Strona intenetowa używa plików cookies w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Kliknij tutaj, żeby dowiedzieć się jaki jest cel używania cookies oraz jak zmienić ustawienia cookies w przeglądarce. Więcej informacji znajdą Państwo w zakładce Polityka Prywatności.

Rozumiem
Umysł - Rozwój osobisty
02.02.2022

Mamy je wszyscy. Kilka słów o mechanizmach obronnych

Mamy je wszyscy. Kilka słów o mechanizmach obronnych
Zdjęcie alevision.co/ Unsplash
Zdjęcie alevision.co/ Unsplash

Żyjemy w świecie zmian- od dobrych zjawisk, które pozwalają nam lepiej czy świadomiej żyć po takie, które są zagrożeniem. Wszystko to obserwujemy, doświadczamy, adaptujemy się z większym lub mniejszym trudem. Naturalną reakcją na takie sytuacje jest lęk i strach. Często podszyty wewnętrznymi rozterkami, a jeśli dotyczy to zmian globalnych dochodzi do tego dyskurs medialny oraz społeczny. 

Zamknij na chwilę oczy i przypomnij sobie jakąś problematyczną sytuację życiową z niedalekiej przeszłości, w której musiałaś/eś zmierzyć się z decyzjami i która nieuchronnie prowadziła do konieczności wprowadzenia jakiś zmian w Twoim życiu lub choćby w postrzeganiu. A teraz przypomnij sobie, ile w tym przeżyciu było lęku i poczucia, że możesz sobie nie poradzić. Następnie zaobserwuj drogę, jaką musiałaś/eś pokonać, by zaadaptować się do nowego. Czy zauważyłeś, że w pewnym momencie, jakimś sposobem, jesteśmy w stanie wytłumaczyć sobie doświadczenia, które nas zastały? Opracowujemy je w naszych umysłach, oswajamy je we własnych emocjach. Często podlegają one mechanizmom obronnym.

Szermierczy kask ochronny
Zdjęcie alevision.co/ Unsplash

Mechanizmy obronne- co to takiego?

Pojęcie mechanizmów obronnych wprowadzone zostało przez Zygmunta Freuda i funkcjonuje nadal we współczesnej psychologii. To nieuświadomione procesy, a więc takie, które dzieją się bez udziału naszej woli. Pozwalają one na  radzenie sobie z wewnętrznymi konfliktami i pomagają w redukcji lęku. Mechanizmy obronne pochodzą z dzieciństwa, są ściśle związane z temperamentem i kształtują naszą osobowość. Każdy z nas ma więc jakiś ich wytworzony arsenał i stosuje je, by poradzić sobie w konfliktowych momentach, zredukować dysonans oraz „uratować” obraz nas samych lub otaczającej rzeczywistości. To jednak, o czym musimy pamiętać to fakt, że nie zawsze są one odzwierciedleniem prawdy, z czym je najczęściej mylimy. Mechanizmy obronne mogą nam dać bowiem coś w rodzaju „krzywego zwierciadła”. Mimo, że stworzyliśmy je wewnętrznie do uchronienia się przed cierpieniem to zastosowanie ich w nieadekwatnych sytuacjach może utrudniać funkcjonowanie. 

Wyróżniamy wiele mechanizmów obronnych, jedne klasyfikowane są jako procesy pożądane i dojrzałe, inne mogą prowadzić do pogorszenia stanu psychicznego. 

Pomyśl teraz o sytuacji, jaką przywołałaś/eś na początku i spróbuj określić, w jaki sposób poradziłaś/eś sobie wtedy, gdzie ten sposób radzenia sobie Cię zaprowadził. 

A teraz, być może, w poniższym opisach odnajdziesz mechanizmy obronne, które są Ci najbliższe i najbardziej charakterystyczne dla Twojego działania.

Zaprzeczenie

Jest to jeden z najpopularniejszych mechanizmów, który chyba wszystkim nam zdarzyło się stosować. Wiąże się z negowaniem rzeczywistości i odrzucaniem jednocześnie lub zniekształcaniem realności i faktów. Zaprzeczanie jest bardzo częstym procesem używanym przez dzieci. To tu mieści się „To nie ja, to on”, kiedy przyłapani na uderzeniu młodszego rodzeństwa wewnętrznie odrzucamy ten fakt i ignorujemy poczucie winy, zastępując go wizją rzeczywistości, w której zostaliśmy do tego zmuszeni przez bezdusznego brata/siostrę. Najprościej jest więc określić proces zaprzeczania jako odpychanie wszystkiego, co jest dla nas nieprzyjemne i budzące dyskomfort. Jest to mechanizm, który pozwala nam na powolne oswajanie się nową rzeczywistością, którą potem stopniowo dopuszczamy do świadomości.

Mechanizmy obronne na przykładzie szermierki
Zdjęcie Nathanael Desmeules/ Unsplash

Wyparcie

Ten mechanizm często mylony jest z zaprzeczeniem, ponieważ wiąże się z bardzo podobnym procesem. Jest to kompletne odcięcie od świadomości faktów, które w pierwszym odruchu przyjmujemy do siebie, a następnie zostają one zepchnięte do nieświadomości i zapomniane. Ma to na celu chronienie przed traumatycznymi doświadczeniami, wspomnieniami czy uczuciami. Dochodzi do pewnego rodzaju rozszczepienia, w którym pozbywamy się pewnego fragmentu rzeczywistości, który jest dla nas szczególnie trudny. Często jednak wyparta część i schowana na dnie nas nie znika i „pojawia się” w innej formie, w postaci symptomu- niechcianych zachowań czy zaburzeń natury psychosomatycznej.

Projekcja

Mamy tu do czynienia z przypisywaniem naszych niechcianych emocji, postaw czy zachowań innym. Robimy to oczywiście nieświadomie. Jest to zniekształcenie rzeczywistości, które pozwala nam na uniknięcie frustracji względem siebie. 

Racjonalizacja i intelektualizacja

To mechanizmy, w których koncentrujemy się na intelektualnych częściach doświadczenia z pominięciem emocjonalnych aspektów. Szukamy logicznego, racjonalnego wytłumaczenia sytuacji, co pozwala zahamować trudne uczucia i impulsy. Nierozładowane emocje zostają zastąpione koncentrowaniem się na teorii, dyskusji. W racjonalizacji wybieramy takie fragmenty teorii, rzeczywistości, które pomogą nam wyjaśnić przeżycia czy wydarzenia, w intelektualizacji ignorujemy ich emocjonalny kawałek. 

Przemieszczenie

Jest to mechanizm obronny, w którym nasze frustracje czy złości kierujemy na inną osobę, co często w języku potocznym nazywamy wyładowaniem. Uznajemy tu więc trudne emocje, ale kierujemy je na inny obiekt, wybierając najczęściej „obiekt bezpieczny”- ktoś z rodziny, bliski.

Szermierka
Zdjęcie alevision.co/ Unsplash

Idealizacja i dewaluacja

To mechanizm, w którym osoby, sytuacje, doświadczenia doświadczamy, jako znacząco bardziej optymistyczne lub pesymistyczne, niż są one w rzeczywistości. Użycie tego procesu najlepiej zobaczyć na poziomie relacji, kiedy w pierwszych fazach związku miłosnego zakochujemy się i postrzegamy naszego wybranka/kę jako najpiękniejszych, najlepszych, naj…. Kiedy jednak rozpada się nasz związek i rozstajemy się w konflikcie, naszego eks widzimy jako najgorszego. W mechanizmach tych nie ma pełnego odniesienia się do rzeczywistości, następuje fragmentaryzacja. Zarówno w idealizacji, jak i dewaluacji trudno jest nam odebrać sygnały z zewnątrz, które pokazują, że nie wszystko jest takie piękne lub tak demoniczne.

Mechanizmów obronnych, poza wymienionymi, jest jeszcze wiele. Opisana tutaj grupa jest listą tych najczęściej używanych. Mechanizmy te towarzyszą każdemu z nas przez całe życie. Warto jednak je znać i rozpoznawać u siebie te, które najczęściej stosujemy. Pozwoli nam to na większą samoświadomość, a także na pracę ze zniekształceniami w przeżywaniu, jakie sami sobie wytwarzamy.
A Ty, znalazłaś/eś na naszej liście najczęściej stosowany przez Ciebie mechanizm?

Zainteresował Cię ten temat? Przeczytaj również o najczęstszych błędach poznawczych. Artykuł znajdziesz TU.

Karolina Laurentowska

Karolina Laurentowska

Ukończyłam socjologię, psychologię oraz psychoterapię. Pracuję jako psychoterapeutka,  w swojej pracy łączę sferę uczuć z obszarem umysłu. Od 8 lat prowadzę terapie indywidualne. Swoje doświadczenie zawodowe zdobywałam również pracując w szpitalu oraz placówkach edukacyjnych. Od wielu lat w moim życiu znaczącą rolę odgrywa ruch, z czego najbliższa stała się mi joga. To dzięki niej nauczyłam się słuchać swojego ciała i zrozumiałam, jak wiele można zobaczyć ucząc się uważności i dając sobie przestrzeń. Często bywam zasłuchana i zaczytana, czasami zapatrzona. Moją odskocznią są podróże, podczas których oczyszczam myśli, łapię oddech, uciekam od zgiełku codzienności lub wpadam we wrzawę innej kultury.