóry? 

Oczyszczanie a pielęgnacja 

Płyny micelarne. Olejki. Płyny dwufazowe. Pianki. Mleczka. Mydełka. Patentów na idealnie czystą skórę jest sporo, a odkąd temat oczyszczania zyskał na popularności nie tylko w sektorze beauty, ale też na social mediach czy w magazynach urodowych, do konieczności utrzymania regularności w tym etapie pielęgnacji przykłada się szczególną wagę. Na twarzy bowiem osadza się masa potencjalnych zagrożeń idealnie gładkiej cery:

Sebum: Naturalny olej wytwarzany przez gruczoły łojowe, który gromadzi się na powierzchni skóry.

Pot: Wydzielina gruczołów potowych, która może zawierać sole, bakterie i toksyny.

Martwe komórki skóry: Resztki naskórka, które naturalnie złuszczają się z powierzchni skóry.

Zanieczyszczenia środowiskowe: Pył, smog, kurz i inne cząsteczki zanieczyszczeń obecne w powietrzu.

Makijaż: Resztki kosmetyków, które nie zostały usunięte przy demakijażu.

Bakterie: Mikroorganizmy znajdujące się na powierzchni skóry, mogące przyczyniać się do powstawania wyprysków.

Resztki produktów pielęgnacyjnych: Pozostałości kremów, serum, filtrów przeciwsłonecznych oraz innych kosmetyków używanych na twarz.

Zanieczyszczenia oleiste: Oleje i tłuszcze z rąk, jedzenia, czy innych źródeł, które osadzają się na skórze.

Brud: Różnorodne zanieczyszczenia, które osadzają się na skórze w ciągu dnia.

Zdjęcie Canva

Dzięki regularnemu i dokładnemu oczyszczaniu, skóra może swobodnie oddychać, co zapobiega zatykaniu porów i powstawaniu wyprysków. Aby oczyszczanie było skuteczne, a jednocześnie delikatne dla skóry, warto wybierać produkty zawierające odpowiednie składniki. Najlepiej, jeśli w składzie znajdą się substancje nawilżające, takie jak kwas hialuronowy czy gliceryna, które zapobiegają nadmiernemu przesuszeniu skóry podczas mycia. Łagodne środki myjące, takie jak glukozydy czy betainy, efektywnie usuwają zanieczyszczenia, nie naruszając przy tym naturalnej bariery ochronnej skóry. Dodatkowo, obecność substancji łagodzących, takich jak aloes, pantenol czy ekstrakt z rumianku, pomaga zredukować ewentualne podrażnienia i zaczerwienienia. Warto również unikać agresywnych składników, takich jak SLS (Sodium Lauryl Sulfate) czy alkohol denaturowany, które mogą nadmiernie wysuszać i podrażniać skórę. Zamiast tego, warto sięgać po delikatne, ale skuteczne formuły, które pozostawią skórę oczyszczoną, ale jednocześnie miękką i nawilżoną. Regularne, ale łagodne oczyszczanie to klucz do zdrowej i promiennej cery, która będzie wyglądać świeżo przez cały dzień. Aby lepiej zrozumieć, czym ta regularność powinna dokładnie być, wróćmy do naszego podstawowego pytania: czy myć twarz rano? 

Czy myć twarz rano- argumenty za  

W nocy nie jesteśmy narażeni na działanie czynników środowiskowych, takich jak spaliny czy promieniowanie UV, nie mamy też (miejmy nadzieję!) makijażu, który może zatykać pory i nie dawać skórze oddychać, a mimo większość z nas zapewne na pytanie, czy myć twarz rano odpowiedziałaby, że zdecydowanie tak. Po pierwsze dlatego, że nocą na skórze gromadzą się sebum, pot oraz martwe komórki naskórka, które mogą zatykać pory i prowadzić do powstawania niedoskonałości. Poranne mycie twarzy pozwala oczyścić skórę z tych zanieczyszczeń, zapewniając świeży start na cały dzień. Dodatkowo, mycie twarzy rano pomaga usunąć resztki nocnych produktów pielęgnacyjnych, które mogą pozostawić na skórze tłustą warstwę, utrudniającą aplikację makijażu. Oczyszczona skóra lepiej wchłania poranne kosmetyki, takie jak serum czy krem z filtrem UV, co zwiększa ich skuteczność. Warto też pamiętać, że nawet jeśli w nocy nie uprawiamy sportu, a po prostu spokojnie śpimy, i tak możemy się spocić. Nawet jeśli nie jesteśmy świadomi pocenia się, nocą skóra produkuje pot, który miesza się z sebum i zanieczyszczeniami, tworząc na powierzchni skóry warstwę, mogącą prowadzić do zatykania porów i powstawania niedoskonałości. Dlatego zdanem zwolenników tego etapu pielęgnacji poranne mycie twarzy jest kluczowe, aby usunąć te nagromadzone substancje, pozostawiając skórę czystą i gotową na nowy dzień.

Czy myć twarz rano – argumenty przeciw

Naturalna warstwa ochronna skóry, znana również jako bariera hydrolipidowa, to cienka powłoka na powierzchni skóry, która pełni kluczową rolę w utrzymaniu jej zdrowia i równowagi. Składa się z mieszanki sebum (łoju skórnego) oraz potu, które razem tworzą warstwę ochronną, zapobiegającą nadmiernej utracie wody oraz chroniącą przed szkodliwymi czynnikami zewnętrznymi, takimi jak zanieczyszczenia, bakterie i drażniące substancje chemiczne. Prawidłowe funkcjonowanie tej warstwy jest niezbędne do utrzymania nawilżenia skóry, jej elastyczności oraz zdrowego wyglądu. Niestety, nieprawidłowa pielęgnacja może łatwo ją uszkodzić. Na przykład, stosowanie zbyt agresywnych środków myjących, zawierających silne detergenty jak SLS, może usunąć nie tylko zanieczyszczenia, ale także cenne naturalne oleje, które chronią skórę. To prowadzi do przesuszenia, podrażnień i zwiększonej podatności na infekcje oraz stany zapalne. To właśnie ochrona tej naturalnej warstwy ochronnej skóry sprawia, że coraz więcej specjalistów na pytanie czy myć twarz rano reaguje negatywnie. Jak twierdzą, pomijanie mycia twarzy rano może mieć swoje zalety, szczególnie dla osób o wrażliwej, suchej lub skłonnej do podrażnień skórze. W nocy skóra regeneruje się i produkuje naturalne oleje, które tworzą barierę ochronną, pomagającą utrzymać nawilżenie i równowagę. Mycie twarzy rano może zmyć te naturalne oleje, co może prowadzić do przesuszenia skóry, a także nadmiernej produkcji sebum w ciągu dnia, gdy skóra stara się przywrócić swoją ochronną warstwę. Dla osób z wrażliwą cerą, częste mycie twarzy, zwłaszcza dwa razy dziennie, może powodować podrażnienia i uszkadzać barierę lipidową skóry, co z kolei może prowadzić do zaczerwienień, swędzenia i uczucia napięcia. W takim przypadku poranne mycie twarzy może okazać się zbędne, jeśli wieczorem dokładnie oczyścisz skórę, usuwając makijaż, zanieczyszczenia i nadmiar sebum, które nagromadziły się w ciągu dnia. Dodatkowo, jeśli używasz wysokiej jakości produktów na noc, które mają na celu nawilżenie i odżywienie skóry, poranne mycie może zmniejszyć ich skuteczność. Zamiast myć twarz rano, można delikatnie przemyć ją wodą lub użyć toniku nawilżającego i osuszyć ją papierowym ręcznikiem, aby odświeżyć skórę bez usuwania naturalnych olejów i cennych składników z nocnej pielęgnacji. Warto też zauważyć, że nasza skóra ma zdolność samoregulacji, a zbyt częste mycie może zaburzyć ten naturalny rytm. Dlatego osoby o bardziej delikatnej cerze mogą z powodzeniem ograniczyć mycie twarzy do jednego razu dziennie, co pozwoli skórze zachować jej naturalne nawilżenie i zdrowy wygląd.

Zdjęcie Canva

Jeśli chcesz ograniczyć mycie twarzy środkami o silnym działaniu, spróbuj przemywać twarz o poranku hydrolatem. O tym, czym dokładnie jest i jaka ma działanie na skórę, więcej piszemy TU.

Monika Dąbrowska

Monika Dąbrowska

Odkąd pamiętam moje życie było związane z pracą nad ciałem – najpierw pływałam, potem grałam w siatkówkę, równolegle zakochałam się w nartach, a wreszcie trafiłam na jogę i przy niej pozostanę już na zawsze. To był mój pierwszy przemyślany krok w holistycznej pracy nad sobą. Po nim nastąpiły kolejne, odżywianie, świadoma pielęgnacja, praca nad emocjami, własnymi barierami i wiele innych. Gdzieś pośrodku tej drogi zrodził się pomysł na portal Twig.pl, który ma być inspiracją dla innych (i dla mnie) do wprowadzania dobrych praktyk w codzienności. Rozpoczynając ten projekt zostawiłam za sobą dotychczasowe życie zawodowe związane z marketingiem i reklamą i pracą w takich branżach jak moda i uroda. Na co dzień nie mogę żyć bez książki, filmu i teatru. Na mojej ścieżce edukacji pojawiła się nawet szkoła aktorska, pierwsza życiowa lekcja otwartości. Kolejne odebrałam podróżując. Coraz więcej miejsca w moim życiu zajmuje natura. Latem uciekam z Warszawy (w której mieszkam) nad Narew, gdzie trochę zdradzam jogę pływając na wakeboardzie albo po prostu gapiąc się w słońce.