Osławione 30 urodziny to dla wielu magiczna granica, przed która przechodzi się z dużym zaangażowaniem emocjonalnym. Czujemy się dojrzalsi, może bardziej świadomi, może bardziej zagubieni, na pewno zaczynami robić pierwsze poważniejsze życiowe podsumowania. W tym czasie zmienia się jednak nie tylko duch, ale również i ciało. Czego nie wybacza Ci już tak łatwo?
Co się zmienia w ciele po 30-tce?
Średnia przewidywana długość życia na świecie wynosi 73,16 lat. Biorąc pod uwagę te statystyki, dobijając do 30 urodzin mamy przed sobą więcej niż połowę życia, więc wejście w nową dekadę nie powinno być aż tak przerażajace. Jednak dla wielu z nas jest. Pisząc to od razu mamy przed oczami Joey’go z kultowego serialu „Przyjaciele”, który zawarł pakt z Bogiem, że nigdy się nie zestarzeje, a budząc się w swoje 30 urodziny z przerażeniem odkrył, że jego plan nie zadziałał. Tak intensywna reakcja emocjonalna pewnie bierze się przede wszystkim z tego, że lata poprzedzające te urodziny to pierwszy prawdziwy moment weryfikujący nasze wyobrażenia o dorosłym życiu. Konfrontacja marzeń z rzeczywistością, ocieranie się o pierwsze poważne porażki, redefinicja życiowych planów, budowanie i rozpadanie się związków, odbywanie lekcji o wartości pieniądza… Dużo tego. Nic więcej dziwnego, że 30-tka powoduje silne zmiany w emocjach. Warto jednak pamiętać, że w tym samym czasie nasza fizyczność podlega naturalnemu procesowi zmian, co może sprawiać, że zaczynamy się czuć w naszych ciałach inaczej niż zazwyczaj:
Zwiększa się poziom tkanki tłuszczowej Im jesteśmy starsi, tym wolniejszy mamy metabolizm, co w praktyce oznacza, że nie jesteśmy w stanie w pełni użytkować energii, którą dostarczamy sobie w jedzeniu. Kiedy mięśnie nie są w stanie efektywnie metabolizować energii, tkanka tłuszczowa, szczególnie ta w okolicach brzucha, łatwiej się odkłada. To właśnie dlatego, nawet jeśli poziom Twojego apetytu nie wzrośnie, możesz zaobserwować wzrost wagi.
Zmienia się gospodarka hormonalna Przekroczenie 30-tki oznacza pierwsze zmiany w gospodarce hormonalnej u kobiet. Powolne zmniejszanie produkcji estrogenu i progesteronu może sprawić, że okresy będą stawać się mniej obfite, a cykle wydłużone i nieregularne. Takie huśtawki hormonalne mogą od razu przełożyć się na huśtawki emocjonalne, a dodatkowo wpływać na zaburzenia wagi, apetytu czy zwiększoną odczuwalność zmęczenia.
Skóra gorzej się regeneruje Zmniejszona produkcja kolagenu i elastyny, która rozpoczyna się około 25 roku życia, może zacząć być bardziej widoczna po 30-tce. Deficyt tych dwóch białek sprawia, że skóra robi się przesuszona, traci jędrność i elastyczność oraz wolniej się regeneruje.
Zmniejsza się ilośc tkanki mięśniowej Po 30-tce rozpoczyna się proces powolnego zmniejszania się objętości i wydolności mięśni. Co więcej, organy takie jak wątroba czy nerki tracą część swoich komórek. W efekcie nawet przy zachowaniu standardowej rutyny treningowej Twoje ciało może stać się mniej zbite, a poziom siły spaść.
Czego nie wybacza ciało po 30-tce?
W związku z tym, że Twoje ciało po rozpoczęciu 3 dekady życia z natury boryka się z większą ilością wyzwań, staje się też mniej odporne na te, które rzucasz mu Ty. Oto błędy, o których Twój organizm nie pozwoli Ci tak łatwo zapomnieć:
Brak snu Fale mózgowe delta pojawiają się w trzeciej fazie snu NREM. To moment głębokiego snu, kiedy organizm jest najbardziej wyciszony, a gałki oczne nie wykonują gwałtownych ruchów. Badania pokazują, że po przekroczeniu 30-tki ilość fal delta w trakcie snu spada nawet o 50% u mężczyzn, a 25% u kobiet. W efekcie jakość naszego snu może się naturalnie pogorszyć, a jeśli dołożymy do tego świadome zarywanie nocy, np. na maratony filmowe, imprezy czy nadgodziny, możemy całkowicie zaburzyć nasz cykl dobowy i odczuć skutki braku snu takie jak problemy z koncentracją, wzmożona nerwowość, gwałtowne napady głodu, pogorszenie kondycji fizycznej, zaburzenia metabolizmu czy huśtawki nastrojów.
Odwodnienie Im jesteśmy starsi, tym mniejszą mamy naturalną zawartość wody w organizmie, rzadziej odczuwamy pragnienie, łatwiej doświadczamy zaburzenia pracy nerek, a szybkie tempo pracy, intensywne treningi i brak czasu na świadome odżywianie sprawiają, że notorycznie zapominamy o tym, żeby po prostu regularnie pić. Efekt? Odwodnienie, które będzie odczuwalne w postaci suchości w ustach, bólów i zawrotów głowy, problemów z koncentracją, zaburzenia przemiany materii oraz zwiększenia suchości i tak już przesuszonej w związku ze zmniejszoną produkcją kolagenu i spadkiem zawartości kwasu hialuronowego skóry. O tym, jak się prawidłowo nawadniać i dlaczego to takie ważne, więcej przeczytasz TU.
Zaniedbania odżywiania Masz ważenie, że mimo braku znaczących zmian w sposobie odżywiania Twoje ciało szybciej przybiera na wadze? Dzieje się tak, ponieważ wraz z wiekiem Twój metabolizm spowalnia. Utrata masy mięśniowej, niski poziom aktywności fizycznej wynikający z przede wszystkim z siedzącego trybu pracy oraz uwarunkowania związane z płcią (mężczyźni z natury mają większą masę mięśniową, a co za tym idzie szybsze wyjściowe tempo metabolizmu) to główne powody tych zmian. To właśnie dlatego po 30-tce Twoje ciało zaczyna szybciej kumulować tkankę tłuszczową, a odstępstwa od zdrowych, pożywnych posiłków sprawiają, że szybciej tyjesz. Czujesz, że Twoja dieta wymaga tuningu? Chcesz zacząć się zdrowiej odżywiać, ale nie wiesz, jak zacząć? Nasze wskazówki znajdziesz TU.
Źle dobrana pielęgnacja skóry Po 30-tce wraz ze zmianami hormonalnymi oraz zmniejszeniem ilości kolagenu, elastyny i kwasu hialuronowego w skórze, na jej powierzchni zaczynają być widoczne pierwsze symptomy starzenia się. Pojawiają się drobne zmarszczki, zmniejsza się poziom nawilżenia i jędrności, spada tempo odnowy komórkowej. Nawet jeśli te zmiany są subtelne, to moment, aby skupić się na prawidłowym dobraniu kosmetyków pielęgnujących, aby spełnić wszystkie potrzeby coraz bardziej wymagającej skóry. Czy wiesz, jak powinny przebiegać poszczególne etapy porannej i wieczornej pielęgnacji? Jeśli masz wątpliwości, skorzystaj z naszych wskazówek. Znajdziesz je TU.
Nadmiar alkoholu Nadmierne spożywanie alkoholu odbija się negatywnie na organizmie w każdym wieku, ale po 30-tce skutki wypicia o jednego drinka za dużo są zdecydowanie bardziej odczuwalne. Dlaczego? Im jesteśmy starsi, tym dłużej alkohol zostaje w naszej wątrobie, zanim trafi do krwioobiegu i zostanie metabolizowany, co skutkuje bardziej dotkliwym, osłabiającym cały organizm kacem. Dodatkowo wraz z wiekiem spada naturalna ilość płynów w ciele, co sprawia, że starsza osoba może mieć wyższe stężenie alkoholu we krwi niż nastolatek po wypiciu dokładnie takiej samej ilości drinków. Jeśli czujesz, że po zakrapianym wieczorze Twoje ciało nie może sobie poradzić ze metabolizowaniem alkoholu, koniecznie skorzystaj z kojącej i oczyszczającej mocy roślin, piszemy o tym TU.
Niech to, jak Twoje ciało zmienia się po 30-tce nie spędza Ci snu z powiek. Jak wynika z badań opublikowanych rok temu w magazynie „Scientific American”, że mamy wszelkie fizyczne podłoże do tego, aby żyć aż 150 lat. Sekretem powodzenia tej misji jest biohacking. O tym, czym dokładnie jest, piszemy TU.
Monika Dąbrowska
Odkąd pamiętam moje życie było związane z pracą nad ciałem – najpierw pływałam, potem grałam w siatkówkę, równolegle zakochałam się w nartach, a wreszcie trafiłam na jogę i przy niej pozostanę już na zawsze. To był mój pierwszy przemyślany krok w holistycznej pracy nad sobą. Po nim nastąpiły kolejne, odżywianie, świadoma pielęgnacja, praca nad emocjami, własnymi barierami i wiele innych. Gdzieś pośrodku tej drogi zrodził się pomysł na portal Twig.pl, który ma być inspiracją dla innych (i dla mnie) do wprowadzania dobrych praktyk w codzienności. Rozpoczynając ten projekt zostawiłam za sobą dotychczasowe życie zawodowe związane z marketingiem i reklamą i pracą w takich branżach jak moda i uroda. Na co dzień nie mogę żyć bez książki, filmu i teatru. Na mojej ścieżce edukacji pojawiła się nawet szkoła aktorska, pierwsza życiowa lekcja otwartości. Kolejne odebrałam podróżując. Coraz więcej miejsca w moim życiu zajmuje natura. Latem uciekam z Warszawy (w której mieszkam) nad Narew, gdzie trochę zdradzam jogę pływając na wakeboardzie albo po prostu gapiąc się w słońce.
