Kiedy słyszysz, że jakaś znajoma para nigdy się nie kłóci, nie uruchamiaj zazdrości. Szkoda Twoich emocji. Kłótnia wbrew pozorom nie musi oznaczać ani kłopotów w związku, ani znaczących różnic charakterów, ani braku obopólnego szacunku. Co zatem może wnieść do relacji?
O co kłócą się pary, czyli kłótnia w związku?
Czy część dnia upłynęła Ci dziś pod znakiem kłótni z drugą połówką? Cóż, nie tylko Tobie. Jak pokazują statystyki, aż 30% Amerykanów pozostających w stałych związkach przyznaje, że kłócą się raz w tygodniu lub cześciej. Powody zawsze się znajdą, prawda? A to rozrzucone skarpetki, a to brak skupienia podczas rozmowy, a to brak reakcji na zachętę do seksu… Tylko czy to prawdziwe powody czy jedynie przykrywki dla tego, co w związku buzuje głębiej? Zdaniem Esther Perel, światowej sławy psychoterapeutki specjalizującej się niuansach relacji międzyludzkich, przerzucając na siebie niezadowolenie, bo skarpetki, bo brak skupienia, bo brak reakcji, tak naprawdę kłócimy się o coś zupełnie innego. Perel wyróżnia 3 typy kłótni w związkach i ich prawdziwe powody:
– Kłótnie o władzę i kontrolę,
– Kłótnie o troskę i potrzebę bliskości,
– Kłótnie o szacunek i uznanie.
Kiedy zarzucasz partnerowi czy partnerce, że okazuje obojętność, kiedy Ty próbujesz się przytulić, prawdopodobnie tak naprawdę kłócisz się o niezaspokojoną potrzebę bliskości i uważność na Twoje potrzeby. Kiedy masz do drugiej połówki pretensje o to, że spóźnia się kilka godzin na spotkanie, nie chodzi o skazanie Ciebie na czekanie w samotności, a brak szacunku dla Twojego czasu i planów. Podobną prawidłowość można zauważyć, kiedy po raz setny wypominasz te nieszczęsne skarpetki rzucone na podłogę – po prostu masz dość, że Twoja opinia i prośby pozostają bez znaczenia.

Jak kłócić się skutecznie?
Skutecznie, czyli znajdując rozwiązanie. Kłótnia, o ile przeprowadzona mądrze i w obopólnym poszanowaniu, wcale nie musi być zła, ponieważ:
– Pogłębia relację,
– Wzmaga poczucia zaufania,
– Przynosi moment rozprężenia,
– Pozwala na jeszcze lepsze wzajemne poznanie się,
– Stwarza przestrzeń do mówienia o swoich potrzebach i emocjach,
– Pokazuje, że mimo dzielących różnić jesteście w stanie wspólnie wypracowywać rozwiązania,
– Nie pozostawia przestrzeni na niedomówienia.
Nie wierzymy w relacje bez różnic zdań czy potrzeb, bo sami ze sobą wchodzimy czasem w konflikty wewnętrzne. Dlaczego więc mamy oczekiwać, że w konfrontacji z drugą, być może bardzo różną od nas osobą, będzie inaczej? Nie będzie, więc dla dobra jakości związku i pogłębiania relacji warto nauczyć się kłócić mądrze. Jak to robić? Oto nasze wskazówki:
Postaraj się zachować spokój Jeśli czujesz, że narasta w Tobie gwałtowna potrzeba wyrzucenia czegoś partnerowi czy partnerce, postaraj się uspokoić, zanim zabierzesz głos. Twój krzyk i oskarżycielski ton mogą wywołać natychmiastowe, silne reakcje obronne: ucieczkę, zamknięcie się w sobie albo werbalną agresję. Spokój stwarza pole do rozmowy, a tylko rozmawiając znajdziecie prawdziwe rozwiązanie problemu.
Zastanów się, co tak naprawdę Cię boli To działanie wymaga dość dużej samoświadomości, bo oczywiście prościej jest furknąć coś o bałaganie w kuchni niż rozpocząć poważną rozmowę o tym, gdzie brak zaangażowania drugiej połówki w tworzenie domowej przestrzeni dotyka Cię najbardziej. Jeśli uda Ci się dotrzeć do sedna wewnętrznego problemu i zakomunikować to partnerowi czy partnerce wprost, zwiększysz swoje szanse na to, że uszanuje Twoje zdanie czy potrzebę, bo nie będzie mieć wątpliwości, czego one tak naprawdę dotyczą.
Opieraj się na faktach Jeśli chcesz kłócić się mądrze, wyrzuć ze słownika słowa takie jak „zawsze” czy „nigdy”. Naprawdę bardzo rzadko jest tak, że ktoś zero-jedynkowo nie spełnia Twoich oczekiwań w jakiejś kwestii lub zawsze zawodzi. Odwołuj się do konkretnych sytuacji i opisuj towarzyszące im Twoje uczucia. Pokazywanie ciągów przyczynowo – skutkowych to najlepszy sposób tłumaczenia partnerowi czy partnerce, skąd biorą się Twoje emocje i wynikające z nich reakcje.
Słuchaj Pamiętaj, że w kłótni nie chodzi tylko i wyłącznie o wypowiedzenie swoich opinii i wywalczenie własnych zwycięstw. Być może inicjując konfrontację dowiesz się, że wina leży po Twojej stronie – i dobrze, bo w mądrej kłótni nie chodzi o to, kto będzie miał rację, ale o dojście do porozumienia. Dlatego daj partnerowi czy partnerce przestrzeń na przedstawienie swojego punktu widzenia, nawet jeśli będzie to coś, co Twoje ego niekoniecznie chciałoby usłyszeć.

Unikaj bezterminowego zawieszania kłótni Powstrzymaj się od obrażania, wychodzenia i nie odbierania telefonu. Takie sytuacje zamiast spajać relację budują jeszcze większy mur między partnerami. Jeśli czujesz, że dochodzisz do limitu swojej wytrzymałości emocjonalnej, poproś o przerwę: godzinę, dwie, czas do wieczora na przemyślenie i uspokojenie emocji. Ważne tylko, aby dotrzymać terminu powrotu do rozmowy, bo to też sposób na pokazanie, że nie na kłótni Ci zależy, a na rozwiązaniu konfliktu.
Pamiętaj, że związek tworzysz nie tylko z drugim człowiekiem, ale też sam czy sama ze sobą. Jeśli tłumisz w sobie negatywne emocje, może się to odbić na Twojej odporności. Dlaczego? O szczegółach piszemy TU.