Z jednej strony wspólny czas, prezenty, pyszne jedzenie i atmosfera luzu. Z drugiej, potencjalna samotność w tłumie, tłumaczenie się ze swoich życiowych wyborów, przytłoczenie emocjonalne i brak przestrzeni dla siebie. Jak nie dać się zwariować w intensywnym, świątecznym okresie?
Balansowanie z choinką w tle
Niezależnie od tego, czy spędzany w pojedynkę czy w większym gronie, okres świąteczny, teoretycznie jawiący się jako idylliczny czas pełen miłości, śmiechu i chrupania pierniczków, może łatwo zamienić się w pole minowe emocjonalnych obciążeń. Poczucie niezrozumienia przez najbliższych, samotność, stres wynikający z nadmiaru wydatków czy obowiązków, presja otoczenia związana z wyprawieniem idealnych świąt to tylko niektóre z powodów, dla których ten czas może mieć bardzo negatywny wpływ na zdrowie psychiczne. Badania pokazują, że dla aż 20% świętujących Boże Narodzenie jest źródłem długiej listy stresorów, a im jesteśmy starsi, tym bardziej destrukcyjnie na nas działają. Na szczęście wiedząc o zbliżającym się zagrożeniu, możemy się na nie z wyprzedzeniem przygotować. Nie chcesz, żeby stres odebrał Ci świąteczną radość? Oto co możesz zrobić:
Planuj z wyprzedzeniem
Każdego roku święta przebiegają według mniej więcej tego samego schematu. To trzeba kupić, to ugotować, tu zadzwonić. Żeby nie dać się przytłoczyć zbyt dużej ilości rzeczy do zrobienia na raz, planuj z wyprzedzeniem. Eksperci twierdzą, że planowanie jest jedną z najbardziej proaktywnych form radzenia sobie ze stresem związanym z wykonywaniem obowiązków. Rozpoczynając swoje prywatne przygotowania np. już na początku grudnia i planując zakupy, gotowanie, wysyłanie życzeń w tygodniowych interwałach gładko wejdziesz w świąteczny nastrój i nacieszysz się nim dłużej.
Zadbaj o czas tylko dla siebie
Wbrew pozorom nie jest to rada tylko dla spędzających święta w dużej grupie. Osoby, dla których czas świat wiąże się z byciem samemu, czasami zatracają jego wartość i po prostu zaniedbują siebie i swoje prawdziwe potrzeby. Niezależnie od tego, gdzie i z kim będziesz świętować ten czas, spróbuj przemycić do niego przynajmniej jeden codzienny rytuał, który pomoże Ci się wyciszyć, złapać wewnętrzny balans, poobserwować swoje emocje i po prostu odetchnąć. Jeśli nie spędzasz świąt w swoim domu, z pewnością przyda Ci się nasz poradnik o tym, jak zadbać o swoją rutynę na wyjeździe. Znajdziesz go TUTAJ.
Unikaj porównań
Nie chodzi tylko o zamykanie uszu, kiedy ciotka próbuje zrobić zestawienie życiowych osiągnieć Twoich i Twojego kuzynostwa. Chodzi również o to, co Ty komunikujesz swojemu wewnętrznemu „ja”. Nieustanne porównywanie się do innych może prowadzić do zaniżenia własnej samooceny i trwałego pogorszenia stanu naszej psychiki. Pamiętaj, że porównując się zazwyczaj odnosimy się do naszych wyobrażeń o życiu drugiej osoby, a nie do stanu faktycznego. I co z tego, że Twojej mamie/ siostrze/ wujkowi wyrósł lepszy sernik, a ktoś inny wziął ślub 5 lat przed Tobą? Może te same osoby zakończą wigilijny wieczór płacząc w poduszkę z powodów, o których nie masz najmniejszego pojęcia.
Postaw granicę
Jeśli czujesz, że są tematy, których nie chcesz poruszać na forum, porozmawiaj o tym z bliskimi z wyprzedzeniem. Stawianie granicy własnej prywatności jest formą psychologicznego self-care, a ich brak może prowadzić do gniewu, smutku, agresji i wypalenia. Dzięki temu siedzenie przy wigilijnym stole nie będzie przypominało siedzenia na tykającej bombie, a Twój stres związany z ochroną prywatności nie będzie się skalować.
Szukaj balansu
Wszystko jest dla ludzi: i długie godziny spędzone na oglądaniu filmów pod kocem, i niekończące się dokładki świątecznego makowca i kolejne rundki domowej nalewki. Pamiętaj jednak, że Ty najlepiej wiesz, co Tobie i służy i jeśli do utrzymania wewnętrznego balansu potrzebujesz ruchu, kilka dni zamrożenia przy świątecznym stole może mieć negatywny wpływ na Twoją psychikę. Zastanów się, czego brak lub nadmiar może utrudnić Tobie ten czas i zadbaj o (w miarę możliwości) odpowiednie proporcje. W odzyskaniu klarowności myślenia może pomóc Ci skanowanie ciała. To to jedna z technik medytacyjnych, która dzięki przenoszeniu uwagi z jednej części ciała na drugą pozwala całkowicie zresetować umysł. Więcej o niej i innych odstresowujących rytuałach przeczytasz TUTAJ.
Jeśli nie chcesz, odmawiaj
W okresie świątecznym łatwo o myślenie, że dla dobra ogółu trzeba się godzić na absolutnie wszystko. Otóż nie – robiąc coś wbrew sobie nie działasz dla dobra ogółu, bo przecież też jesteś tego ogółu częścią. Jeśli wiesz, że jakaś rozmowa, aktywność czy jedzenie niesie ze sobą ryzyko emocjonalnej krzywdy, po prostu nie idź tą drogą. Kulturalnie odmów, podziękuj za troskę lub inicjatywę i wyjaśnij, że to „coś” po prostu Tobie nie służy. Więcej o tym, dlaczego warto nauczyć się mówić „nie” przeczytasz TUTAJ.
Zadbaj o sen
Świąteczne wieczory mają wyjątkową właściwość przeciągania się do późnej nocy. Nie musisz rezygnować z czasu z bliskim, ale postaraj się jak najlepiej wykorzystać czas pozostawiony na sen. Przed pójściem do łóżka wywietrz sypialnię, wypij ziółka na trawienie lub wyciszenie, wykonaj kilka głębszych wdechów z olejkiem lawendowym w tle i zasypiaj szybko i błogo. Więcej o tym, dlaczego warto pracować nad jakością snu przeczytasz TUTAJ.
Czas świąt to okres wzmożonego przeczesywania sklepów w poszukiwaniu prezentów idealnych. Jeśli czujesz, że ta misja Ciebie przerasta, w tym roku postaw na prezenty nie ze sklepu, ale prosto z serca – wykonane własnoręcznie. Listę naszych pomysłów znajdziesz TUTAJ.