Strona intenetowa używa plików cookies w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Kliknij tutaj, żeby dowiedzieć się jaki jest cel używania cookies oraz jak zmienić ustawienia cookies w przeglądarce. Więcej informacji znajdą Państwo w zakładce Polityka Prywatności.

Rozumiem
Ciało - Odżywianie
14.05.2022

Młody jęczmień. Poznajcie 7 powodów, dla których warto się z nim polubić 

Młody jęczmień. Poznajcie 7 powodów, dla których warto się z nim polubić 
Zdjęcie Canva
Zdjęcie Canva

Superfoods, czyli rośliny, którym nic dodać, nic ująć. Zawdzięczają to swoim licznym właściwościom prozdrowotnym, bogactwu witamin, minerałów i przeciwutleniaczy. Zaliczamy do nich m.in. młody jęczmień – idealny na wiosenne wzmocnienie. Przedstawiamy 7 powodów, dla których warto włączyć go do swojej diety! 

Większość z nas kojarzy go z popularnym środkiem na odchudzanie. Okazuje się, że ma on do zaoferowania znacznie więcej! Pędy młodego jęczmienia pełne są cennych witamin, minerałów i innych składników odżywczych. Znajdziemy w nich m.in. witaminy A, C, E, K i witaminy z grupy B, chrom, cynk, potas, selen, żelazo oraz nienasycone kwasy tłuszczowe. Oprócz tego jest skarbnicą chlorofilu, błonnika i kwasu foliowego. 

Zdaniem badaczy najbardziej wartościową formą młodego jęczmienia jest świeży sok wyciśnięty z jego pędów, jednak  rzadko sprzedaje się go w tej formie. Na szczęście równie odżywczy jest proszek, który powstaje z odparowania wspomnianego soku. W takiej postaci można go mieszać z wodą, mlekiem roślinnym lub z owocami i tworzyć zielone koktajle zdrowia. Na końcu artykułu dzielimy się przepisem na takiego witaminowego szejka! Ale zanim o tym, sprawdźmy, co cennego skrywa w sobie ta roślina. Poznajcie 7 powodów, dla których warto pić młody jęczmień.

Młody jęczmień
Zdjęcie Canva

Po pierwsze: oczyszcza organizm 

Wykazuje działanie detoksykacyjne, a więc jego spożywanie przyczynia się do usuwania szkodliwych metali ciężkich, które zalegają w organizmie. Młody jęczmień wpływa korzystnie na działanie wątroby, pomagając jej zmniejszyć skutki niewłaściwych wyborów żywieniowych. Wątroba jest organem, który nie boli, a który często zaniedbujemy. Ma wspaniałe możliwości regeneracyjne, dlatego nie przeszkadzajmy jej, a lepiej pomagajmy. Regularne dostarczanie organizmowi bogactwa składników tego zboża, powoduje odkwaszenie i oczyszczenie organizmu. Dzięki temu możemy odczuć znaczną poprawę pracy układu pokarmowego i wzrost sił witalnych, których wiosną bardzo nam potrzeba. 

Po drugie: wzmacnia odporność 

Regularne spożywanie młodego jęczmienie wpływa także na zwiększenie odporności organizmu. To wszystko za sprawą wysokiej zawartości substancji odżywczych, które wspomagają wytwarzanie komórek odpornościowych, głównie leukocytów. Przyśpieszają one proces gojenia się ran, a także wspierają organizm w walce z niepożądanymi gośćmi. W końcu dobra odporność to nie tylko rzadkie łapanie przeziębienia, ale także silne wojsko organizmu przeciw poważniejszym chorobom, takim jak np. choroby autoimmunologiczne czy nowotwory. 

Po trzecie: reguluje poziom cukru we krwi 

Proszek z tej rośliny reguluje poziom glukozy we krwi i zapobiega jej gwałtownym wzrostom po zjedzeniu posiłku. U chorych na cukrzycę stwierdza się niedobór witamin z grupy B, witaminy A, C i selenu. Wszystkie te składniki obfitują w soku z jęczmienia! 

Po czwarte: wspomaga odchudzanie 

Idealna roślina, która pomaga zachować wymarzoną sylwetkę. Młody jęczmień składa się w dużej ilości z błonnika rozpuszczalnego i nierozpuszczalnego. Ten pierwszy zapewnia poczucie sytości, natomiast ten drugi pobudza perystaltykę jelit, co zapobiega zaparciom. To wszystko sprawia, że sok z jęczmienia jest jednym z najlepszych zdrowych środków odchudzających. Udowodniono, że osoby, które regularnie go spożywają mogą schudnąć o 8% więcej, w stosunku do osób, które mają taką samą dietę i nie stosują tej rośliny. Pożądana codzienna ilość wynosi 2g produktu w postaci sproszkowanej. 

Po piąte: chroni przed chorobami układu krążenia 

Skutecznie obniża poziom cholesterolu we krwi, dzięki czemu może być stosowany nie tylko w profilaktyce, ale także w leczeniu chorób serca i układu krążenia. 

Po szóste: młody jęczmień poprawia nastrój 

Według niektórych badań, młody jęczmień może redukować negatywne skutki przewlekłego stresu, zapobiegać depresji i innym zaburzeniom psychicznym. Dzieje się tak, ponieważ zwiększa on poziom serotoniny (hormonu szczęścia). 

Po siódme: sprzyja dbaniu o urodę 

Młody jęczmień jest bogaty w selen, który korzystnie wpływa na kondycję skóry, zmniejszając jej napięcie i zmęczenie naskórka. Chroni także skórę przed zagrażającymi jej czynnikami zewnętrznymi, takimi jak np. smog, promieniowanie UV oraz niweluje niedoskonałości, np. drobne zmarszczki, wypryski. Sok poprawia także kondycję włosów i paznokci. 

Koktajl z młodym jęczmieniem
Zdjęcie Canva

Koktajl zdrowia z młodym jęczmieniem 

Potrzebne będą: garść szpinaku, pół awokado, kawałek mango, pół banana, garść dowolnych kiełków, łyżeczka sproszkowanego jęczmienia, szklanka wody. 

Miksujemy wszystkie składniki do uzyskania jednolitej konsystencji i popijamy na zdrowie! 

Monika Dąbrowska

Monika Dąbrowska

Odkąd pamiętam moje życie było związane z pracą nad ciałem – najpierw pływałam, potem grałam w siatkówkę, równolegle zakochałam się w nartach, a wreszcie trafiłam na jogę i przy niej pozostanę już na zawsze. To był mój pierwszy przemyślany krok w holistycznej pracy nad sobą. Po nim nastąpiły kolejne, odżywianie, świadoma pielęgnacja, praca nad emocjami, własnymi barierami i wiele innych. Gdzieś pośrodku tej drogi zrodził się pomysł na portal Twig.pl, który ma być inspiracją dla innych (i dla mnie) do wprowadzania dobrych praktyk w codzienności. Rozpoczynając ten projekt zostawiłam za sobą dotychczasowe życie zawodowe związane z marketingiem i reklamą i pracą w takich branżach jak moda i uroda. Na co dzień nie mogę żyć bez książki, filmu i teatru. Na mojej ścieżce edukacji pojawiła się nawet szkoła aktorska, pierwsza życiowa lekcja otwartości. Kolejne odebrałam podróżując. Coraz więcej miejsca w moim życiu zajmuje natura. Latem uciekam z Warszawy (w której mieszkam) nad Narew, gdzie trochę zdradzam jogę pływając na wakeboardzie albo po prostu gapiąc się w słońce.