Strona intenetowa używa plików cookies w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Kliknij tutaj, żeby dowiedzieć się jaki jest cel używania cookies oraz jak zmienić ustawienia cookies w przeglądarce. Więcej informacji znajdą Państwo w zakładce Polityka Prywatności.

Rozumiem
Umysł - Rozwój osobisty
06.05.2023

Komplementy, dlaczego nie umiemy ich przyjmować i jak nauczyć się z nich czerpać

Komplementy, dlaczego nie umiemy ich przyjmować i jak nauczyć się z nich czerpać
Zdjęcie Canva
Zdjęcie Canva

Jak reagujesz, kiedy ktoś powie coś przychylnego na Twój temat? Umiesz szczerze podziękować czy raczej szukasz kontrargumentów? Komplementy. Bardzo miłe słowa, które czasami bardzo trudno przyjmować. Dlaczego? 

Komplementy – jak działają? 

Wątpisz w moc, jaką mają komplementy? Naukowcy udowodnili, że kiedy je otrzymujesz, w Twoim mózgu aktywuje się ten sam obszar związany z byciem nagradzanym, który jest pobudzany podczas odbierania nagród pieniężnych. Ci sami badacze wykazali, że komplementy mogą być świetnym motywatorem do nauki i rozwoju. Jak się okazuje, komplementy dają korzyści nie tylko komplementowanym, ale też komplementującym. Kierując w stronę drugiej osoby miłe stwierdzenia dotyczące jej/ jego wyglądu, zachowania czy umiejętności:

Zwiększasz poziom własnej odczuwalności szczęścia 

Uczysz się praktykowania wdzięczności, 

Wzmacniasz relacje interpersonalne, 

Zwiększasz swoją odporność na stres i wzmacniasz zdrowie psychiczne, 

Możesz tchnąć w swoje własne życie iskierkę pozytywności,

Komplementy nie są rzucane w próżnię i mogą wywoływać szereg reakcji, które nie zawsze muszą być pozytywne:

Akceptację komplementu, wyrażoną słowami docenienia (np. Dziękuję, że widzisz moje starania) lub zgody (np. Dziękuję, ja też czuję dumę ze swoich osiągnięć)

Odrzucenie komplementu, wyrażone wyparciem (np. Nie, wcale dzisiaj tak dobrze nie wyglądam) lub jakiś zwrotem idiomatycznym (np. Zbyt często mnie chwalisz)

Unikanie samouwielbienia,  wyrażone komentarzem wyjaśniającym (np. To stara sukienka po mamie) lub przekierowaniem uwagi (np. Mogę Ci pożyczyć, jeśli tak bardzo Ci się podoba)

To, w jaki sposób przyjmujemy komplementy, działa nie tylko na nasze samopoczucie, ale też to osoby kierującej w naszą stronę miłe słowa. Dlaczego, skoro u podłoża szczerych komplementów stoją dobre intencje, a słuchanie pozytywnych opinii na własny temat może mieć tak duży wpływ na budowanie samooceny czy zwiększanie poziomu motywacji, tak trudno jest nam je przyjmować?

Komplementy

Dlaczego trudno jest przyjmować komplementy? 

Komplementy nie muszą być przemyślanymi, wydumanymi elaboratami. Czasami wystarczy jedno proste słowo czy uśmiech od nieznajomego, aby poczuć się lepiej. Takie pozytywne doładowanie płynące z zewnątrz może mieć szczególną wartość w momencie, kiedy nasze wewnętrzne zasoby są na wyczerpaniu. Dlaczego zatem tak trudno je przyjmować? Oto najczęstsze powody:

Odruchowo reagujesz na zaskoczenie Nawet te najmilsze, ale nieprzewidziane sytuacje,  mogą wywoływać w nas najbardziej pierwotne odruchy. Jak zauważają Tania Luna i LeeAnne Renninger, autorki książki „Surprise: Embrace the Unpredictable and Engineer the Unexpected”, dla naszego układu nerwowego każde zaskoczenie, czy będzie to spotkanie na swojej drodze groźnego niedźwiedzia czy przystojnego, komplementującego nas mężczyznę, może wywołać w nas reakcję obronną. Ten naturalny odruch ma za zadanie zminimalizować potencjalny negatywny wpływ nieprzewidzianego bodźca. Czujesz, że słysząc komplement zaczynasz czuć się tak jak podczas stresującego wyzwania? To może być powód! 

Nie wierzysz w szczerość intencji Badania pokazują, że kobiety łatwiej wierzą w komplementy usłyszane od innych kobiet niż te wypowiadane przez mężczyzn. Powód? Ich intencje wydają się być czystsze. Często kiedy słyszmy komplementy, włącza się nam podejrzliwość. Brak wiary w czystość intencji innych może wynikać z błędów poznawczych (o tym, czym dokładnie są możesz więcej przeczytać TU), negatywne doświadczenia z przeszłości czy specyfika środowiska, np. miejsce pracy o bardzo wysokim poziomie rywalizacji wśród pracowników. Taka reakcja może aktywować się szczególnie wtedy, kiedy jakieś zdarzenie z przeszłości dobitnie pokazało Ci, że wiara w słowo drugiego człowieka niesie za sobą ryzyko zranienia. 

Masz niską samoocenę Komplementy mogą być świetnym narzędziem do wzmacniania poczucia własnej wartości, ale by je przyjmować, trzeba mieć jakąś bazę w postaci umiejętności dostrzegania swoich pozytywnych cech. Kiedy samoocena jest wyjątkowo niska, komplementy natrafiają na trudnego przeciwnika w postaci wewnętrznego krytyka. Każde „jesteś super” płynące z zewnątrz będzie musiało zmierzyć się z „jestem materializacją beznadziei” płynącym z Twoich wewnętrznych przekonań. I są marne szanse, że ten pierwszy głos zwycięży. Jeśli czujesz, że ten powód może dotyczyć Ciebie, koniecznie sprawdź lektury uczące, jak wzmacniać pewność siebie, znajdziesz je TU.

Komplementy

Jak nauczyć się z nich czerpać? 

Jeśli pozytywne reagowanie na komplementy nie leży w Twojej naturze, możesz krok po kroku nad tym pracować! Umiejętne zdiagnozowanie, dlaczego tak trudno jest Ci uwierzyć w to, że inni dostrzegają Twoje sukcesy, poczucie humoru, piękno czy wrażliwość, to pierwsza i najważniejsza lekcja. Aby wynieść z niej jak najwiecej, spróbuj odpowiedzieć sobie na te pytania: 

– Jakie przekonania dotyczące przyjmowania komplementów wynikają z Twojej wiary lub kultury?

– Jaki stosunek do komplementów panował w Twoim domu rodzinnym? 

– Jak często zdarzało Ci się słyszeć słowa uznania od najbliższych w dzieciństwie? 

– Czy w Twoich wcześniejszych związkach mówienie sobie nawzajem komplementów było rzeczą naturalną? 

– Czy ktoś kiedyś próbował się do Ciebie zbliżyć mając nieczyste intencje, używając – komplementów jako klucza do Twojego zaufania? 

– Czy w jakimkolwiek okresie Twojego życia zdarzało Ci się cierpieć z powodu braku uznania w oczach najbliższych? 

– Co częściej mówi Twój wewnętrzny głos, kiedy oceniasz siebie: krytykę czy wyrazy uznania? 

Za miłymi słowami nie zawsze musi kryć się pozytywny przekaz. Czy wiesz, czym jest negging?  O tym, czym dokładnie jest wbijanie szpili pod przykrywką komplementu, piszemy TU.

Monika Dąbrowska

Monika Dąbrowska

Odkąd pamiętam moje życie było związane z pracą nad ciałem – najpierw pływałam, potem grałam w siatkówkę, równolegle zakochałam się w nartach, a wreszcie trafiłam na jogę i przy niej pozostanę już na zawsze. To był mój pierwszy przemyślany krok w holistycznej pracy nad sobą. Po nim nastąpiły kolejne, odżywianie, świadoma pielęgnacja, praca nad emocjami, własnymi barierami i wiele innych. Gdzieś pośrodku tej drogi zrodził się pomysł na portal Twig.pl, który ma być inspiracją dla innych (i dla mnie) do wprowadzania dobrych praktyk w codzienności. Rozpoczynając ten projekt zostawiłam za sobą dotychczasowe życie zawodowe związane z marketingiem i reklamą i pracą w takich branżach jak moda i uroda. Na co dzień nie mogę żyć bez książki, filmu i teatru. Na mojej ścieżce edukacji pojawiła się nawet szkoła aktorska, pierwsza życiowa lekcja otwartości. Kolejne odebrałam podróżując. Coraz więcej miejsca w moim życiu zajmuje natura. Latem uciekam z Warszawy (w której mieszkam) nad Narew, gdzie trochę zdradzam jogę pływając na wakeboardzie albo po prostu gapiąc się w słońce.

Podobne artykuły