Zmiany pór roku oznaczają zmiany w samopoczuciu, sposobie ubierania i potrzebach organizmu. Kiedy pogoda staje się bardziej wymagająca, bo z każdej strony wieje i chłodzi, modyfikujemy nasze posiłki tak, aby wspomóc ciało w starciu z niesprzyjającymi warunkami za oknem. Oto nasze kulinarne patenty, które rozgrzeją, wspomogą przemianę materii i ukoją ciało od środka.
Właściwości jedzenia
Chociaż stwierdzenie „jesteś tym, co jesz” jest najczęściej wypowiadane w kontekście wpływu jedzenia na sylwetkę, nasze posiłki mogą zdeterminować dużo więcej niż tylko rozmiar ubrania. Potrzebujesz naukowo udowodnionych przykładów? Prosimy, oto niektóre z nich:
– Spożywanie białka wpływa na produkcję i uwalnianie dopaminy i norepinefryny, neuroprzekaźników regulujących nasz nastrój, poziom motywacji i koncentracji,
– Produkty zawierające wysokiej jakości tłuszcze, takie jak orzechy, tłuste ryby, czy oliwa i oleje tłoczone na zimno mogą redukować objawy depresji i rozdrażnienia oraz regulować pracę mózgu,
– Antyoksydanty zawarte w owocach i warzywach mogą w znaczący sposób spowolnić procesy starzenia się skóry, poprawiając nie tylko jej gęstość, ale też koloryt i poziom nawilżenia.
Nie zapominajmy, że jedzenie poza dostarczaniem masy składników odżywczych ma też być źródłem komfortu. Dlatego warto brać pod uwagę to, jak na nasze ciała oddziałuje jego tekstura czy temperatura. Chroniąc się przed zimnem w okresie jesienno – zimowym, nie dostarczajmy sobie jego w posiłkach. Zamiast tego wybierajmy dania, które zadziałają jak wewnętrzny, rozgrzewający, otulający koc.
Warzywa na parze zamiast surowych
Jedzenie zbyt dużej ilości surowych warzyw, szczególnie tych zawierających sporo wody, takich jak pomidory, ogórki czy brokuły, może wychładzać organizm. To świetna metoda na odświeżenie i nawilżenie ciała od środka w upalne lato, w okresie jesienno- zimowym może jednak wywoływać dyskomfort i potęgować uczucie zimna. Jeśli chcesz, żeby Twoje warzywa były w smaku i teksturze jak najbardziej zbliżone do tych surowych, podgrzej je przez kilka minut na parze. Dzięki temu prostemu zabiegowi Twój posiłek będzie nie tylko rozgrzewający – w trakcie obróbki termicznej dochodzi do rozkładu niektórych włókien i ścian komórek roślinnych, co ułatwia trawienie i wchłanianie substancji pokarmowych. Jeśli mimo wszystko masz ochotę włączyć surowe warzywa do swoich posiłków, zadbaj o to, aby były jak najmniejszym wyzwaniem dla układu pokarmowego. O tym, jak to zrobić bez utraty cennych składników odżywczych, podpowiadamy TU.
Zioła zamiast wychładzającej zielonej herbaty
Uwielbiamy zieloną herbatę za jej działanie antyoksydacyjne, pobudzające oraz wspomagające regulowanie rytmu dobowego (więcej o L-teaninie, wyjątkowym składniku wspomagającym pracę układu nerwowego zawartym w jej liściach przeczytasz TU). Niestety, zgodnie z założeniami Tradycyjnej Medycyny Chińskiej zielona herbata ma działanie wychładzające, warto zatem unikać jej w okresie jesienno- zimowym. Jak wyjaśniają producenci herbat, ta zielona w procesie produkcji jest minimalnie oksydowana, co determinuje jej wychładzające właściwości. Jeśli lubisz pić napary w ciągu dnia, postaw na zioła. Listę tych, które uspokoją i ukoją, rekompensując brak wspomnianej L-teaniny, znajdziesz TU.
Składniki antyzapalne
Powodów, dla których częściej chorujemy w okresie jesienno- zimowym jest kilka:
– Spędzamy więcej czasu w zamkniętych pomieszczeniach, częściej więc oddychamy współdzielonym powietrzem, które może być naszpikowane wirusami i bakteriami,
– Wirusy i bakterie łatwiej rozprzestrzeniają się w zimnym powietrzu,
– Naprzemiennie przegrzewamy się i wychładzamy, przemieszczając się między nagrzanymi domami i środkami transportu w zimnym, miejskim powietrzu,
– Dotkliwiej odczuwamy konsekwencje niedostosowania ubioru do temperatury.
Aby wspomóc organizm w walce ze stanami zapalnymi i wzmocnić odporność, warto sięgać po produkty o działaniu antybakteryjnym i antyzapalnym. Czosnek, kurkuma, cebula, imbir, zdrowe tłuszcze, sezonowe owoce i warzywa pełne antyoksydantów wspomogą Twoje ciało w walce z wrogimi mikroorganizmami.
Ciepłe smoothies
Lubisz płynne, odżywcze śniadania. Łączymy się w tej sympatii, ale przypominamy: solidna szklanka koktajlu bazującego na mrożonym bananie i innych wychładzających owocach nie wypełni Cię falą przyjemnego ciepełka. Zamiast rezygnować z ulubionych rytuałów, po prostu na kilka miesięcy przerzuć się na smoothies na ciepło! Brzmi jak kulinarne szaleństwo? Nic bardziej mylnego. A na dowód mamy dla Ciebie przepisy na pyszne, pożywne koktajle w wersji hot – znajdziesz je TU.
Rozgrzewające przyprawy
Moc tkwiącą w roślinach jest nie do przecenienia. Masz problemy z rozgrzaniem się? Zamiast pod gorący prysznic, który przesuszy Twoją skórę, wskocz do kuchni i zabierz się za gotowanie. Rozgrzewające przyprawy poprawiają krążenie krwi, dając poczucie wewnętrznego ciepła. Do tych najbardziej skutecznych należą: imbir, cynamon, pieprz cayenne, kardamon, goździki i anyż. Dodawaj je do naparów, sosów i zup, posypuj kanapki, popcorn i ulubione desery, a posiłki zaczną Cię nie tylko sycić, ale też przyjemnie rozgrzewać.
Ciało utulone od wewnątrz? Czas rozgrzać się od zewnątrz! Nasze pomysły na domowe, jesienne spa, które podkręcą temperaturę Twojego ciała, znajdziesz TU.