Odwrócenie się od Matki Natury, zapomnienie o tym, skąd przyszliśmy
i zatracenie się w miejskim pędzie powodują w nas odczuwanie braku wielu rzeczy, do których jesteśmy ewolucyjnie przystosowani. Każdy z nas jest częścią przyrody, bez względu na to, czy o tym pamiętamy, czy nie. To dlatego lasoterapia wykazuje szereg korzystnych właściwości dla naszego zdrowia. W końcu przyroda to nasze podstawowe środowisko do życia…
Każdy gatunek żyjący na Ziemi ma swoje naturalne środowisko, które służy mu najlepiej. Jak pisze Katarzyna Simonienko, autorka książki „Nerwy w las” (bardzo polecamy!): „Nawet najnowocześniej wyposażone zoo nie zapewni niedźwiedziom górskich szklaków, a wilkom puszczy. Podobnie jest z nami. Mamy instynktowną potrzebę przebywania w naturze, ponieważ to jest właśnie nasze wyjściowe środowisko, z którego z uporem godnym lepszej sprawy staramy się wynieść do czegoś, do czego zupełnie przystosowani nie jesteśmy – dużych miast, betonu, szkła i stali”.
Nie oznacza to, że każdy z nas powinien teraz „rzucić wszystko i wyjechać w Bieszczady”. Pragniemy tylko zachęcić do spojrzenia na przyrodę z innej perspektywy. Do szanowania miejsca, z którego pochodzimy. Do zwolnienia tempa i przyjrzenia się swojemu stylowi życia. Czy jest w nim miejsce i czas na przebywanie w naturze? Kiedy ostatni raz byłam/em w lesie? Dlaczego tak chętnie udajemy się na wypoczynek jako społeczeństwo do miejsc przepełnionych przyrodą? I najważniejsze – dlaczego tak bardzo oddaliliśmy się i zapomnieliśmy o tym, jak wiele możemy dostać od Mamy Ziemi?
Niech jako zachęta do małych zmian – mikorkroczków ku naturze posłużą następujące dowody naukowe. Gwarantujemy, że lasoterapia to dużo więcej korzyści (i wykraczają one daleko poza ten artykuł)!
Lasoterapia, naukowo potwierdzone korzyści
Wzmocnienie odporności
Prekursorem badań nad odpornością w kontekście przebywania w naturze jest dr Qing Li z Tokio. W 2006 roku opublikował badanie, które wykazało, że kąpiele leśne znacznie zwiększają aktywność komórek odpornościowych NK, czyli tzw. natural killers. To zasługa fitoncydów, czyli substancji emitowanych przez leśne drzewa i rośliny. Co więcej, pod wpływem leśnego powietrza organizm wytwarza też substancje do walki z patogenami, a nawet nowotworami! Dr Qing Li odkrył też, że lasoterapia raz w tygodniu zwiększa odporność na kolejny tydzień, natomiast weekend spędzony w lesie przyniesie korzyści na najbliższy miesiąc. Shinrin-yoku, czyli z japońskiego „kąpiele leśne” nie tylko podnoszą odporność organizmu, ale także ułatwiają regenerację odporności, jeśli została ona z jakiś przyczyn osłabiona, np. pod wpływem długotrwałego stresu.
Co ciekawe, eksperyment przeprowadzony na dwóch grupach: jednej, która spacerowała po lesie, drugiej – po miejskim terenie, wykazał, że spacery po mieście nie wpływają na podniesienie odporności w żaden sposób. Okazało się, że to nie ruch odgrywa kluczową rolę, ale „zanurzenie się w koktajlu leśnych substancji produkowanych przez drzewa”.
Zmniejszenie poziomu stresu
Las zmienia pracę autonomicznego układu nerwowego – hamuje część współczulną (odpowiedzialną za mobilizację i nieustanne działanie), aktywuje natomiast część przywspółczulną, dzięki której możemy się zrelaksować i odprężyć. Wskutek tego zmienia się też wydzielanie hormonów stresu, czyli adrenaliny (wytwarzającej się w sytuacji nagłego stresu) i kortyzolu (w czasie przewlekłego stresu). Naukowcy wykazali, że oglądanie krajobrazów leśnych zmniejsza stężenie kortyzolu, wartości tętna i ciśnienia krwi! Co ciekawe, efekt spaceru w lesie jest taki sam, jak oglądanie otoczenia lasu. Dzięki temu lasoterapia może przysłużyć się wszystkim, nawet osobom mającym trudności w poruszaniu się.
Dobroczynny wpływ na pracę mózgu
Badanie z 2007 roku wykazało, że lasoterapia jest skuteczną metodą relaksacji zarówno ciała, umysłu, jak i ducha człowieka. To wszystko dlatego, że po spacerze w leśnym otoczeniu spada aktywność mózgowa w obszarze przedczołowym, a więc mózg odpoczywa. Co więcej, badanie pokazało, że aktywność ta jest znacznie niższa w grupie spacerującej po lesie niż w grupie miejskiej.
Mózg ludzki wytwarza fale: alfa (związane z relaksem) i beta (dotyczące koncentracji i czujności). Jak się okazuje, w czasie lasoterapii oba rodzaje fal zwiększają swoją aktywność! Dzięki otoczeniu lasu lepiej się koncentrujemy, jesteśmy bardziej uważni, a nasze procesy poznawcze działają sprawniej. I co najlepsze – wtedy to wcale nie męczy!
Wsparcie terapii
Wiele publikacji naukowych potwierdza, że lasoterapia pozytywnie oddziaływuje na stany depresyjne i lękowe. Dzięki temu może być ona stosowana jako niefarmakologiczne wsparcie w celu poprawy zdrowia psychicznego. Co więcej, terapia lasem jest też pomocna w walce z uzależnieniami, czy to od alkoholu, nikotyny, czy od substancji psychoaktywnych. Dodatkowo, stanowi też skuteczne dopełnienie terapii poznawczo-behawioralnej.
Nawiązanie kontaktu ze swoim wnętrzem
Obcowanie z przyrodą, a zwłaszcza leśnym środowiskiem nie tylko pomaga się zdystansować, ale też przyjrzeć się sobie „bez masek”. Według K. Simonienko, lasoterapia poprawia naszą wrażliwość, uważność i spostrzegawczość w stosunku do natury, ludzi i samych siebie. Natura „niesie radość, zrzuca ciężar, pozwala iść raźnych krokiem, wyprostować się, stanąć oko w oko z przyrodą zewnątrz nas i dzikością w nas samych. W ten sposób odkrywamy siłę, niezależność, ale i wrażliwość, ciekawość i własną wewnętrzną różnorodność”.
Chcesz poznać 5 pozytywnych rzeczy, które możesz zrobić podczas spaceru? Piszemy o tym TU.