Strona intenetowa używa plików cookies w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Kliknij tutaj, żeby dowiedzieć się jaki jest cel używania cookies oraz jak zmienić ustawienia cookies w przeglądarce. Więcej informacji znajdą Państwo w zakładce Polityka Prywatności.

Rozumiem
Umysł - Relacje
28.03.2025

Misja pierwsza randka. Jak się przed nią nie stresować?

Misja pierwsza randka. Jak się przed nią nie stresować?
Zdjęcie Canva
Zdjęcie Canva

Stylówka wybrana, tematy do rozmowy przemyślane, a w głowie plan, jak sprawić dobre pierwsze wrażenie. Wszystko powinno pójść gładko, a jednak… im bliżej godziny spotkania, tym bardziej masz ochotę anulować randkę i zostać w domu. Serce bije szybciej, dłonie się pocą, a w głowie pojawia się milion czarnych scenariuszy. Brzmi znajomo? Stres przed pierwszą randką to klasyk, ale bywa też sabotażystą – może sprawić, że nie będziesz sobą, rozmowa nie potoczy się zgodnie z planem, albo – co gorsza – z całego napięcia w ogóle nie dotrzesz na spotkanie. Skąd się bierze ten przedrandkowy stres i jak nie pozwolić mu przejąć kontroli? Czas to przeanalizować.

Pierwsza randka – dlaczego nas tak bardzo stresuje? 

Pierwsza randka to jak emocjonalny rollercoaster. Z jednej strony ekscytacja – może to początek czegoś nowego, może wreszcie kliknie, może wyjdzie z tego świetna historia do opowiadania przyjaciołom. Z drugiej – stres, który potrafi wyssać całą radość z tego doświadczenia. Nagle zaczynasz analizować każdy szczegół: czy dobrze wyglądasz, czy nie powiesz czegoś głupiego, czy rozmowa nie utknie w martwym punkcie. Serce przyspiesza, dłonie się pocą, a w głowie pojawia się setka scenariuszy – niestety, większość z nich to te najgorsze. Znamy to uczucie. Stres przed pierwszą randką to jedno z najczęściej spotykanych napięć społecznych. Według danych nawet 70% osób doświadcza wyraźnego niepokoju przed spotkaniem z kimś nowym na poziomie romantycznym. To logiczne – stawka jest wysoka. W grę wchodzi nie tylko wrażenie, jakie zrobisz na drugiej osobie, ale też szansa na to, że oto właśnie poznajesz kogoś, kto może zostać w Twoim życiu na dłużej. A świadomość tej możliwości potrafi przytłoczyć. Ale skąd dokładnie bierze się ten stres? Dlaczego pierwsza randka to nie zawsze ekscytująca przygoda, tylko moment, w którym organizm uruchamia tryb „walcz lub uciekaj”? Oto najczęstsze przyczyny: 

Strach przed oceną: Pierwsza randka jest jak egzamin, tylko bez oficjalnych zasad. Kiedy spotykasz kogoś po raz pierwszy w kontekście romantycznym, naturalnie chcesz zrobić dobre wrażenie. Martwisz się, czy druga osoba uzna Cię za interesującą, atrakcyjną, zabawną. Zyskujesz nadmierną swojego wyglądu, tonu głosu, sposobu, w jaki układasz dłonie na stole. A to z kolei sprawia, że Twój mózg nieustannie analizuje, jak wypadasz – i tak rodzi się stres.

Zdjęcie Canva

Lęk przed odrzuceniem: Randki to ryzyko. Może być świetnie, ale może też się okazać, że to ostatnie spotkanie. A nikt nie lubi być odrzuconym. Lęk przed tym, że nie spełnisz oczekiwań drugiej osoby albo że nie poczujecie wzajemnej chemii, może skutecznie podnieść poziom stresu. Zwłaszcza jeśli w przeszłości zdarzyło Ci się mieć już doświadczenia, które zakończyły się fiaskiem.

Niepewność i brak kontroli: Nie wiesz, jak potoczy się rozmowa, czy znajdziecie wspólne tematy, czy nie zapadnie niezręczna cisza, czy druga osoba nie okaże się zupełnie inna niż w wiadomościach. Niepewność i brak kontroli nad sytuacją to jeden z najsilniejszych czynników wywołujących stres – mózg nie lubi niewiadomych i woli działać w przewidywalnym środowisku.

Chęć zaprezentowania się z najlepszej strony: Na randce chcesz pokazać się w jak najlepszym świetle – to normalne. Problem w tym, że kiedy za bardzo starasz się wypaść idealnie, możesz zachowywać się nienaturalnie. Pilnowanie każdego słowa, uśmiechu, gestu sprawia, że zamiast cieszyć się chwilą, ciągle kontrolujesz siebie. A im większa presja, tym większy stres.

Porównywanie się z innymi: W erze social mediów mamy tendencję do porównywania się – do znajomych, influencerów, byłych partnerów. „Czy w ogóle potrafię kogoś zainteresować? Czy wyglądam tak dobrze, jak jego/jej ex?” Tego typu myśli nie tylko podkręcają stres, ale też odbierają Ci spontaniczność i luz, które na randce są kluczowe.

Obawa przed niezręcznymi momentami: Każdy boi się tej przerażającej ciszy w rozmowie, dziwnego spojrzenia po nieudanym żarcie czy przypadkowego rozlania napoju na siebie. Ludzki mózg uwielbia projektować katastroficzne scenariusze – nawet jeśli w rzeczywistości niezręczne sytuacje zdarzają się rzadziej, niż się wydaje.

Własne doświadczenia i oczekiwania: Jeśli wcześniejsze randki nie należały do udanych, możesz obawiać się, że historia się powtórzy. Z kolei jeśli masz wysokie oczekiwania, stresujesz się, czy ta osoba spełni Twoje wyobrażenia. Tworzenie scenariuszy w głowie – niezależnie od tego, czy pozytywnych, czy negatywnych – sprawia, że wchodzisz na spotkanie z napięciem zamiast otwartością.

Presja społeczna: Społeczeństwo lubi podkręcać presję – „Masz już kogoś?”, „Kiedy w końcu się zakochasz?” i inne podobne pytania sprawiają, że randki zaczynamy traktować nie jako przyjemność, ale jako misję do wykonania. A im więcej presji, tym większy stres.

Pierwsza randka – jak się nią nie stresować? 

Stres przed pierwszą randką jest czymś, czego doświadczają niemal wszyscy. Czy to spotkanie z kimś, kto wydaje się idealnym partnerem, czy po prostu z kimś, kto cię interesuje, emocje mogą dawać o sobie znać. Oczekiwanie na to pierwsze spotkanie bywa pełne niepokoju i wątpliwości, ale dobrze jest pamiętać, że to zupełnie naturalne. Stres to tylko część procesu, która może być zminimalizowana dzięki kilku sprawdzonym technikom. Jak zatem poradzić sobie z tym napięciem? Oto kilka praktycznych porad, które pomogą ci uspokoić nerwy przed pierwszą randką:

Przygotuj się do spotkania, ale bez przesady: Przygotowanie do randki to dobry sposób na zredukowanie niepokoju, ale pamiętaj, żeby nie przesadzać. Zbyt duża koncentracja na szczegółach, jak dobór ubioru czy planowanie każdej kwestii rozmowy, może jedynie zwiększyć stres. Zamiast tego, staraj się po prostu być sobą – to najlepszy sposób, by poczuć się pewniej.

Skup się na przyjemności spotkania: Pierwsza randka to przede wszystkim okazja do spędzenia czasu z kimś, kto może okazać się naprawdę interesujący. Spróbuj podejść do spotkania jak do okazji do poznania drugiej osoby, bez nadmiernego nacisku na wynik. Skoncentruj się na chwili, ciesz się rozmową, a nie na tym, czy randka zakończy się sukcesem.

Pomyśl o randce jak o zwykłym spotkaniu: Nerwy często pojawiają się, gdy zaczynamy traktować randkę jak coś nadzwyczajnego – specjalne wydarzenie, które musi pójść idealnie. Spróbuj spojrzeć na to jak na zwykłe spotkanie towarzyskie, na którym chcesz poznać drugą osobę. Z perspektywy codziennej interakcji łatwiej będzie ci zapanować nad stresem.

Pamiętaj, że druga osoba też się stresuje: Zrozumienie, że druga osoba może czuć podobny stres, pozwala obniżyć napięcie. W końcu wszyscy jesteśmy tylko ludźmi i każdemu zależy na tym, by zrobić jak najlepsze wrażenie. Wiedząc, że jesteś w tej samej sytuacji, łatwiej ci będzie podejść do spotkania ze spokojem.

Oddychaj głęboko: Stres, zwłaszcza przed randką, często objawia się przyspieszonym oddechem. Jednym z najprostszych, ale najbardziej skutecznych sposobów na rozładowanie napięcia jest świadome oddychanie. Skup się na głębokich oddechach – wdech przez nos, wydech przez usta. To pomoże ci uspokoić umysł i wejść w tryb większego relaksu.

Unikaj nadmiernego myślenia o przeszłości i przyszłości: Zatrzymywanie się na rozmyślaniach o poprzednich nieudanych randkach czy martwienie się o przyszłość to częsta pułapka, w którą wpadamy. Warto pamiętać, że każda randka jest unikalna, a stresowanie się tym, co się wydarzy, jest zupełnie nieproduktywne. Staraj się skupić na tu i teraz, na chwili, którą właśnie przeżywasz.

Przypomnij sobie, że nie chodzi o perfekcję: Nie musisz być najbardziej idealną wersją człowieka na pierwszej randce. Te spotkania to miejsce na wymianę doświadczeń, a nie test na perfekcyjność. Nikt nie oczekuje, że będziesz chodzić po wodzie – liczy się szczerość, otwartość i spontaniczność. Pamiętaj, że to naturalne, jeśli rozmowa nie będzie przebiegała jak z podręcznika.

Zrób coś, co Cię odpręży przed randką: Zanim spotkasz się z drugą osobą, znajdź chwilę, by się zrelaksować. Może to być krótki spacer, joga, czy po prostu ulubiona kawa w ciszy. Cokolwiek pomoże ci się uspokoić i zresetować. Zrelaksowany umysł to spokojniejszy start do randki.

Zdjęcie Canva

Włącz świadome myślenie: Często to, co generuje stres, to negatywne myśli – „co jeśli nie wypadnę dobrze?”, „a co jeśli coś pójdzie nie tak?”. Świadomość tego, że te myśli są tylko myślami, a nie rzeczywistością, pozwala ci odciąć się od negatywnych scenariuszy. Zamiast tego, spróbuj skupić się na pozytywnych aspektach randki.

Zadbaj o swoje ciało: Zdrowie fizyczne ma ogromny wpływ na samopoczucie psychiczne. Jeśli czujesz, że stres cię przytłacza, postaraj się o chwilę aktywności fizycznej, np. szybki spacer. Porządna dawka endorfin pomoże ci poczuć się lepiej we własnej skórze i da więcej pewności siebie na spotkaniu.

Randka nie musi być pełna napięcia i niepokoju. Z odpowiednim podejściem, można zminimalizować stres, pozwalając sobie na naturalność i radość z poznawania drugiej osoby. Kluczem jest to, aby nie traktować jej jak sprawdzianu, a jako szansę na spędzenie miłego czasu w towarzystwie kogoś, kto może okazać się świetnym partnerem do dalszej znajomości. A jeśli Twoja pierwsza randka odbywa się w domu, skorzystaj z naszych podpowiedzi, jak się do niej przygotować.

Monika Dąbrowska

Monika Dąbrowska

Odkąd pamiętam moje życie było związane z pracą nad ciałem – najpierw pływałam, potem grałam w siatkówkę, równolegle zakochałam się w nartach, a wreszcie trafiłam na jogę i przy niej pozostanę już na zawsze. To był mój pierwszy przemyślany krok w holistycznej pracy nad sobą. Po nim nastąpiły kolejne, odżywianie, świadoma pielęgnacja, praca nad emocjami, własnymi barierami i wiele innych. Gdzieś pośrodku tej drogi zrodził się pomysł na portal Twig.pl, który ma być inspiracją dla innych (i dla mnie) do wprowadzania dobrych praktyk w codzienności. Rozpoczynając ten projekt zostawiłam za sobą dotychczasowe życie zawodowe związane z marketingiem i reklamą i pracą w takich branżach jak moda i uroda. Na co dzień nie mogę żyć bez książki, filmu i teatru. Na mojej ścieżce edukacji pojawiła się nawet szkoła aktorska, pierwsza życiowa lekcja otwartości. Kolejne odebrałam podróżując. Coraz więcej miejsca w moim życiu zajmuje natura. Latem uciekam z Warszawy (w której mieszkam) nad Narew, gdzie trochę zdradzam jogę pływając na wakeboardzie albo po prostu gapiąc się w słońce.