Strona intenetowa używa plików cookies w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Kliknij tutaj, żeby dowiedzieć się jaki jest cel używania cookies oraz jak zmienić ustawienia cookies w przeglądarce. Więcej informacji znajdą Państwo w zakładce Polityka Prywatności.

Rozumiem
Ciało - Odżywianie
18.08.2022

Dieta Św. Hildegardy, średniowieczny sekret zdrowia

Dieta Św. Hildegardy, średniowieczny sekret zdrowia
Zdjęcie Canva
Zdjęcie Canva

Dieta, która wzmacnia odporność i pozwala na pozbycie się toksyn z organizmu. Oparta na orkiszu, owocach i warzywach, czyli tym, co dała Mama Ziemia. Hildegardowy program zdrowia opiera się na sześciu złotych regułach życia, których pierwsza brzmi: właściwie jeść i pić. Dieta Św. Hildegardy, co się właściwie kryje pod tą nazwą? 

Hildegarda z Bingen to jedna z najbardziej znanych zielarek w historii świata. Była średniowieczną mniszką, filozofką, uzdrowicielką, mistyczką, a przekładając na dzisiejsze czasy, kobietą sukcesu. Żyła ponad 80 lat, co na tamte czasy było niebywałym cudem. Być może zawdzięczała to swojemu podejściu do zdrowia i świata natury. 

W swoich książkach pisała o zasadach życiowych, które mogą zapewnić człowiekowi równowagę, witalność i zdrowie. Inspirowała się naukami Hipokratesa, zwracała uwagę na wewnętrzne dążenie do osiągnięcia harmonii między ciałem a duchem. Priorytetowo traktowała profilaktykę i leki oparte na roślinach. Uważała, że nie ma chorób nieuleczalnych, gdyż na każdą z nich jest remedium w naturze. Wierzyła, że jej metoda żywieniowa pozwala człowiekowi czuć się nasyconym, odżywionym i oczyszczonym. Przekonuje się o tym coraz więcej współczesnych badaczy. 

Dieta świętej Hildegardy
Zdjęcie Canva

Sześć złotych reguł życia 

Hildegarda wyróżniła kilka zasad, których stosowanie sprawia, że ciało otrzymuje wszystko, co niezbędne do zachowania zdrowia i dobrego samopoczucia, a w przypadku choroby – do jej zlikwidowania. Oto one: 

1. Twoja żywność jest pierwszym lekarstwem, sposobem na zdrowe życie. W odpowiednim jedzeniu i piciu możesz znaleźć leczniczą moc. 

2. W celu utrzymania i odzyskania zdrowia stosuj w pierwszej kolejności środki lecznicze pochodzenia naturalnego.

3. Dbaj o dobrej jakości sen. Niech będzie w równowadze z wystarczającą ilością ruchu i ćwiczeń. 

4. Zwracaj uwagę na rozsądną równowagę pomiędzy pracą a odpoczynkiem.

5. Oczyść ciało z toksyn poprzez kąpiele, saunę oraz zabiegi odtruwające.

6. Bądź życzliwy, pełen duchowej radości i przyjaźni dla świata.

Dieta Św. Hildegardy = harmonia i odżywienie 

Stosowanie diety św. Hildegardy nie wiąże się z ryzykiem niedoboru lub nadmiaru składników odżywczych i mineralnych (jak to ma miejsce w wielu innych dietach). Średniowieczny plan żywieniowy czerpie w odpowiednich proporcjach ze wszystkich kategorii produktów spożywczych: z orkiszu, z owoców i warzyw, z mleka i produktów mlecznych, z mięsa i produktów mięsnych. 

Hildegarda radziła, aby orkisz był podstawą każdego głównego posiłku, a przetwory mleczne i mięso traktować jako uzupełnienie jadłospisu. Ze wszystkich produktów odżywczych uważała tylko trzy w stu procentach za wartościowe (będące środkami odżywczymi i leczniczymi): orkisz, kasztany jadalne i koper włoski. 

Dieta Św. Hildegardy = naturalna żywność 

Jako dobry dietetyk Św. Hildegarda nie zalecała standardowych diet. Wiedziała, że to, co jest dobre dla jednej osoby, niekoniecznie jest korzystne dla drugiej. Opowiadała się za spersonalizowanym planem żywieniowym, odpowiednim dla stanu zdrowia, wieku i pór roku. Hildegarda kochała naturę i to, czym się dzieli. Wśród pokarmów przez nią zalecanych były przede wszystkim te, które pochodzą z ziemi. 

Dieta Św. Hildegardy nazywana jest też dietą orkiszową. To wszystko dlatego, że jej  podstawą jest orkisz (odrębna forma pszenicy, dużo zdrowsza). Według Hildegardy „orkisz jest najlepszym ze wszystkich zbóż. Ogrzewa, odżywia, wzmacnia i jest łagodniejszym od innych ziaren. Daje człowiekowi mocne mięśnie i zdrową krew, szczęśliwy umysł i pogodną duszę”. Zboże to jest bogate w cenne, jednonasycone kwasy tłuszczowe i aminokwasy egzogenne, a zawartość biopierwiastków jest w nim wyższa niż w innych. Oczywiście nie chodzi o jedzenie surowych ziaren. Warto sięgać po produkty orkiszowe, takie jak pieczywo, płatki, makaron. 

Hildegarda polecała spożywanie kasztanów jadalnych jako remedium na wszelkie dolegliwości. Ze względu na zawartość składników odżywczych i zgromadzoną energię słoneczną zapewniają odbudowanie siły i odporności. Faworytem Hildegardy był też koper włoski. Uniwersalnym środek wspomagający trawienie, przynosi ulgę po błędach dietetycznych. Zapewnia dobre samopoczucie, przyjemny zapach ciała i świeży oddech. Jeden litr naparu z kopru jest lepszy, niż chemiczny dezodorant! 

Dieta św. Hildegardy
Zdjęcie Canva

Wskazówki dobrego zdrowia 

Hildegarda zawsze podkreślała ogromne znaczenie innych czynników, nie tylko tych związanych stricte z jedzeniem. Oto kilka z nich: 

posiłki należy jeść w spokojnej, przyjaznej atmosferze, 

mięso powinno pochodzić od zwierząt, które jedzą trawę i siano, 

pierwszy posiłek powinien być ciepły, aby ułatwić funkcjonowanie żołądka przez resztę dnia, 

krótka drzemka w południe jest zdrowa, 

ciesz się naturą, wybierając się na spacer po wieczornym posiłku. 

Pamiętaj, że jesteś tym, co jesz. Czy dieta wpływa na Twoje DNA dowiesz się TU?

Patrycja Zwolińska

Patrycja Zwolińska

Odkąd zaczęłam podążać drogą zdrowia i większej świadomości moje życie obróciło się do góry nogami. Pokochałam stać na głowie, kiedy wszystko jest na właściwym miejscu – włącznie ze mną. Codziennie uczę się sztuki wdzięczności i zachwytu nad naturą, która nie ma sobie równych. Jest dla mnie najlepszym lekarstwem. Kocham górskie wędrówki w nieznane, ale także wpatrywanie się w piękno kwitnących bzów, chodzenie boso po trawie. Kocham po prostu być ze światem, nie przeciw niemu. Na postrzeganie samej siebie i świata wpłynęły znacznie joga i medytacja, które nieustannie uczą mnie pokory i dystansu. Pasjonuje mnie Ajurweda i Medycyna Chińska, które patrzą na człowieka holistycznie. Odkąd zostałam wegetarianką moją nową pasją stało się roślinne gotowanie – uczę się leczyć pożywieniem. Lubię obserwować niebo i wpatrywać się w gwiazdy, które dzięki astrologii bardziej rozumiem. Wracając na ziemię – jestem studentką dziennikarstwa, która ulgę znajduje w pisaniu. Jestem także marzycielką i wolną duszą, która stale szuka swojej ziemskiej ścieżki.