Mówisz „konjac”, myślisz „domowe spa”? Nic dziwnego, my też uwielbiamy przyjemności z właściwościami tej magicznej rośliny w tle. Okazuje się jednak, że używając jej nie musimy ograniczać się tylko do łazienki. Jakie zastosowanie ma roślina konjac w kuchni? Sprawdzamy.
Konjac, roślina do zadań specjalnych
Jedna roślina, wiele zastosowań, ogrom korzyści. Bulwiaste warzywo o nazwie Amorphophallus konjac- w skrócie konjac – nie rośnie naturalnie w Polsce, ale coraz częściej można znaleźć tu produkty otrzymywane na jej bazie. O jej wielofunkcyjności przekonali się już setki lat temu rdzenni mieszkańcy krajów azjatyckich, gdzie wykorzystywana jest nie tylko przez miłośników gotowania, ale też medycyny naturalnej. Poza wspomnianą już gąbką, która świetnie sprawdzi się jako akcesorium do pielęgnacji twarzy i dokładnego mycia całego ciała (więcej na ten temat przeczytasz TU), na bazie mąki z rośliny konjac przygotowuje się również makaron (znany też pod nazwą shirataki) i ryż, które idealnie wpisują się w założenia diet:
– Wegańskiej,
– Wegetariańskiej,
– Redukcyjnych,
– Niskowęglowodanowej,
– Ketogenicznej,
– Cukrzycowej,
– Bezglutenowej,
– Z nietolerancjami pokarmowymi,
– Odciążającej przewód pokarmowy.
Powinien polubić ją też każdy, kto po prostu lubi urozmaicać swoje dania – roślina konjac jest neutralna w smaku i bardzo dobrze absorbuje aromaty, np. z sosów lub zup. Ale zanim oddamy się przyjemności jedzenia, wróćmy jeszcze na chwilę do właściwości rośliny konjac. Za wiele z nich odpowiada glucomannan, czyli zawarty w niej rozpuszczalny w wodzie błonnik pokarmowy, który może działać zarówno w żołądku jak i jelitach. Ta jedna substancja sprawia, że makaron lub ryż przygotowany na bazie rośliny konjac, która składa się w ok.95% z wody, może:
– Wspomagać redukcję wagi, kaloryczność na 100 g produktu nie przekracza 10 kcal,
– Sycić na dłużej niż odpowiedniki na bazie mąki pszennej,
– Zapobiegać zatwardzeniom, przyspieszając perystaltykę jelit nawet o 30%,
– Może wspomagać obniżanie złego cholesterolu i trójglicerydów,
– Może łagodzić stany zapalne skóry i przyśpieszać gojenie się ran.
Makarony i ryże, których bazą jest roślina konjac, to świetna alternatywa dla wszystkich tych, którzy chcą zrobić sobie przerwę od mąki pszennej, ale nie wyobrażają sobie życia bez spaghetti czy lasagne. Są bardzo proste w przygotowaniu i z pewnością dołączą do kuchennej listy „musi have” wszystkich tych, którzy ścigają się z czasem. Żeby cieszyć się ich smakiem, wystarczy konjac:
– Odsączyć na sitku, przepłukać i dodać na surowo np. do lekkiej, orzeźwiającej sałatki,
– Gotować przez minutę, odsączyć i dodać do dania na ciepło,
– Odsączyć i smażyć na ulubionym oleju przez minutę i dorzucić np. do konjacowej, lekkostrawnej wariacji na temat pad thai.
Produkty z rośliny konjac można trzymać w kuchni bez obaw, że szybko stracą świeżość. Ich data minimalnej trwałości wynosi zazwyczaj ok. 12 miesięcy. Po otwarciu należy przechowywać makaron do 2 dni w czystej wodzie, w lodówce.
Czy roślina konjac może być niebezpieczna?
Nie, o ile będziemy pamietać o tym, że zawiera bardzo duże ilości błonnika rozpuszczalnego w wodzie. Bez odpowiedniej ilości płynów nadmierne jej spożywanie może powodować:
– Zaparcia,
– Wzdęcia,
– Gazy,
– Mdłości,
– Biegunkę,
– Ból brzucha.
Pamiętaj więc, aby za każdym razem, kiedy planujesz przygotować posiłek, w którym znajdą się produkty na bazie rośliny konjac, mieć też pod ręką butelkę wody.
Prawidłowe nawadnianie przydaje się nie tylko wtedy, kiedy chcemy sprawnie strawić posiłek. O tym, dlaczego zapewnienie sobie codziennie odpowiedniej dawki płynów ma gigantyczny wpływ na nasze zdrowie i jakość życia, więcej przeczytasz TU.