Karmienie się dobrym jedzeniem jest tak samo ważne jak karmienie się dobrymi myślami. Tym bardziej, ze sfery ciała i umysłu są sprzężone bardziej niż mogłoby nam się wydawać. Dziś sprawdzamy, jakie nawyki żywieniowe mogą negatywnie wpływać na stan psychiczny i zaburzać naszą codzienną, życiową równowagę.
Nawyki żywieniowe, które zafundują Ci dietetyczny rollercoaster
Jedzenie co 3 godziny. Jedzenie 3 posiłków dziennie. Jedzenie złożone tylko z białka. Jedzenie bazujące jedynie na węglowodanach. Omijanie śniadania. Śniadanie najważniejszym posiłkiem dnia. Od porad żywieniowych, które zmieniają się z sezonu na sezon można dostać zawrotów głowy. Nie tylko metaforycznie – nieodpowiednio dobrana dieta potrafi namieszać nie tylko w tym, jak się czujemy, ale również co czujemy. Psychodietetyka powoli zamienia się w najbardziej popularną gałęź dietetyki ogólnej, a korelacja między stanem psychicznym a stanem jadłospisu staje się coraz bardziej oczywista. Jakich błędów zatem warto nie popełniać, aby nie odbierać sobie pozytywnych emocji? Które nawyki żywieniowe mogą źle wpłynąć na Twój stan psychiczny? Oto nasza subiektywna, ale potwierdzona naukowo selekcja.
Radykalna eliminacja
Różnorodność diety to sposób na zapewnienie sobie jak największej ilości składników odżywczych. Jeden z największych przeprowadzonych w ostatnich latach projektów badawczych nad mikrobiotą jelit pokazuje, że mając na celu poprawę i utrzymanie optymalnego zdrowia, wskazane byłoby zjadanie nie mniej niż ok. 30 różnych produktów roślinnych tygodniowo. Drugim biegunem takiego korzystania z bogactwa kulinarnej natury są restrykcyjne diety eliminacyjne. Wyłączanie ze swojego jadłospisu całych grup produktów (nie mamy tutaj oczywiście na myśli paczkowanych ciastek, fast foodów czy gazowanych napojów słodzonych) sprawia, że dużo trudniej jest nam dostarczyć sobie wszystkie niezbędne składniki odżywcze. Badania pokazują, że niskie poziomy cynku, żelaza, witaminy B, witaminy D, kwasów omega-3 i magnezu mogą przyczyniać się do spadków energii i nastroju.
Omijanie posiłków
Postowi przerywanemu (z ang. intermittent fasting) przypisuje się szereg korzyści takich jak szybsze spalanie tkanki tłuszczowej, poprawa metabolizmu, zwiększenie odporności na stres, zmniejszenie stresu oksydacyjnego czy redukcja stanów zapalnych. Coraz więcej specjalistów zauważa jednak, że zbyt długie przerwy w jedzeniu mogą mieć negatywny wpływ na nasze zdrowie lub samopoczucie, szczególnie jeśli borykamy się z zaburzeniami gospodarki hormonalnej lub utrzymaniem stabilnego poziomu cukru we krwi. Co więcej, kiedy nasz żołądek pozostaje pusty zbyt długo, zaczynamy produkować zwiększone ilości greliny, hormonu głodu, a ten natomiast wpływa na wzrost poziomu neuropeptydu Y, neuroprzekaźnika odpowiedzialnego za odczuwanie agresji, niezadowolenia i huśtawek nastroju. Jeśli czujesz, że omijanie śniadania dostarcza Tobie jedynie frustracji, zamień post przerywany na przerwę na pożywne smoothie. Nasze przepisy na pyszne, odżywcze koktajle znajdziesz TUTAJ.
Cukier cukrowi nierówny
Czy wiesz, że Twój mózg zużywa aż 20% energii, którą dostarczasz organizmowi wraz z jedzeniem? Aby mogła być wygenerowana, niezbędna jest glukoza, która pochodzi z węglowodanów. Czy oznacza to, że dla dobrej pracy mózgu potrzebny jest dobry batonik? Wręcz przeciwnie! Nasze ciało pracuje najlepiej na wartościowym paliwie, a biały, prosty cukier do takiego się nie zalicza. Jesteśmy przyzwyczajeni, że cukier pochodzi jedynie z pożywienia, które jest słodkie. Natura ukryła go jednak w produktach, których nie postawilibyście na półce z deserami: owocach o bardzo niskim indeksie glikemicznym, ziarnach zbóż czy nawet warzywach. Trzymaj się tych źródeł, jeśli chcesz dostarczyć sobie wartościowej energii, która produktywnie poniesie Cię przez cały dzień bez generowania złych emocji. A co z białym cukrem? Staraj się go unikać, szczególnie jeśli czujesz, że masz zjazd energetyczny albo Twój nastrój jest daleki od pozytywnego. Dietetycy alarmują, że wywołuje on gwałtowne wahania cukru we krwi, prowadząc do równie gwałtownych wahań nastroju i pogłębiania symptomów depresji, rozdrażnienia czy PMS.
Niedobór białka
Serotonina, zwana hormonem szczęścia, jest neuroprzekaźnikiem pomagającym regulować nastrój i bezpośrednio wpływającym na nasz poziom zadowolenia, błogostanu i radości. Tryptofan, który jest jej prekursorem, czyli składnikiem niezbędnym do jej produkcji, jest powszechnie spotykany w produktach zawierających duże ilości protein. Spożywając produkty z dużą ilością tryptofanu wspomagamy produkcję hormonu szczęścia, a pomijając białko w diecie narażamy się na ryzyko obniżenia nastroju. Gdzie znajdziesz tryptofan? Oto nasza lista rekomendacji:
– Jajka od szczęśliwej kury,
– Orzechy,
– Łosoś,
– Produkty sojowe,
– Ekologiczny nabiał,
– Szpinak,
– Pestki dyni i słonecznika.
Ponadto białko pobudza wydzielenie glukagonu, hormonu o działaniu przeciwnym do insuliny, dzięki czemu pomaga stabilizować poziom cukru we krwi.
Pamiętaj, że optymalna dieta powinna wynikać z indywidualnych potrzeb organizmu. Wiek, poziom aktywności fizycznej, przebyte choroby, leki poziom stresu – to wszystko może wpływać na różne poziomy zapotrzebowania energii i niektórych składników odżywczych. Warto jednak wprowadzić takie nawyki żywieniowe, które przysłużą się każdemu z nas. Znajdziesz je TUTAJ.