Za kilka dni czerwiec. Rozpoczynamy sezon wakacyjny. Upragniony i wyczekiwany przez wielu. No właśnie, ale kiedy nadchodzą te 2 lub 3 tygodnie urlopu, dla niektórych zaczyna się wyzwanie, jak odpuścić poczucie obowiązków i odpocząć przyjemnie nic nie robiąc.
Pozwól sobie na odpoczynek
Odpoczynek – na pierwszą myśl kojarzy się z czymś przyjemnym, potrzebnym i bardzo prostym. W końcu każdy potrzebuje czasu na regenerację, relaks i odprężenie się. Wyłączenie się z dynamiki codziennych zadań i obowiązków rodzinnych i zawodowych. Zwolnienie tempa.
No właśnie. Odpoczynek wydaje się nieodłącznym i bezdyskusyjnym elementem życia, sprawiającym, że nasz organizm funkcjonuje zdrowo i długo. A jednak wielu z nas nie potrafi odpoczywać. W 2021 roku, w badaniu Zwyczaje urlopowe Polaków niewiele ponad połowa uczestników badania, 54% – przyznało, że umie się odciąć od pracy na urlopie. 19% respondentów wykonuje zdalnie zadania służbowe, 14% jest dostępna na komunikatorach firmowych, a 13% osób nie może przestać myśleć o pracy! Badanie to wykonane zostało kilka lat temu i nie ma nowszych badań, przeprowadzonych po okresie pandemii.
W polskiej kulturze kultywowany jest etos pracy, co zdecydowanie ma duży wpływ socjologiczny i psychologiczny na fakt, jak odpoczywamy, a raczej nie umiemy odpocząć. Od dziecka wpajano nam zasady typu „tylko ciężką pracą ludzie się bogacą” czy „żeby coś osiągnąć, trzeba ciężko pracować” albo „praca w życiu jest najważniejsza”. Budowanie od najmłodszych lat przekonania, że o wartości naszego życia decyduje ciężka praca, przeciążyło szalę równowagi między pracą a odpoczynkiem. Obecne pokolenie Y i Z zaczyna zmieniać te proporcje.
Młodzi ludzie doceniają czas wolny na regenerację, oczyszczenie umysłu i uspokojenie emocji, życie towarzyskie. Pozwalają sobie na balans między życiem prywatnym, pracą, pasją i odpoczynkiem. Każdy z tych elementów życia traktują z równą ważnością.
Obserwując media społecznościowe, można zauważyć, że coraz więcej osób celebruje wolne chwile na odpoczynek. Poszukuje sposobów na relaksację. Pochwala momenty, jak to Włosi określają dolce far niente, czyli przyjemnego nicnierobienia.
Po co nam odpoczynek?
Pozwalając sobie na wypoczynek, jak mówi dr Saundra Dalton-Smith, aktywujemy siedem sposobów odpoczynku:
1. emocjonalny
2. sensoryczny
3. psychiczny
4. społeczny
5. twórczy
6. duchowy
7. fizyczny
Więcej o 7 rodzajach odpoczynku przeczytasz TU.
Odpoczynek w czasie wakacji pozwala nam zdystansować się od codzienności, która jest szybka, często trudna i pełna wyzwań. Jest to czas, kiedy możemy się wyciszyć, zastopować i skupić na tym, co przyjemne. W swoim tempie, bez pośpiechu i oczekiwań.
Często określa się czas urlopu mianem „ładowania wewnętrznych baterii” i to jest prawda. Regenerujemy się na tle psychicznym i cielesnym. Odpoczywając i skupiając się na jednej rzeczy, jak na przykład czytanie książki na plaży czy wycieczka wspinaczkowa po górach, nasz umysł i organizm odstresowuje się oraz nabiera energii.
Dobrze wykorzystany czas na relaks pozytywnie wpływa na samopoczucie. Po kilku tygodniach wakacji wracamy do codziennych obowiązków z lepszym nastawieniem, większą koncentracją i zasobami pamięci, kreatywnym myśleniem, co w rezultacie obniża ryzyko wypalenia zawodowego w pracy.
Wypoczęci i zrelaksowani mamy lepsze samopoczucie, a co za tym idzie, poprawiają się nasze relacje z innymi. Nabieramy więcej dystansu, lepiej zarządzamy własnymi emocjami.
Jak naprawdę odpocząć?
Przede wszystkim POZWÓL SOBIE NA ODPOCZYNEK. A co nas ogranicza w tym? Zbyt duże oczekiwania od siebie i bliskich co do formy wakacji. Zbyt długa lista „zadań” wakacyjnych do wykonania.
Zbyt długa… za dużo… Lista… Muszę…
Słowem kluczem w pozwoleniu sobie na odpoczynek jest ODPUSZCZENIE. Zamiast listy oczekiwań stwórz listę przyjemności, które chcesz, ale nie musisz zrobić. Jeżeli nie zrobisz wszystkiego z listy, nic się nie stanie. Nadal będziesz mieć z tego przyjemność, ale bez obciążenia ryzykiem zawodu, że na coś nie starczyło czasu, pieniędzy czy energii. Redefinicja “muszę” na “chcę” pozwala inaczej spojrzeć na oczekiwania wobec urlopu.
Pozwól sobie być TU I TERAZ. Przyjemne nicnierobienie jest dlatego tak przyjemne, ponieważ w tym czasie pozwalamy sobie na niemyślenie o tym, na co nie mamy teraz wpływu. Często obciążamy nasz umysł myślami o przeszłości – tym, co było, odbytą już rozmową z szefem, zakończonym na danym etapie projektem, słowami, jakie powiedzieliśmy lub nie powiedzieliśmy parterowi, praniem, którego nie zdążyliśmy zrobić; oraz myślami o przyszłości – rozmowie, którą chcemy odbyć z partnerem, kolejnym etapem projektu, który zaczniemy wykonywać po powrocie, mailem, którego musimy napisać do klienta. Tym samym tracimy to, co mamy w tym momencie, ponieważ nie pozwalamy sobie na pełne jego przeżycie. Dobrą praktyką na naukę przeżywania tu i teraz są ćwiczenia praktyk oddechowych lub krótkie medytacje.
Podsumowując:
1. Pozwól sobie na odpoczynek.
2. Odpuść.
3. Zamień muszę na chcę.
4. Bądź tu i teraz.