Czy to, co co wydaje się wspomnieniem, wydarzyło się naprawdę? Czy otaczająca rzeczywistość wygląda tak, jaką ją postrzegam? Czy moje ciało jest pod czy poza moją kontrolą? To tylko niektóre z pytań, które mogą być wynikiem dysocjacji. Czym dokładnie jest i jak sobie z nią radzić?
Czym są zaburzenia dysocjacyjne?
Pytanie „nie wiem, kim jestem” wcale nie musi wiązać się z metaforycznym poszukiwaniem sensu własnego istnienia tu i teraz. Utrata kontaktu z wewnętrznym „ja” może wynikać z zaburzenia, które jest klasyfikowane przez Światową Organizację Zdrowia jako odrębna jednostka chorobowa. Zgodnie z definicją przyjęta przez WHO, zaburzenia dysocjacyjne to „częściowa lub całkowita utrata integracji pomiędzy wspomnieniami, jak również poczuciem własnej tożsamości, wrażeniami o charakterze bezpośrednim oraz kontrolą z zakresie dowolnych ruchów ciała”. W praktyce jest poruszaniem się pomiędzy światem realnym a ułudą bez pewności, gdzie postawiło się stopę. Jak twierdzą specjaliści, głównym czynnikiem wpływającym na rozwijanie się tego zaburzenia jest przeżyta trauma. Zakrzywianie lub utrata części wspomnień mają być reakcją obronną, pomagającą odsunąć bolesną prawdę, a wraz z nią równie bolesne emocje.

Zaburzenia dysocjacyjne nie muszą dotyczyć wszystkich wymienionych w definicji obszarów na raz. Do najbardziej powszechnych typów tej jednostki chorobowej zaliczane są:
– Amnezja dysocjacyjna, związana z całkowitym lub częściowym zanikiem jakiegoś wspomnienia,
– Fuga dysocjacyjna, zwana też ucieczką histeryczną, polegająca na gwałtownym, fizycznym i/ lub emocjonalnym odcięciu się od rzeczywistości oraz utracie kontroli nad tożsamością,
– Osłupienie dysocjacyjne, na które składają się symptomy takie jak brak lub zmniejszenie reakcji na bodźce zewnętrzne, brak kontaktu werbalnego czy zawężenie świadomości,
– Trans i opętanie, polegające na wejściu w „inny” stan świadomości,
– Drgawki dysocjacyjne,
– Dysocjacyjne zaburzenie ruchu, ograniczające mobilność,
– Dysocjacyjne znieczulenia i utrata czucia zmysłowego,
– Konwersyjne, czyli mieszane zaburzenia dysocjacyjne.
Reakcje dysocjacyjne mogą przebiegać z zaburzeniami funkcji narządów ciała i ruchu, takimi jak zaburzenia mowy, kłopoty z przełykaniem czy paraliż, a także z upośledzeniem narządów zmysłów, m.in. zanikiem wrażliwości czucia lub nadwrażliwością. Badania pokazują, że zaburzenia dysocjacyjne występują cześciej wśród mieszkańców krajów wysoko rozwiniętych oraz że:
– Niemal połowa dorosłych Amerykanów doświadcza ich łagodnych symptomów na przestrzeni życia,
– Tylko u 2% z tych dorosłych rozwijają się chroniczne zaburzenia dysocjacyjne,
– Wśród osób o wyższym prawdopodobieństwie zachorowania na zaburzenia dysocjacyjne wymienianie są kobiece prostytutki, osoby nadużywające substancji uzależniających i tancerze erotyczni,
– Kobiety cierpią z powodu zaburzeń dysocjacyjnych znacznie częściej niż mężczyźni,
– Zaburzenia dysocjacyjne często rozwijają się przed 20 rokiem życia.
Leczenie zaburzeń dysocjacyjnych
Psychoterapia, szczególnie ta z nurtu kognitywno- behawioralnego, jest uznawana za najskuteczniejszą formę leczenia zaburzeń dysocjacyjnych. W jej trakcie pacjent uczy się integrować funkcjonujące w nim osobowości, konsolidować wspomnienia oraz przepracowuje traumy. Jeśli zaburzeniom dysocjacyjnym towarzyszą inne zaburzenia psychiczne, m.in. depresja, terapia może być wspomagana lekami o działaniu psychotropowym. Praktyka mindfulness może być przydatnym narzędziem codziennego użytku, pozwalającym na wychwytywanie symptomów zaburzeń dysocjacyjnych we wczesnej fazie i sprawniejszym opanowywaniem ich.

Interesuje Cię zagadnienie mindfulness? Zwróć też uwagę na to, czy na pewno praktykujesz uważność we wszystkich sferach życia. Piszemy o tym TU.