Uczucia determinują nasze życie. Nie można po prostu udawać, że ich nie ma lub są nieistotne. Nawet jeśli ktoś na zewnątrz może wydawać się twardzielem, często w środku jest bardzo wrażliwą i kruchą istotą. Ważne, aby zachować równowagę pomiędzy inteligencją racjonalną i emocjonalną. Tak – to, co czujemy też może być naszą siłą!
Zanim poszerzono pojęcie inteligencji, definiowano ją jako zdolność do logicznego rozumowania. Skupiano się wyłącznie na umiejętnościach związanych z racjonalnym myśleniem. W latach 90. XX wieku ideę inteligencji emocjonalnej upowszechnił amerykański psycholog Daniel Goleman. Autor zakwestionował powszechną opinię, która głosi, że dla osiągnięcia sukcesu w życiu, najważniejsza jest inteligencja akademicka. Przekonywał, że sam rozum nie wystarczy, aby wspiąć się na szczyt.
W swoich badaniach z udziałem absolwentów Harvardu, którzy mieli wysoki poziom IQ i wybitne osiągnięcia w nauce, Goleman zauważył, że te czynniki nie zapewniły im późniejszego sukcesu. Determinującym czynnikiem okazała się inteligencja emocjonalna – równie ważna, co inteligencja racjonalna (a czasem nawet ważniejsza). Teoria ta pozwoliła znaleźć odpowiedź na pytanie: jak to możliwe, że najwybitniejsi uczniowie zostają przeciętnymi pracownikami i często nie radzą sobie z codziennością? Zdarza się, że rodzice przykładają nadmierną wagę tylko do rozwoju inteligencji racjonalnej (IR) swoich dzieci. Łatwo zmierzyć ją ocenami w szkole. Dla inteligencji emocjonalnej nie ma łatwych narzędzi pomiarowych, dlatego jest pomijana. Jednak prawdziwy sukces i szczęście można zdobyć jedynie w sytuacji współpracy obu z nich.
Czym jest inteligencja emocjonalna?
Najprościej mówiąc, polega ona na zrozumienia własnych emocji i panowaniu nad nimi. To klucz do zrozumienia cudzych emocji, czyli empatii. Ta z kolei umożliwia budowanie zdrowych i trwałych więzi z innymi. Teoria Golemana obejmuje współistnienie pięciu elementów:
– samoświadomość (znajomość siebie, swoich dobrych i słabych stron, rozumienie i nazywanie uczuć, wiara w siebie i własne możliwości, wiedza na temat przeżywanych uczuć i nastrojów),
– samokontrola (umiejętność panowania nad własnymi emocjami i impulsami, świadoma reakcje na bodźce zewnętrzne, niepoddawanie się wpływowi emocji innych osób),
– motywacja (pochodząca z wewnątrz, gotowość i zdolność do realizacji celów),
– umiejętności społeczne (budowanie dobrych i wartościowych relacji, zdolność do współdziałania, efektywne łagodzenie konfliktów),
– empatia (zrozumienie innych, świadomość ich potrzeb i uczuć).
Na co wpływa?
Rozwój inteligencji emocjonalnej ma bezpośrednie przełożenie na jakość naszego życia. Zarówno tego prywatnego, jak i zawodowego. Wpływa na m.in.:
– zdrowie fizyczne (tłumienie emocji i trzymanie ich w sobie zatruwa nasz organizm w stopniu podobnym do palenia papierosów),
– zdrowie psychiczne (kontrolowanie emocji pomaga w ochronie przed lękiem i depresją),
– osiąganie wyznaczonych celów (osoby zmotywowane i pozytywnie nastawione do świata osiągają większe sukcesy),
– budowanie relacji (rozumienie emocji swoich i innych pozwala na skuteczniejszą komunikację).
Jak rozwijać inteligencję emocjonalną?
Według badaczy dziecko nabywa umiejętności w zakresie IE już w okresie niemowlęcym, jednak rozwój empatii i samoświadomości jest szczególnie istotny w okresie do 3-4 roku życia. Dobra wiadomość jest taka, że inteligencja emocjonalna nie jest uwarunkowana genetycznie. Mamy na nią wpływ i możemy ją rozwijać przez całe życie. Każdy może się jej nauczyć. Wystarczy odrobina chęci! Oto kilka sprawdzonych sposobów na jej rozwijanie:
1. Prowadź dziennik emocji. Przyjrzyj się dominującym u siebie uczuciom i sytuacjom, które je wywołują. Zacznij od uważnej obserwacji schematów, które Tobą kierują.
2. Przeżywaj swoje emocje. Nie uciekaj od nich i nie boksuj się z nimi. Kiedy uświadomisz sobie, co czujesz, emocja traci na sile.
3. Nie traktuj swoich emocji jako “słabości”, ale jako naturalną reakcję organizmu na bodźce. Niech przeżywane uczucia będą drogowskazem.
4. Rozwijaj empatię. Wczuwaj się w emocje innych, zwłaszcza bliskich osób. Jeśli nie umiesz odczytać ich uczuć, pytaj o nie.
5. Staraj się aktywnie słuchać. Czasem milczenie mówi więcej niż najbardziej wymyślne słowa. Pozostań uważnym na to, co się dzieje w komunikacji, także tej niewerbalnej.
6. Zadbaj też o ciszę dla siebie. Pomoże to uporządkować odczuwane emocje i znaleźć odpowiedzi, albo przynajmniej podpowiedzi na trudne życiowe pytania.
7. Nie rezygnuj, gdy coś idzie nie po Twojej myśli. Tym bardziej nie uciekaj wtedy w używki. Znieczulanie emocji jest pomocne tylko na krótką chwilę. Wszystko jest po coś, a niepowodzenia są najlepszą lekcją na przyszłość.
8. Regularnie “czyść” swój umysł. Tak, jak w domu zbierają się śmieci, tak samo w naszej psychice i ciele. Trzeba je opróżniać! Pomogą w tym np. rozmowa z partnerem lub przyjaciółmi, medytacja, techniki oddechowe, spacer wśród natury. Według Golemana “oczyszczony umysł łatwo się uspokaja”.
Zainteresował Cię ten temat? Sprawdź, czy inteligencja to kwestia genów. Przeczytasz o tym TU.