Wybitny szkocki pisarz Mark Twain uważał, że „człowiek który nie czyta książek, nie ma żadnej przewagi nad tym, który nie potrafi czytać”. Idąc za jego rozumowaniem, czytanie sprowadza się wtedy do roli operacyjnej, umiejętności, a nie narzędzia do pogłębiania wiedzy i eksplorowania świata. Nie wynosimy z niego żadnych korzyści, a jak pokazuje nauka, stare dobre czytanie książek ma ich mnóstwo. Badania nie pozostawiają złudzeń, aktywność ta rozwija i ulepsza nasze życie na niemalże każdej płaszczyźnie. Chcesz się dowiedzieć jak? Czytaj dalej!
1. Najlepszy trening dla mózgu
Tak wiele czasu spędzamy na dbaniu o ciało, ćwicząc je, pielęgnując, zdrowo jedząc, że zdarza nam się zapominać o jednej z najcenniejszych jego części, bez której nie bylibyśmy w stanie ani uprawiać sportu, ani jeść, ani oddychać. O mózgu, któremu należy się największa uwaga. Otworzenie książki to dobry start ku zmianie. Badania potwierdzają bowiem pozytywny wpływ czytania powieści na procesy poznawcze naszego mózgu. Ukazują, że zarówno tuż po czytaniu jak i nawet po siedmiu dniach można zaobserwować poprawę w rozwiązywaniu zadań językowych i logicznych. Ponadto, stymulacja procesów poznawczych, a książki to świetne ku temu narzędzia, została uznana za jedną z najlepszych terapii w walce z demencją, a szereg badań pokazuje, że samo czytanie książek, jest w stanie poważnie zmniejszyć ryzyko wystąpienia tego schorzenia w okresie starzenia się. Skoro więc chcemy by nasze ciało jak najdłużej było sprawne, dodajmy mu do pary również sprawny mózg.
2. Czytanie na poprawę samopoczucia
Znacie ten stan, kiedy traficie na wyjątkowo dobrą lekturę i nie potraficie się od niej oderwać? Bo w grę wchodzi tutaj po prostu uczucie zadowolenia. Olbrzymie badania zrobione na zlecenie The Reading Agency udowodniły jak wielki wpływ na nasze samopoczucie ma czytanie dla przyjemności. Okazuje się, że pomaga zmniejszać symptomy depresji, zwiększyć poczucie wartości, poprawia nastrój oraz jakość relacji z rodziną i otoczeniem. Badania podkreślają również rolę czytania książek dzieciom od najmłodszych lat. Sugerują, że ma ono wpływ na kształtowanie się procesów emocjonalnych w okresie dorastania oraz umiejętność nawiązywania relacji z innymi. Czytanie zwiększa również chęć eksplorowania książek w przyszłości, w myśl zasady “w miarę jedzenia, apetyt rośnie”.
3. Książka na sen
O ile czytanie nieciekawej lektury może przyspieszyć proces zasypiania, o tyle wciągająca pozycja może poprawić jakość snu na przestrzeni całej nocy. Zaskoczeni? Wszystko dlatego, że dobra książka wprowadza nas w stan relaksu, a to z kolei przekłada się na jakość odpoczynku. Badania prowadzone na Uniwersytecie w Sussex przez dr. Davida Lewisa wykazały, że wystarczy czytać przez 6 minut dziennie aby obniżyć ciśnienie i napięcie w mięśniach nawet o 68%. Dla porównania, słuchanie muzyki dało wynik 61% a krótki spacer 42%. Jak twierdzi naukowiec prowadzący badania, nie ważne jaką lekturę czytamy, ważne żeby była dla nas interesująca i wciągająca. Chodzi o to, aby choć na chwilę uciec od problemów i myśli zaprzątających nam niepotrzebnie głowę. Jednak, nie może to być książka czytana z tabletu czy komputera emitującego niebieskie światło, gdyż jego emisja bezpośrednio przed snem, zwłaszcza w ciemnej sypialni, działa negatywnie na nasz rytm okołodobowy oraz poszczególne fazy snu.
Więcej o rytmie dobowym i o wpływie niebieskiego światła na sen przeczytasz TU.
4. Czytanie poprawia pamięć i myślenie logiczne
Tak jak wspominaliśmy w punkcie 1, czytanie to świetny trening dla mózgu, a jego efekty to właśnie poprawa pamięci i kojarzenia faktów. Ale kolejny raz przewagę nad książką elektroniczną wykazuje stara szkoła w postaci druku i poczciwego papieru. Jak wykazały norweskie badania, czytanie tekstu z komputerów i tabletów wpływa na gorsze zrozumienie i zapamiętanie ich treści niż w przypadku formy drukowanej. Okazuje się, że samo doświadczenie korzystania z książki oraz to, że do konkretnej treści w wersji papierowe trudniej wrócić niż w elektronicznej, ma wpływ na większe zaangażowanie naszego umysłu.
5. Zwiększa zasób słownictwa oraz wiedzę
Im więcej czytamy, tym więcej wiemy. To truizm, ale warto go wypowiedzieć głośno. Nie jest ważne, czy sięgamy po science fiction o podróży w kosmos, komedię Sheakspeera czy powieść kryminalną. Czytając, poszerzamy zasób słownictwa, dowiadujemy się o nowych miejscach, poznajemy fakty o wydarzeniach, zawodach i ludziach. Logicznym byłby wniosek, że oglądanie programów i filmów analogicznie również zwiększa naszą wiedzę. Badania pokazują jednak, że po lekturze zostaje w nas dużo więcej, z tego czego się dowiedzieliśmy niż po obejrzeniu wideo. Jak tu nie kochać książek?
6. Zamiłowanie do książek czyni nas atrakcyjniejszymi
Kojarzycie facebookowy profil “nie czytasz, nie idę z Tobą do łóżka”? Okazuje się, że w tej nazwie drzemie naukowa prawda. Randkową appka MyBae oraz brytyjska strona eHarmony.co.uk przeprowadziły badania, które wykazały, że czytanie jest uznawane przez ludzi jako domena atrakcyjności. Zwłaszcza jeżeli chodzi o mężczyzn. To dlatego, że pociągają nas inteligentni ludzie, a czytanie to czynność, którą takim ludziom przypisujemy. Jeżeli więc zastanawiasz się czy książki, to dobry temat na pierwszej randce, potwierdzamy, że tak.
7. Czytanie może wpłynąć na większe zarobki
Było już o randkach, to teraz czas na finanse. W tym obszarze czytanie również potrafi odcisnąć ślad. Przeprowadzono ciekawe badanie porównujące dzieci pochodzące z domów o różnej sytuacji ekonomicznej, które wykazało, że przeczytanie przynajmniej 10 książek poza tymi obowiązkowymi w szkole, wpływało na podniesienie wysokości zarobków w życiu dorosłym. Co ciekawe, przekroczenie tej liczby nie wiązało się już z ich proporcjonalnym wzrostem, jednak fakt, że czytanie poprawia naszą pamięć, samopoczucie oraz procesy poznawcze może sugerować, że będziemy w stanie spełniać się zawodowo w dużo większym stopniu gdy w wolnym czasie zatracimy się w ulubionej lekturze. Lubimy!
Czytanie to również nawyk ludzi sukcesu. Chcesz poznać inne? Piszemy o nich TU.
Marika Grądkowska
Od wielu lat działam w mediach, prowadziłam program StudioKafe i Specjalista Radzi dla WP, oraz pisałam artykuły dla Onetu i miesięcznika CKM. Tematyka, którą się zajmuję to psychologia i seks. Kończę właśnie studia seksuologiczne i mam zamiar pomagać ludziom w przyszłości rozwijać i ulepszać tę sferę życia. Zawsze uważałam, że człowiek to istota seksualna od urodzenia aż po śmierć, a główny problem społeczeństwa to brak wglądu w głąb tej istoty i strach przed rozmawianiem o swoich potrzebach. Jestem duszą artystyczną, zajmuję się aktorstwem, śpiewem, piszę powieści i scenariusze. Mimo że kocham być na scenie, a wcielanie się w różne bohaterki jest bardzo fascynujące, ku memu zdziwieniu odkryłam, że macierzyństwo może być jeszcze bardziej. Tu nie ma próby dźwięku, dubla czy dokrętki. Masz jedną szansę i koniec, dlatego do tej roli warto się przygotować najlepiej.
