Biała szałwia i Palo Santo to współcześnie nieodłączne elementy praktyki duchowej. Choć uwielbiamy ich aromaty, zachęcamy do korzystania w pierwszej kolejności z tego, co rodzime. Na łąkach można znaleźć wiele cennych roślin, z których skomponujesz ziołową różdżkę. Do dzieła!
Palenie kadzideł to tradycja sięgająca tysięcy lat wstecz – stosowano je w celach rytualnych, obrzędowych i religijnych. Dziś kadzidła są rozpalane, aby wprowadzić niezwykłe, magiczne aromaty do pomieszczeń i wspomóc koncentrację lub praktykę medytacji.
Moda sprawiła, że chętniej wybieramy to, co zagraniczne i nieznane – sięgamy po Palo Santo, zamiast po bylicę i lawendę, które rosną obok nas. Wychodząc temu naprzeciw, zachęcamy do tworzenia własnych naturalnych kadzideł. Są nie tylko tańsze, ale i zdrowsze! Według zagranicznej publikacji z 2015r. kadzidła powszechnie palone w chińskich świątyniach są źródłem szkodliwych substancji, takich jak np. formaldehyd, co przyczynia się do chorób dróg oddechowych.
Czym są naturalne kadzidła?
Zastanawiałaś/eś się kiedyś, co znajduje się na tym magicznym patyczku? Otóż… zioła (przynajmniej w przypadku kadzideł, które są naturalne), które używa się w celu aromaterapii. Swoją drogą, palenie kadzideł to najstarsza forma aromaterapii – leczenia zapachem, pochodząca z Indii.
Kadzidła to nic innego, jak sproszkowane (bądź nie) rośliny, które pali się w różnych celach. Występują w różnych postaciach: patyczkach, stożkach, a nawet w specjalnie przygotowanych pękach ususzonych ziół.
Jakie rośliny są dobre do naturalnych kadzideł?
Wybór jest nieograniczony. Zależy on przede wszystkim od tego, jakie zapachy chcesz uzyskać, a także w jakim celu zamierzasz je stosować. Nie każda roślina jednak nadaje się na kadzidło – ważnym aspektem jest też sam aromat. Wśród najbardziej polecanych polskich ziół, które sprawdzą się w naturalnych kadzidłach wymienia się:
– bylicę piołun/pospolitą (ciepły, drzewny aromat – bardzo chętnie wykorzystywany przez naszych przodków),
– szałwię lekarską (cytrynowy zapach – pomocny przy dolegliwościach górnych dróg oddechowych i stanach lekkiego niepokoju),
– hyzop (silny aromat, odświeżający pomieszczenie),
– lawendę (cytrusowo-słodki aromat, działający uspokajająco i oczyszczająco),
– tymianek (mocny, cytrusowy zapach – oczyszcza przestrzeń, odpręża ciało),
– rozmaryn (silny aromat, który pobudza zmysły),
– jałowiec (przyjemny drzewny zapach, który pobudza organizm i odstrasza owady),
– miętę (odświeżający aromat, poprawiający nastrój),
– krwawnik pospolity (ziołowo-cytrynowy zapach o właściwościach wzmacniających i bakteriobójczych).
Co ważne, większość wymienionych wyżej roślin możesz znaleźć bez problemu na pobliskiej łące, w lesie lub w ogrodzie. Cenimy zioła za to, że są egalitarne – dostępne dla każdego bez względu na wykształcenie, wiek i status materialny. Hej ho, hej ho, do natury po kadzidła by się szło…
Jak zrobić naturalne kadzidła?
Na początek przygody zachęcamy do przygotowania ziołowej różdżki i kadzidła stożkowego – są najprostsze w wykonaniu!
Ziołowa różdżka:
Składniki: świeże zioła (np. krwawnik, bylica, mięta, lawenda, tymianek), sznurek
Wykonanie: Zbierz rośliny w pęczek, aby były podobnej długości (w razie potrzeby możesz je nieco przyciąć). Opleć je ciasno naturalnym, cienkim sznurkiem (np. lnianym, jutowym) i zwiąż. Pozostaw w chłodnym, ciemnym miejscu do wysuszenia. I gotowe! Delikatnie podpal ziołową różdżkę, zdmuchnij ogień, aby się delikatnie tliła i delektuj się naturalnym, uziemiającym aromatem.
Kadzidło stożkowe:
Składniki: dobrze rozdrobnione (np. w moździerzu lub dobrym mikserze) ususzone zioła, odrobina wody, opcjonalnie miód
Wykonanie: Do rozdrobnionych ziół dodaj odrobinę wody. Bądź ostrożna/y, aby nie rozmoczyć roślin – dodaj tyle płynu, aby masa miała konsystencję podobną do plasteliny i dała się uformować w stożki. Przejdź do najbardziej kreatywnej części, czyli tworzenia kształtu kadzidła. Zasada jest taka, że im mniejszy stożek, tym lepiej – będzie się łatwiej palić. Uformowane stożki pozostaw do wyschnięcia (może to trwać od kilku do kilkunastu dni). Aby podpalić kadzidło, postaw je na specjalnej podstawce, podpal czubek i zgaś płomień. Ciesz się naturalnym, uziemiającym aromatem.
Patrycja Zwolińska
Odkąd zaczęłam podążać drogą zdrowia i większej świadomości moje życie obróciło się do góry nogami. Pokochałam stać na głowie, kiedy wszystko jest na właściwym miejscu – włącznie ze mną. Codziennie uczę się sztuki wdzięczności i zachwytu nad naturą, która nie ma sobie równych. Jest dla mnie najlepszym lekarstwem. Kocham górskie wędrówki w nieznane, ale także wpatrywanie się w piękno kwitnących bzów, chodzenie boso po trawie. Kocham po prostu być ze światem, nie przeciw niemu. Na postrzeganie samej siebie i świata wpłynęły znacznie joga i medytacja, które nieustannie uczą mnie pokory i dystansu. Pasjonuje mnie Ajurweda i Medycyna Chińska, które patrzą na człowieka holistycznie. Odkąd zostałam wegetarianką moją nową pasją stało się roślinne gotowanie – uczę się leczyć pożywieniem. Lubię obserwować niebo i wpatrywać się w gwiazdy, które dzięki astrologii bardziej rozumiem. Wracając na ziemię – jestem studentką dziennikarstwa, która ulgę znajduje w pisaniu. Jestem także marzycielką i wolną duszą, która stale szuka swojej ziemskiej ścieżki.
