Wyznaczników tego, czym jest zdrowa dieta, jest co niemiara. Można jeść zgodnie z rytmem natury, dobowym rytmem dnia, zgodnie z grupą krwi, przekonaniami etycznymi, a ostatnio również ze znakiem zodiaku. Czym jest ta coraz bardziej popularna astrodieta? Sprawdzamy.
Co mają gwiazdy do talerza?
Myślisz, że Twoje kulinarne zachcianki to wynik przypadku? Zwolennicy diety według znaków zodiaku twierdzą, że gastrokaprysy to jedno, ale wszystko i tak jest zapisane w gwiazdach. Jakie towarzyszą jej zasady? Zacznijmy od podstaw. Każdy ze znaków przypisany jest do jednego z 4 żywiołów:
Ogień: baran, lew, strzelec
Powietrze: bliźnięta, waga, wodnik
Woda: rak, skorpion, ryby
Ziemia: byk, panna, koziorożec
Każdy z tych żywiołów ma determinować nasz kulinarny gust i sposób jedzenia:
Ogień: Aby podtrzymywać swój wewnętrzny ogień, osoby spod tych znaków powinny zwrócić uwagę, aby jak najczęściej zjadać ciepłe posiłki i pić ciepłą wodę. Dzięki temu procesy trawienne bedą przebiegać sprawnie, a tłuszcze nie będą się magazynować. W stanach poddenerwowania, rozdrażnienia i przewlekłego stresu natomiast osoby te powinny balansować wewnętrzny ogień chłodnymi, orzeźwiającymi posiłkami. Znaki te są wrażliwe na różnego rodzaju toksyny w otoczeniu, dlatego powinny przykładać szczególną uwagę do higieny przygotowywania, przechowywania i spożywania posiłków.
Powietrze: Osoby spod tych znaków są bardzo wrażliwe na bodźce zewnętrzne, łatwo ulegają emocjom i są empatyczne. Dlatego ich menu powinno być pełne pokarmów, które koją układ nerwowy, takich jak tłuste ryby, orzechy czy awokado. Kiedy są przestymulowane, może łatwo dochodzić do nieprzyjemnych dolegliwości gastrycznych- warto wtedy unikać wszelkich wysoko przetworzonych posiłków i postawić na świeże potrawy bazujące na warzywach, dobrych tłuszczach, łatwo przyswajalnym białku i unikać wysokocukrowych przekąsek.
Woda: Znaki te są podatne na schorzenia grzybiczne, bakteryjne i wirusowe oraz zaburzenia przemiany materii. Nie służy im alkohol i używki, które nie tylko nie są łatwo metabolizowane, ale też w krótkim czasie mogą prowadzić do uzależnień. U osób spod tych znaków łatwo dochodzi też do zaburzeń oczyszczania organizmu, warto więc postawić na produkty o działaniu diuretycznym, wspierającym pracę limfy oraz antyzapalnym.
Ziemia: Te znaki zodiaku mają największą tendencję do podjadania, wolnego metabolizmu i są szczególnie podatne na problemy z wagą. Bardzo często doświadczają tez problemów z układem kostnym i osteoporozą. Ich dieta powinna być obfitująca w łatwe do strawienia, bazujące na świeżych produktach potrawy oraz produkty o dużej zawartości wspierającego siłę kości wapnia.
Co ma dawać trzymanie się wynikających z ułożenia gwiazd na niebie w chwili naszego urodzenia potrzeb i preferencji? Więcej przyjemności z jedzenia, więcej zdrowia i mniej zaburzeń odżywiania wynikających z niepotrzebnych restrykcji i odżywiania się wbrew naszej naturze.
Zobaczmy zatem, co powinny zawsze mieć w swojej lodówce poszczególne znaki zodiaku:
Baran, lew, strzelec – podtrzymuj zdrowy ogień
Jedz: brązowy ryż, banany, oliwki, pomidory, kalafior, ogórki, szpinak, brokuły, strączki, dynię, figi, warzywa korzeniowe, jarmuż
Unikaj: ostrego jedzenia, mięsa, soli, alkoholu, nabiału
Bliźnięta, waga, wodnik – kój emocje posiłkami
Jedz: orzechy, gotowane na parze warzywa, pestki dyni i słonecznika, tłuste ryby
Unikaj: surowych posiłków, ziaren zbóż, pokarmów na bazie drożdży, cukru
Rak, skorpion, ryby – nie opływaj w tłuszcze
Jedz: strączki, warzywa gotowane na parze, chude ryby, owoce
Unikaj: tłustych potraw, nabiału, słodyczy, pokarmów na bazie drożdży, chleba, soli
Byk, panna, koziorożec – postaw na lekkość
Jedz: surowe owoce i warzywa, siemię lniane, kiszonki, kiełki, soki, lekkie zupy warzywne
Unikaj: ciężkich, tłustych potraw, czekolady, mięsa
Zamiast patrzeć w niebo wolisz przeglądać wyniki badań? Sprawdź w takim razie diety o potwierdzonym naukowo działaniu, na punkcie których ostatnio oszalał świat. Znajdziesz je TUTAJ.
Monika Dąbrowska
Odkąd pamiętam moje życie było związane z pracą nad ciałem – najpierw pływałam, potem grałam w siatkówkę, równolegle zakochałam się w nartach, a wreszcie trafiłam na jogę i przy niej pozostanę już na zawsze. To był mój pierwszy przemyślany krok w holistycznej pracy nad sobą. Po nim nastąpiły kolejne, odżywianie, świadoma pielęgnacja, praca nad emocjami, własnymi barierami i wiele innych. Gdzieś pośrodku tej drogi zrodził się pomysł na portal Twig.pl, który ma być inspiracją dla innych (i dla mnie) do wprowadzania dobrych praktyk w codzienności. Rozpoczynając ten projekt zostawiłam za sobą dotychczasowe życie zawodowe związane z marketingiem i reklamą i pracą w takich branżach jak moda i uroda. Na co dzień nie mogę żyć bez książki, filmu i teatru. Na mojej ścieżce edukacji pojawiła się nawet szkoła aktorska, pierwsza życiowa lekcja otwartości. Kolejne odebrałam podróżując. Coraz więcej miejsca w moim życiu zajmuje natura. Latem uciekam z Warszawy (w której mieszkam) nad Narew, gdzie trochę zdradzam jogę pływając na wakeboardzie albo po prostu gapiąc się w słońce.
