Od dawna wiadomo, że mikroorganizmy, które zamieszkują nasze jelita, odgrywają kluczową rolę w funkcjonowaniu naszego ciała. Jak mawiał Hipokrates, “Wszystkie choroby zaczynają się w jelitach”. Jednak dopiero niedawno badania zaczęły skupiać się na tym, w jaki sposób nasze doświadczenia z dzieciństwa mogą budować florę bakteryjną jelit, a co za tym idzie nasz system immunologiczny.
Dziękuję mamo
Zaczynając od pojawienia się na świecie, człowiek połyka pierwsze bakterie i jak się okazuje, te nabyte od matki w wyniku przejścia przez jej kanał rodny podczas porodu mają szczególny wpływ na kształtowanie się jego mikrobiomu. Badania przeprowadzone między innymi w Chinach wykazały, że flora bakteryjna dzieci poczętych naturalnie różni się od tej urodzonych poprzez cesarskie cięcie i ma korzystniejszy wpływ na ich system odpornościowy.

Kontakt skóra do skóry tuż po porodzie, zarówno z matką, jak i z ojcem dziecka, ma również korzystny wpływ na zasiedlanie jego organizmu bakteriami, których potrzebuje. To samo jest z karmieniem piersią i nie chodzi tu tylko o wyjątkowy skład naturalnego mleka. Badania pokazują, że mikroorganizmy bytujące na brodawkach sutkowych matki karmiącej przyczyniają się do kolonizowania się w jelitach dziecka dobroczynnych bakterii, które wspierają produkcję enzymów odpowiedzialnych za jego zdrowie i odporność oraz mniejszą skłonność do alergii w późniejszym wieku.
Brudne dzieciństwo = zdrowe życie
Istnieje wiele badań potwierdzających, że wychowywanie się na wsi lub wśród zwierząt domowych ma korzystny wpływ na odporność człowieka i jest mocno skorelowane z niższą tendencją do wszelkiego rodzaju alergii. U dzieci wychowywanych w miastach, a w szczególności w sterylnych warunkach, znacznie częściej można zaobserwować atopowe zapalenie skóry, alergie pokarmowe i inne objawy około alergiczne. Według naukowców proces pełzania, raczkowania i wkładania rzeczy do buzi ma za zadanie kolonizowanie w naturalny sposób bakterii, oraz kolekcjonowanie patogenów, z którymi organizm uczy się bronić. Nadmierne czyszczenie podłogi czy maty, na której porusza się niemowlę, jak i zabawek, którymi się bawi, pozbawia je tej możliwości.
Różnorodność bakterii, które zamieszkują jelita, jest niebywale istotna w walce z chorobami. Osoby z dysbiozą jelitową, czyli zaburzeniami równowagi mikrobiomu, mogą być bardziej podatne na rozwój infekcji, jak i wszelkiego rodzaju reakcji alergicznych. To zjawisko może być związane z faktem, że zdrowy mikrobiom jelitowy pomaga regulować odpowiedź immunologiczną organizmu.

Wpływ mikrobiomu jelitowego na rozwój alergii nie kończy się na doświadczeniach z dzieciństwa. Nasza obecna dieta również odgrywa istotną rolę. Według badań spożywanie owoców, warzyw, pełnoziarnistych produktów zbożowych oraz kiszonek i fermentowanych produktów mlecznych może dostarczyć organizmowi korzystnych bakterii, które mogą zmniejszyć reakcje alergiczne. Przysłowie, “Czym skorupka za młodu nasiąknie, tym na starość trąci” nie odnosi się tylko do charakteru. Nasz mikrobiom dojrzewa razem z nami i tak jak całe życie pracujemy na wygląd naszej skóry czy tkanki tłuszczowej, tak na stan naszych jelit również.
Zainteresował Cię ten temat? O tym, jak jeść 30 roślinnych składników diety tygodniowo i obrać kierunek w stronę szczęśliwej mikrobioty, piszemy TU.