Trudno osiągnąć tę duchową, jeśli fizyczna kuleje. Wewnętrzna równowaga naszego ciała oznacza, że wszystkie komórki, tkanki i narządy działają optymalnie, a w konsekwencji my możemy żyć pełnią życia. Homeostaza. Jak ją osiągnąć i nie stracić?
Homeostaza – równowaga dana z natury
Homeostaza to najbardziej pierwotny, a zarazem najbardziej upragniony stan ludzkiego organizmu. Z biologicznego punktu widzenia to zdolność do utrzymywania względnej równowagi wewnętrznej, również w zderzeniu z niesprzyjającymi warunkami zewnętrznymi. Innymi słowy to fizyczna zdolność do autoregulacji, w której nasz organizm utrzymuje stabilność dzięki umiejętności dostosowywania się do zmienności środowiska, w którym funkcjonuje. To, czy nasze ciało jest w stanie równowagi, można określić przy pomocy różnych parametrów: temperatury, odczuwania głodu, senności czy pragnienia. Jeśli na którymś z tych pól nasz wewnętrzny monitoring wyłapie odchylenie od normy, z automatu przystąpi do procesu „korekty”. Przykład? Kiedy jest Ci gorąco, w ramach schłodzenia organizmu zaczniesz się pocić, a kiedy Twoje ciało zacznie lecieć na energetycznych oparach, żołądek przypomni o sobie objawami głodu. Homeostaza ma tak potężny wpływ na ludzki organizm, że zdaniem psychologów może być katalizatorem wszelkich popędów. Zgodnie z teorią redukcji popędu zakłada się, że ludzkie zmotywowane zachowania wynikają z zakłócenia homeostazy. Innymi słowy – to wewnętrzna potrzeba biologiczna wytwarza popęd, który nas energetyzuje.

Jak działa homeostaza?
Można wyróżnić 4 podstawowe komponenty mechanizmu, jakim jest homeostaza:
1. Stymulant: bodziec powodujący zakłócenie środowiska wewnętrznego organizmu,
2. Receptor: wyspecjalizowana komórka lub narząd zmysłowy, który jest wrażliwy na wyłapywanie sygnałów płynących ze stymulantów,
3. Centrum kontrolujące: obszar odpowiedzialny za porównanie zmiany wykrytej przez receptory z wartością optymalną,
4. Efektor: obszar wywołujący odpowiedź na daną zmianę warunków wewnętrznych.
Główne czynniki, które wpływają na zachowanie lub utratę homeostazy, to temperatura ciała, ciśnienie osmotyczne, pH krwi oraz płynów ustrojowych, ciśnienie tętnicze oraz stężenie związków chemicznych w organizmie. Ludzkie ciało jest z natury wyposażone w tysiące punktów kontrolnych, które nieustannie monitorują, co dzieje się w nim na poziomie komórkowym i namierzają potencjalne “zakłócacze” homeostazy np:
– Mięśnie wspomagają przepływ krwi i regulują czynności życiowe,
– Układ trawienny zaopatruje organizm w energię niezbędną do przeżycia,
– Układ oddechowy dostarcza tlen i reguluje pH,
– Skóra bierze udział w procesie termoregulacji, nie pozwalając na wyziębienie lub przegrzanie narządów wewnętrznych,
– Układ nerwowy i mózg koordynuje wszystkie najważniejsze funkcje życiowe,
– Nerki filtrują mocz i wspomagają usuwanie szkodliwych metabolitów,
– Układ limfatyczny wspomaga detoksykację organizmu.
Mimo że homeostaza jest nam dana z natury, może bardzo łatwo zostać zaburzona. Do głównych czynników, powodujących utratę wewnętrznej równowagi, należą:
Co zaburza homeostazę?
– Uboga w różnorodne składniki odżywcze dieta,
– Chroniczny stres,
– Brak snu,
– Brak aktywności fizycznej,
– Nadmierne spożywanie alkoholu i palenie papierosów,
– Wady genetyczne,
– Zanieczyszczenia atmosferyczne,
– Toksyny zawarte w jedzeniu i kosmetykach.

Można zatem stwierdzić, że zachowanie homeostazy wymaga samo-nakręcającego się koła: im zdrowszy tryb życia mamy, tym zdrowiej żyjemy. Redukcja stresu, dbanie o jakość snu, odżywcza dieta, nawadnianie, dbanie o higienę psychiczną i pozostawanie we wzmacniających, dających poczucie bezpieczeństwa relacjach to klucz do utrzymania wewnętrznej równowagi. Szukasz sposobu na to, aby włączyć ją do swojej codziennej rutyny? Zapoznaj się z teorią SEEDS, związaną z 5 filarami szczęścia i zdrowia. Przeczytasz o niej TU.