Wspomnienia są czymś, czego nie zabierze nam nikt. Potrafią ściągać w dół, ale też wzmacniać, przybierając postać czułej nostalgii. Warto poświęcać czas na wspominanie dobrych chwil, zwłaszcza, że może uczynić nas to szczęśliwszymi w teraźniejszości.
Zamknij oczy. Przenieś się na chwilę do czasów, gdy byli z Tobą Ci, których dziś nie ma fizycznie. Pomyśl o wspólnych wspomnieniach, najlepiej tych dobrych. Co widzisz? Co czujesz? Może jest to zapach ulubionego ciasta, które piekła babcia? Może kołysanka, którą nuciła zawsze mama przed snem? Może szczery uśmiech dziadka, pojawiający się na widok świeżego kompotu? A może jeszcze coś innego. Niezależnie od tego, jakie obrazy pojawiają się w Twojej głowie, wspomnienia o przodkach dodają nam pozytywnej energii i oddziałują korzystnie na zdrowie psychiczne. W końcu nigdy nie umierają ci, którzy pozostają w naszych sercach.
Jakie funkcje pełnią wspomnienia?
Wspomnienia uczą nas, a jednocześnie stają się chwilą ukojenia i poczucia bezpieczeństwa. Dzięki nim możemy:
– ustalić swoją obecną tożsamość i sens istnienia,
– znaleźć się na chwilę między teraźniejszością a przeszłością,
– poczuć wdzięczności za minione chwile,
– dostać pokrzepienie i wsparcie w trudnych momentach.
Siła dobrych wspomnień
W badaniu przeprowadzonym w 2017 roku w czasopiśmie Nature Human Behaviour, obserwowano ludzi podczas próby utrzymania ręki zanurzonej w lodowatej wodzie. Było to zadanie, które powodowało duży stres dla organizmu. Zaraz po tym ochotnicy zostali poinstruowani, aby przywołać swoje szczęśliwe, dobre wspomnienia lub neutralne. Podczas, gdy poziom kortyzolu (hormonu stresu), stale rósł wśród osób, które przywoływały neutralne wspomnienia, poziom kortyzolu ledwo rósł wśród osób, które poproszono o przywołanie dobrych chwil.
Było to zaskakującym odkryciem, dlatego zespół badawczy powtórzył eksperyment w drugiej grupie. Tym razem przeprowadzono skany mózgu, podczas których odkryto, że kilka obszarów zaangażowanych w regulację emocji staje się bardziej aktywnych, gdy ludzie przywołują dobre wspomnienia. Myślenie o dobrych chwilach przerywa kaskadę lęku i stresu.
Z kolei profesor Fred Bryant z Uniwersytetu Loyola w Chicago twierdzi, że wspomnienia przenoszą przyjemne emocje i uczucia z przeszłości do teraźniejszości. Wszystkie te badania sugerują, że zdrowy psychicznie mózg to taki, który regularnie przypomina chwile, które zachęcają nas do uczucia wdzięczności. Warto przekierowywać myśli na lepsze czasy, zwłaszcza w trudnych chwilach. Sięgajmy do wspomnień pamięcią, aby odciążyć układ nerwowy i poprawić swój nastrój.
Wspomnienia z dzieciństwa
Dzieciństwo jest jedyną porą, która trwa w nas przez całe życie.
– Ryszard Kapuściński
Wspomnienia pozwalają nam określić siebie w otaczającym świecie. Są pomocne w odpowiedzi na pytania egzystencjalne: kim jestem? Co mnie ukształtowało? Kto miał wpływ na moje postrzeganie siebie i świata? Dobre wspomnienia dają poczucie bezpieczeństwa i szczęścia.
Potwierdzają to badania profesora Clay Routledge z Uniwersytetu Stanowego w USA. Według nich wspominanie dziecięcych lat działa kojąco i uspokajająco, może wyciszać i łagodzić lęki. Dzięki temu możemy nadać naszemu życiu sensu, wiedząc, że jesteśmy potrzebni i wnosimy do świata jakąś wartość.
Bywa i tak, że wspominając dobre chwile z dzieciństwa, doświadczamy nieprzyjemnych uczuć. Dzieje się tak wskutek konfrontacji „idealnej przeszłości” z tym, co jest teraz. Dzieciństwo minęło bezpowrotnie, jednak pozostawiło w nas głęboko beztroskę i otwartość na przygody. To bezcenna wartość i bagaż na całe życie, który otrzymaliśmy od naszych przodków. Czasem dobrze jest zadbać o swoje wewnętrzne dziecko, które skrywa się w naszej dorosłej wersji. Podaruj sobie chwilę zapomnienia, „odpal wrotki”, odkrywaj i rozpieszczaj tę małą istotę, która wciąż jest w Twoim wnętrzu.
Wspomnienia nie zawsze są dobre
Dzisiejszy tekst poświęcamy dobrym wspomnieniom. Mamy jednak świadomość tego, że w przypadku niektórych osób powroty do przeszłości są źródłem traum i lęków. W życiu każdego z nas zdarza się wiele dobrego, ale i złego. Zazwyczaj nie mamy wpływu na krzywdy, jakich doświadczyliśmy. Nie da się także wymazać przeszłości. Dlatego zamiast koncentrować uwagę na trudnych chwilach, czasem warto przywołać dobre wspomnienia. Nawet w największej ciemności znajduje się odrobinę światła. To nie muszą być wspomnienia dotyczące wielkich wydarzeń. Czasem ważniejsza jest dawna rozmowa z kimś bliskim, wspólnie wypita herbata, czy drobny uczynek. Złych doświadczeń nie da się wykreślić, jednak warto szukać w nich pozytywów, nawet tych najmniejszych.
O tym, jak nie dać się złym wspomnieniom, więcej pisaliśmy TU.