Strona intenetowa używa plików cookies w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Kliknij tutaj, żeby dowiedzieć się jaki jest cel używania cookies oraz jak zmienić ustawienia cookies w przeglądarce. Więcej informacji znajdą Państwo w zakładce Polityka Prywatności.

Rozumiem
Życie - Planeta
20.11.2021

Ekologiczne pranie, czyli jak być schludnym dla dobra planety!

Ekologiczne pranie, czyli jak być schludnym dla dobra planety!
Zdjęcie Engin Akyurt/ Unsplash
Zdjęcie Engin Akyurt/ Unsplash

Czystość przede wszystkim – ale nie tylko nasza, ale też i planety! Niestety, nasze codzienne, domowe czynności nie zawsze służą obu tym celom jednocześnie. Jak prać, żeby nie pozostawiać plam na ekologicznym honorze? Mamy na to patenty! 

Wirowanie dla dobra planety 

Przeglądając statystyki związane z praniem mamy wrażenie, że robimy je tak często, że niektórzy chyba traktują tę czynność jak hobby. Sami tylko Amerykanie dokładają do owych statystyk 660 milionów włączeń pralki w tygodniu, co daje zawrotną liczbę 35 miliardów prań (i ponad 100 milionów ton wypranych ubrań) rocznie! Fajnie jest być orędownikiem higieny, warto jednak pamiętać, że każde pranie wiąże się nie tylko z wąchaniem wysychającego swetra o zapachu ukwieconej, wiosennej łąki, ale też zużyciem wody, prądu oraz detergentów, które mogą mieć fatalny wpływ na ekosystem. Nie będziemy Was dzisiaj namawiać do porzucenia marzeń o schludnej garderobie i oczekiwania, aż plamy wyschną i być może odpadną same. Zebraliśmy jednak kilka pomysłów na to, jak prać z większą korzyścią dla planety, bez uszczerbku na higienie osobistej. Oto one.

Zdjęcie Andre Spilborghs/ Unsplash

Racjonalizuj

Nie ma jednego, prostego wzoru na to, kiedy ubranie powinno trafić do pralki, ale na pewno nie warto zakładać, że wszystko to, co raz ubrane, musi być od razu wyprane. Jeśli na ubraniu nie ma wyraźnych śladów użytkowania: plam z jedzenia, zapachu potu czy papierosów, z pewnością nadaje się ono do ponownego założenia. Specjaliści z brytyjskiego magazynu Good Housekeeping, którzy na domowej higienie znają się jak mało kto zalecają, aby spodnie, spódnice czy swetry prać co 3 użycia, pościel raz w tygodniu, a odzież wierzchnią nawet raz na 3 miesiące.

Nie rób pustych przebiegów

Każde włączenie pralki oznacza zużycie średnio 50 litrów wody, czyli mniej więcej tyle, ile wypijasz przez 20 dni. Dużo, prawda? Aby woda nie szła, ekhm, płynęła na marne, postaraj się unikać prania pojedynczych ubrań. Zaopatrz się w kosz na pranie, segreguj i uruchamiaj maszynę dopiero wtedy, kiedy będzie pełen. 

Włącz tryb eko

Większość nowoczesnych pralek ma opcję prania eko. Co to oznacza? W praktyce maszyna zużywa nie tylko mniej wody, ale również pierze w niższej temperaturze, dzięki czemu spada też zużycie prądu i energii. Nie oznacza to jednak gorszej jakości prania – ten tryb z łatwością poradzi sobie ze skutkami codziennego użytkowania ubrań. Trudniejsze do usunięcia plamy, takie jak te z tłustych i oleistych substancji, mogą jednak wymagać pełnowymiarowego prania w wyższej temperaturze. 

Zdjęcie Canva

Susz naturalnie

Suszenie ubrań w pralce oznacza gigantyczny wydatek prądu i energii, który wśród domowych sprzętów AGD przebić może tylko włączona non stop lodówka. W miarę możliwości susz swoje ubrania w najbardziej oldschoolowy, a przy okazji nawilżający domowe powietrze sposób – na wolnostojącej suszarce.  Jeśli masz ograniczoną przestrzeń, rób pranie tuż przed pójściem spać. Wyschnie zanim się obudzisz i nie będzie zabierać miejsca na codzienne, domowe czynności. 

Uważaj na detergenty

Popularne płyny i kapsułki do prania mogą zawierać toksyczne związki, niebezpieczne zarówno dla zdrowia jak i środowiska. Niektóre z nich, takie jak aldehyd octowy i benzen, są uznawane przez Amerykańską Agencję Ochrony Środowiska za rakotwórcze. Nie testuj potencjalnych skutków ubocznych na własnej skórze i postaw na naturalne środki piorące, najlepiej takie, które możesz samodzielnie przygotować w domu (witajcie, oszczędności!). Nasz niezastąpiony przepis to:

1 porcja mydła kastylijskiego w płynie,

1 porcja boraksu (soli sodowej kwasu borowego),

1 porcja sody kalcynowanej (węglanu sodu),

16 porcji gorącej wody, 

Opcjonalnie: ulubiony olejek eteryczny. 

W gorącej wodzie dokładnie wymieszaj sodę i boraks. Następni dodaj mydło kastylijskie i mieszaj do uzyskania jednolitej konsystencji płynu. Dodaj olejki eteryczne. Poczekaj, aż mikstura wystygnie, przelej ją do słoika lub butelki i przechowuj szczelnie zamkniętą.

Zdjęcie Canva

Jeśli podoba Ci się idea domowej produkcji środków czystości, na pewno spodobają Ci się nasze przepisy na płyny do mycia kuchni, łazienki i podłogi. Znajdziesz je TUTAJ.

Monika Dąbrowska

Monika Dąbrowska

Odkąd pamiętam moje życie było związane z pracą nad ciałem – najpierw pływałam, potem grałam w siatkówkę, równolegle zakochałam się w nartach, a wreszcie trafiłam na jogę i przy niej pozostanę już na zawsze. To był mój pierwszy przemyślany krok w holistycznej pracy nad sobą. Po nim nastąpiły kolejne, odżywianie, świadoma pielęgnacja, praca nad emocjami, własnymi barierami i wiele innych. Gdzieś pośrodku tej drogi zrodził się pomysł na portal Twig.pl, który ma być inspiracją dla innych (i dla mnie) do wprowadzania dobrych praktyk w codzienności. Rozpoczynając ten projekt zostawiłam za sobą dotychczasowe życie zawodowe związane z marketingiem i reklamą i pracą w takich branżach jak moda i uroda. Na co dzień nie mogę żyć bez książki, filmu i teatru. Na mojej ścieżce edukacji pojawiła się nawet szkoła aktorska, pierwsza życiowa lekcja otwartości. Kolejne odebrałam podróżując. Coraz więcej miejsca w moim życiu zajmuje natura. Latem uciekam z Warszawy (w której mieszkam) nad Narew, gdzie trochę zdradzam jogę pływając na wakeboardzie albo po prostu gapiąc się w słońce.