Aktywności na świeżym powietrzu dodają tężyzny fizycznej i pomagają osiągnąć równowagę emocjonalną. Nie musisz jednak rzucać się w wir przygotowań do triathlonu, żeby maksymalnie skorzystać z mocy natury. Jak najlepiej wykorzystać ten czas? Mamy na to sprawdzone patenty!
Co daje spędzanie czasu na świeżym powietrzu?
Skoro pogoda za oknem w końcu zaczyna robić się znośna, nie mamy ani chwili do stracenia. Donosimy, że spędzanie czasu na świeżym powietrzu znacząco wpływa na poprawę odczuwania dobrostanu (i to takiego, który może długofalowo poprawić jakość życia!) i mamy na to twarde dowody. Jak wynika z raportu naukowego opublikowanego na łamach prestiżowego magazynu Nature, spędzanie co najmniej 120 minut tygodniowo na aktywnościach na świeżym powietrzu może:
– Zmniejszyć prawdopodobieństwo wystąpienia chorób krążenia,
– Poprawić stan zdrowia psychicznego,
– Zresetować układ nerwowy,
– Zmniejszyć ryzyko wystąpienia astmy, otyłości oraz krótkowzroczności u dzieci,
– Znacząco zwiększyć odczuwalność szczęścia na co dzień,
– Zmniejszyć ryzyko wystąpienia cukrzycy.
Jak pokazują badania, lubimy spędzać czas poza domem, przede wszystkim właśnie dlatego, aby przebywać na świeżym powietrzu i w naturze. Nawet jeśli nie rzucamy się od razu w wir uprawiania ekstremalnych sportów, doceniamy naturalne atrakcje, a najchętniej wybieramy się w stronę:
– Plaży i morza,
– Miejskich przestrzeni zielonych, takich jak parki i pola,
– Rzek,
– Wzgórz, gór i wrzosowisk,
– Otwartych terenów wiejskich,
– Obiektów historycznych.
Niezależnie od tego, jakie możliwości eksplorowania daje Twoja najbliższa okolica, postaraj się włączyć do swojego planu dnia aktywności na świeżym powietrzu. Optymalne byłoby rekomendowane przez WHO 30 minut spaceru dziennie. Wiemy, jak sprawić, żeby był to czas wykorzystany maksymalnie na przyjemnościach.
Jak wykorzystać czas na świeżym powietrzu?
Rozumiemy, że wizja samego spaceru nie zawsze jest wystarczająco nęcąca, aby wyciągnąć Cię z domu. Dlatego przygotowaliśmy listę „uatrakcyjniaczy” czasu na świeżym powietrzu, aby skorzystały na nim Twoje ciało, duch oraz lista rzeczy do zrobienia! Oto one:
Zwolnij Zacznij od tego, aby przestać gonić. Z pewnością na co dzień żyjesz w przekonaniu, że już od pierwszych chwil poranka jesteś w niedoczasie. Jeśli tak, zamień swój czas na świeżym powietrzu w moment świadomego, uważnego zwolnienia. Pozwól ciału znaleźć swój naturalny rytm, przyglądaj się temu, jakie odczucia i potrzeby towarzyszą mu, kiedy zacznie wchodzić w swój flow. Jeśli obawiasz się, że taki rodzaj ruchu nie przyczyni się do budowania formy fizycznej ani poprawy zdrowia przypominamy, że spacer prowadzi do wzmocnienia zarówno mięśni, jak i kości.
Medytuj w ruchu Kiedy już ciało znajdzie swój naturalny rytm, zadbaj o dostrojenie do niego ducha. Najlepiej robić to medytując w ruchu! Trwanie nieruchomo to jedno z największych wyzwań dla tych, którzy rozpoczynają przygodę z medytacją. Aby pomóc swojemu umysłowi oczyścić się z zalegających w nim negatywnych myśli i lęków, naucz się medytować spacerując. Melissa Wood, twórczyni metody ćwiczeń opartej na jodze i pilatesie Melissa Wood Health oraz wielka orędowniczka medytacji, również tej w ruchu zapewnia, że dzięki takiej praktyce trudniej o wymówki związane z brakiem czasu na zadbanie o zdrowie psychiczne.
Posłuchaj podcastu Jeśli na co dzień nie masz kiedy nadrobić wiadomości ze świata, posłuchać dodającego energii wywiadu lub nauczyć się czegoś nowego, wykorzystaj czas na świeżym powietrzu na sesję podcastową. Dzięki dobrej selekcji programów zalecane przez lekarzy 30 minut spaceru dla zdrowia zleci w okamgnieniu. Jeśli nie wiesz, czego słuchać podczas swoich wędrówek, skorzystaj z naszych rekomendacji. Listę zagranicznych podcastów pomagających w samorozwoju, w których zakochasz się od pierwszego odcinka, znajdziesz TU.
Włącz multitasking Masz coś do załatwienia niedaleko domu? Zamiast wsiadać w samochód, po prostu połącz przyjemne z pożytecznym i postaw na spacer. Zamień przejażdżkę do dużego marketu na drugim końcu osiedla na przechadzkę do osiedlowego warzywniaka, koniecznie wykorzystując przy tym nasze 7 zakupowych trików w stylu eko! (piszemy o nich TU) Nie tylko rozruszasz i dotlenisz cały organizm, ale też przy okazji wesprzesz lokalny biznes i zmniejszysz swój codzienny ślad węglowy. Taki multitasking lubimy najbardziej!
Zabezpiecz ciało Aby mieć pewność, że dajesz swojemu ciału tylko to, co jemu naprawdę służy, nie zapomnij zabezpieczyć go podczas aktywności na świeżym powietrzu. Nadmierna ekspozycja na promienie słoneczne to główna przyczyna przyśpieszonego procesu starzenia się skóry, która może prowadzić też do raka skóry. Wydaje Ci się, że 30 minut codziennej aktywności na świeżym powietrzu to za mało, żeby słońce miało na Twoje ciało aż tak negatywny wpływ? Lekarze ostrzegają, że wystarczy nawet 11 minut ekspozycji na intensywne słońce, aby skóra doznała poparzenia! Mamy nadzieję, że potencjalne negatywne działanie promieni UV nie zmniejszy Twoich chęci do wyjścia z domu. Jeśli szukasz dodatkowej motywacji, koniecznie sprawdź, co dobrego daje przebywanie na słońcu. Piszemy o tym TU.
Czuję potrzebę, aby spędzić czas na świeżym powietrzu, ale kompletnie nie masz siły na spacer? Usiądź w cieniu z książką, na przykład taką, która przybliży Cię do spełnienia marzeń. Naszą subiektywną selekcję znajdziesz TU.
Monika Dąbrowska
Odkąd pamiętam moje życie było związane z pracą nad ciałem – najpierw pływałam, potem grałam w siatkówkę, równolegle zakochałam się w nartach, a wreszcie trafiłam na jogę i przy niej pozostanę już na zawsze. To był mój pierwszy przemyślany krok w holistycznej pracy nad sobą. Po nim nastąpiły kolejne, odżywianie, świadoma pielęgnacja, praca nad emocjami, własnymi barierami i wiele innych. Gdzieś pośrodku tej drogi zrodził się pomysł na portal Twig.pl, który ma być inspiracją dla innych (i dla mnie) do wprowadzania dobrych praktyk w codzienności. Rozpoczynając ten projekt zostawiłam za sobą dotychczasowe życie zawodowe związane z marketingiem i reklamą i pracą w takich branżach jak moda i uroda. Na co dzień nie mogę żyć bez książki, filmu i teatru. Na mojej ścieżce edukacji pojawiła się nawet szkoła aktorska, pierwsza życiowa lekcja otwartości. Kolejne odebrałam podróżując. Coraz więcej miejsca w moim życiu zajmuje natura. Latem uciekam z Warszawy (w której mieszkam) nad Narew, gdzie trochę zdradzam jogę pływając na wakeboardzie albo po prostu gapiąc się w słońce.
