Ciężko w głowie, ciężko w ciele, ciężko podnieść się z łóżka… Witaj, kacu. Wiemy, że za przyjemności czasem trzeba płacić, ale szukamy sposobu na to, aby cena za celebrowanie życia przy pomocy drinka czy kilku lampek wina nie była zbyt wysoka. Z pomocą przychodzą rośliny!
Czym jest kac?
Kac to konsekwencja spożycia nadmiernej ilości alkoholu, tu nie odkryjemy Ameryki. Ale czy zastanawialiście się kiedyś, dlaczego właściwie nasze ciała reagują w tak nieprzyjemny sposób na nadmierne pochłonięcie procentów? Powodów jest kilka:
– Kiedy alkohol etylowy zostanie rozprowadzony po całym ciele, będzie ono potrzebowało bardzo dużo (proporcjonalnie do ilości spożytego alkoholu) energii; powodowany tym wydatkiem energetycznym spadek glukozy może powodować nagłe poczucie osłabienia, zawroty głowy, drżenie rąk, zaburzenia widzenia czy nudności,
– Aby nerki mogły odfiltrować alkohol przed wydaleniem go z organizmu, potrzebują bardzo dużo wody; im więcej pijesz, tym więcej Twoich wewnętrznych hydro zasobów tracisz, co powoduje odwodnienie, uczucie suchości w ustach i na skórze, problemy z koncentracją czy ogólne poczucie osłabienia,
– Wydatek energetyczny związany ze metabolizowaniem alkoholu etylowego będzie powodował nagłą potrzebę uzupełnienia zapasów, z pewnością więc kacowi będą towarzyszyć napady gwałtownego głodu i apetyt na tłuste, cięższe, sycące posiłki,
– Powstający w wątrobie w procesie metabolizowania alkoholu etylowego i wykazujący działanie toksyczne aldehyd octowy może spowodować ból głowy, nudności, wymioty,
– Alkohol może spowodować wystąpienie stanu zapalnego w ciele, który będzie objawiał się problemami z koncentracją i pamięcią oraz osłabieniem,
– Alkohol może powodować podrażnienie ścian żołądka, co sprawi, że na kacu nasz układ pokarmowy będzie nadwrażliwy i pojawi się ryzyko wystąpienia nudności, bólów brzucha czy wymiotów
Kac to bardzo nieprzyjemne, ale też bardzo powszechne zjawisko – cierpi z jego powodu aż 68% z tych, którzy sięgają po alkohol.
Naturalne sposoby na kaca
Aby uniknąć kaca, najprościej byłoby po prostu nie sięgać po alkohol. Podchodzimy jednak do sprawy realistycznie, bo sami dobrze wiemy, jak dobrze smakuje ulubione wino do kolacji. I chociaż staramy się pić je z umiarem, kac może pojawić się mimo wszystko. A wtedy sięgamy po naturalne środki. Korzystając z dobroczynnej mocy roślin, przynosimy ulgę przeciążonym ciałom. Oto nasze tajne, anty-kacowe składniki:
Rumianek Na kacu często czujemy się niespokojni, rozdrażnieni i bardziej podatni na nieprzyjemne działanie bodźców. W takich chwilach warto zacząć dzień od uzupełnienia płynów naparem o działaniu rozprężającym. A w tej misji najlepiej sprawdzi się rumianek. Wyciągowi z tej rośliny przypisuje się działanie relaksujące, może on też być pomocny przy zwalczaniu napięcia mięśniowego powodującego bóle głowy.
Imbir Czujesz, że na kacu Twój żołądek odmawia posłuszeństwa, a Twój poranek zamienia się w jedną wielką walkę z nudnościami? Wspomóż się naparem z imbiru! Zgodnie z założeniami wielu medycyn naturalnych wyciąg z korzenia tej rośliny ma właściwości łagodzące dla żołądka i szybko rozprawia się z odruchem wymiotnym. Jeśli możesz, postaraj się pić go na ciepło – wyższa temperatura naparu rozgrzeje i dodatkowo ukoi podrażniony żołądek.
Mięta Zioło to nie tylko potrafi odczarować nudny smak potrawy, ale też trudny dzień na kacu. Lista korzyści płynących z picia naparów z mięty jest imponująca. Każda szklanka niweluje dolegliwości żołądkowe, usprawnia trawienie, redukuje wzdęcia, zmniejsza napięcie mięśniowe, łagodzi bóle głowy, działa przeciwzapalnie, dodaje energii, poprawia koncentrację i jakość snu. Jeśli jej smak za bardzo kojarzy Ci się z pastą do zębów, dodaj do naparu kilka kawałków świeżego imbiru i sok z cytryny, będzie pysznie i równie skutecznie.
Pokrzywa Chcesz rozprawić się z opuchlizną i nagromadzonymi toksynami? Sięgnij po napar z pokrzywy. Zioło to wspomoże eliminację nagromadzonych resztek metabolicznych, dzięki czemu alkohol zostanie szybciej wyeliminowany z Twojego ciała, a Ty poczujesz się lżej i zdrowiej. Ponadto zawarte w pokrzywie polifenole zadziałają antyoksydacyjnie i pomogą zmniejszyć powstałe w wyniku zbyt intensywnego imprezowania stany zapalne.
Seler naciowy Niezależnie od tego, czy lubisz wyciskać z niego sok czy parzyć jak napar (jego aromat na ciepło jest dużo przyjemniejszy!), dodaj do swojej anty-kacowej terapii seler naciowy. Przyrządzony na jego bazie napój wspomoże oczyszczenie organizmu z toksyn, pobudzi przemianę materii, poprawi trawienie i złagodzi obrzęki. Jeśli podobnie jak w przypadku mięty nie możesz przekonać się do smaku selera naciowego, zaparz go z odrobiną suszonej żurawiny, a do ochłodzonego napoju dodaj łyżeczkę miodu lub soku z cytryny lub pomarańczy.
Ciało na kacu jest odwodnione, dlatego bardzo ważne jest, aby w czasie regeneracji pić. Liczy się jednak nie tylko to, co, ale również i jak pijemy. O tym, jak się prawidłowo nawadniać i dlaczego jest to tak ważne, więcej przeczytasz TU. O innych sposobach na kaca piszemy zaś TU.
Monika Dąbrowska
Odkąd pamiętam moje życie było związane z pracą nad ciałem – najpierw pływałam, potem grałam w siatkówkę, równolegle zakochałam się w nartach, a wreszcie trafiłam na jogę i przy niej pozostanę już na zawsze. To był mój pierwszy przemyślany krok w holistycznej pracy nad sobą. Po nim nastąpiły kolejne, odżywianie, świadoma pielęgnacja, praca nad emocjami, własnymi barierami i wiele innych. Gdzieś pośrodku tej drogi zrodził się pomysł na portal Twig.pl, który ma być inspiracją dla innych (i dla mnie) do wprowadzania dobrych praktyk w codzienności. Rozpoczynając ten projekt zostawiłam za sobą dotychczasowe życie zawodowe związane z marketingiem i reklamą i pracą w takich branżach jak moda i uroda. Na co dzień nie mogę żyć bez książki, filmu i teatru. Na mojej ścieżce edukacji pojawiła się nawet szkoła aktorska, pierwsza życiowa lekcja otwartości. Kolejne odebrałam podróżując. Coraz więcej miejsca w moim życiu zajmuje natura. Latem uciekam z Warszawy (w której mieszkam) nad Narew, gdzie trochę zdradzam jogę pływając na wakeboardzie albo po prostu gapiąc się w słońce.
