Wydawać je jest dużo łatwiej niż o nich rozmawiać. Nie rozmawiać jednak nie warto, szczególnie w związku, bo nawet jeśli konta pozostają rozłączne, wydatki bardzo często są wspólne. Jak rozmawiać o pieniądzach w związku, żeby zaoszczędzić sobie stresu i rozczarowań?
Pieniądze w związku
Gdyby dane Ci było realizować idealny scenariusz finansowy w związku, co by zakładał? Jedno wspólne konto? Rozliczanie się z każdego wydatku pół na pół? Osobne konta bez dostępu dla partnera? Totalny freestyle, kto pierwszy wyciągnie portfel, ten płaci? Zastanów się dobrze, bo Twój stosunek do tematu może mówić dużo więcej niż jedynie o Twoich potrzebach przeliczanych na złotówki. Jeśli potrzebujesz całkowitej autonomii, być może boisz się finansowej zależności od partnera, masz problemy z zaufaniem lub chcesz ukrywać to, na co wydajesz najwiecej. Jeśli potrzebujesz pełnej transparentności, być może w duchu romantyzmu chcesz mieć wszystko wspólne, albo po prostu pragmatycznie lubisz znać wszystkie fakty wpływające na związek. Badanie opublikowane w amerykańskim „Journal of Personality and Social Psychology” wykazało, że związki decydujące się na wspólne konto bankowe mają większe szanse na przetrwanie. Ten optymistyczny wynik wiąże się przede wszystkim ze sferą emocjonalną, a nie materialnym komfortem życia. Partnerzy w takich związkach mają większe poczucie wzajemnego zaufania i bezpieczeństwa oraz traktują plany finansowe jako wspólną odpowiedzialność, co sprawia, że czują się zespołem, a nie wolnymi elektronami. Oczywiście jest to jedna z teorii, ale trudno zaprzeczyć temu, że pieniądze mogą w relacjach mocno namieszać. Żeby uprzedzić tok tych niezbyt przyjemnych wydarzeń, warto podjąć temat zawczasu. Oto nasze rady, jak rozmawiać o pieniądzach w związku i robić to dobrze:
Zasygnalizuj potrzebę rozmowy, zanim wytoczysz mocne działa
Rozmowy o pieniądzach do łatwych nie należą. A to się nie chce kogoś urazić, a to własne potrzeby są trudne do zdefiniowania. Warto zatem więc upewnić się, że mogą odbywać się na przyjaznym polu. Chcesz porozmawiać o finansach? Unikaj zaskoczenia! Zanim zasypiesz partnera lawiną zarzutów i nierealizowanych potrzeb, zasygnalizuj, że chcesz poruszyć ten temat. Mów wprost, że wiesz, że to temat niewygodny, więc dobrze podejść do niego na spokojnie, w dogodnym dla obu stron terminie i przegadać go z pełną otwartością.
Zastanów się dokładnie, jakie są Twoje motywacje
Rozmowy o pieniądzach nie dzieją się dlatego, że nie ma się innych tematów do przegadania, a na Netflixie akurat nie ma żadnej ciekawej premiery. Potrzeba przeanalizowania obopólnego stosunku do finansów zazwyczaj wynika z bardzo konkretnych potrzeb, realizowanych lub nie. Zanim przystąpisz do rozmowy, zastanów się dokładnie, co sprawia, że w ogóle chcesz ją odbyć i jaki jej wynik będzie dla Ciebie satysfakcjonujący. Co sprawi, że zakończysz ją z poczuciem jasności w temacie? Dzięki odpowiedziom łatwiej będzie Ci nawigować podczas rozmowy i zamknąć ją dopiero w momencie, kiedy poczujesz, że wiesz wszystko, czego potrzebujesz, bez pozostawiania partnera z kołaczącym w głowie „ale o co właściwie chodzi?”.
Postaraj się zrozumieć sytuację drugiej strony
Pamiętaj, że jeden związek składa się z dwóch osób. Każda z nich może mieć inne zaplecze rodzinne, ścieżkę rozwoju zawodowego, pakiet oszczędności czy nawyki związane zarówno z zarabianiem, jak i wydawaniem pieniędzy. Dzięki temu łatwiej będzie Ci dobrać argumenty tak, aby nie pozostawiać wątpliwości odnośnie tego, jakie Ty masz możliwości, potrzeby czy odczucia. Zamiast atakować, mów: „wiem, że być może trudno jest Ci zrozumieć, ponieważ (tu wstaw np. różnice w wysokości pensji), dlatego chcę Ci wyjaśnić, dlaczego…(tu wstaw uwierającą Cię kwestię i ją uargumentuj).
Zachowaj otwartość na nowe rozwiązania
Nasz stosunek do pieniędzy jest głęboko zakorzeniony w tym, co wynieśliśmy z domów. Nie na kontach bankowych, ale w emocjach. W tym, w jaki sposób się o nich rozmawiało, jaki model kooperacji w temacie wypracowali rodzice, jakie przekonania związane z ich zarabianiem i wydawaniem pokutowały najczęściej. „Pieniądze szczęścia nie dają”, „pieniądze nie rosną na drzewach”, „szkoda mi wydać na siebie”… Na pewno już teraz w Twojej głowie pojawił się przebłysk domowej aury finansowej z dzieciństwa. Pamiętaj, że tworząc swój własny dom masz prawo wprowadzać swoje własne zasady, chociaż zmiana nawyków i przekonań niekoniecznie musi być łatwa. Słuchaj partnera i jeśli zaproponuje rozwiązanie, które będzie dla Ciebie nowe, przez co być może niezrozumiałe lub niedopuszczalne, poproś o wytłumaczenie. Nie zamykaj się na merytoryczne argumenty, a jeśli poczujesz, że to Cię przeciąża, poproś o czas na przemyślenie tematu.
Podsumuj wnioski i ustal termin kolejnej rozmowy
Skoro temat pieniędzy jest trudny, warto rozmawiać o nich tak, żeby nie porozstawiać miejsca na niedopowiedzenia. A te pojawiają się często, bo jak pokazują badania przeprowadzone przez naukowców z Uniwersytetu Harvarda, jedynie 2% rozmówców kończy rozmowy z poczuciem, że udało im się wyartykułować i osiągnąć to, czego chcieli. Postaraj się, aby rozmowa wiązała się z konkretnym podsumowaniem, nawet jeśli miałoby przebiegać w punktach typu a) b) c). To moment, w którym Ty i Twój rozmówca możecie ocenić, czy wszystko jest dla Was jasne, każdy powiedział to, co mu siedziało na sercu i udało się stworzyć jakiś konkretny plan działania. Aby upewnić się, że działa on naprawdę, ustalcie termin kolejnej rozmowy i sprawdźcie, jak idzie Wam wprowadzanie teorii w praktykę.
Wiesz już, jak rozmawiać o pieniądzach w związku. Teraz pora na finansową praktykę. Czujesz, że musisz włączyć tryb oszczędzania, ale nie chcesz rezygnować z dbania o siebie! Szanujemy i przychodzimy z wsparciem! Oto nasze pomysły na przyjemną, skuteczną i przyjazną nawet niewielkim budżetom domową wellness rutynę. Piszemy o tym TU.