Marzy Ci się torba wykonana z wegańskiego materiału, która posłuży Ci przez lata? Albo buty, którym niestraszny będzie deszcz i śnieg? Twoje marzenia są w zasięgu ręki. Jedyne co musisz zrobić, żeby je zrealizować, to sprawdzić opis na metce. Sprawdzamy, czym dokładnie jest wegańska “skóra” i czy jest neutralna dla środowiska.
Kiedy materiał jest wegański?
Wymiana ubrań przed nowym sezonem coraz częściej stoi pod znakiem wyborów moralnych. Nie tylko tych związanych z wątpliwej jakości procesami produkcji czy lokowaniem pieniędzy w coraz droższych produktach wcale nie pierwszej potrzeby, ale też surowcami. Chociaż termin „conscious shopping”, czyli świadome kupowanie wiąże się przede wszystkim z redukowaniem negatywnych konsekwencji dominacji tzw. fast fashion na światowych rynkach mody, czyli stawianiem na jakość, która wystarczy na dłużej i przyglądaniem się wnikliwie każdemu z etapów produkcji i dystrybucji, coraz większą wagę przywiązujemy do tego, z czego wykonana są nasza odzież. Skóra bez wątpienia jest jednym z najbardziej kontrowersyjnych surowców. Jak podaje PETA, produkcja wyrobów skórzanych wymaga ogromnych nakładów energetycznych, generuje wielki odcisk węglowy i odbywa się w użyciu niebezpiecznych związków chemicznych, takich jak formaldehyd czy barwniki na bazie cyjanku, co jest wielkim zagrożeniem nie tylko dla kondycji środowiska, ale również tej zdrowotnej ludzi pracujących przy produkcji skórzanych akcesoriów. Na szczęście istnieje alternatywa. Materiały wegańskie, czyli takie, do wyrobu których na żadnym etapie nie są wykorzystywane zwierzęta, cieszą się coraz większym zainteresowaniem zarówno projektantów, jak i technologów, a proponowane przez nich kreatywne alternatywy niezmiennie zaskakują i cieszą.
Wegańska “skóra”, czyli poszukaj alternatyw
Bardzo często spotykamy się z opinią, że starając się dokonywać bardziej świadomych modowych wyborów to właśnie z wyrobami ze skóry rozstać się jest najtrudniej za względu na ich potencjalną trwałość. Zapewniamy jednak, że dzięki tekstylnym nowinkom ten argument nie powinien mieć już racji bytu, a na potwierdzenie przygotowaliśmy dla Ciebie listę najciekawszych, wegańskich alternatyw dla skór zwierzęcych. Oto one:
Piñatex Jeśli lubisz ananasową pinacoladę, na pewno domyślasz się, z włókien jakiego surowca przygotowywany jest ten materiał. Tak, z ananasa! Mimo że materiał ten znalazł się w kręgu modowych zainteresowań dopiero kilka lat temu, jego ekhm korzenie sięgają lat 90-tych. To właśnie wtedy dr Carmen Hijosa, badając rynek dóbr skórzanych na Filipinach, miała okazję doświadczyć z pierwszej ręki, jak bardzo negatywnie konsekwencje dla środowiska naturalnego niesie za sobą produkcja wyrobów skórzanych. I postanowiła coś z tym zrobić. Efekt? Wspomniany już Piñatex, czyli niebiodegradowalna wegańska “skóra”, wykonana z włókien celulozowych pozyskiwanych z liści ananasa. Jest on uważany za jeden z najbardziej wytrzymałych wegańskich materiałów, dzięki czemu jest często wykorzystywany przy produkcji butów i torebek, które z założenia powinny posłużyć na lata.
Korek Jeśli regularnie ćwiczysz, pewnie wiesz, że coraz większą popularnością cieszą się maty wykonane z tego materiału – i to chyba jest najlepsze potwierdzenie jego trwałości i wytrzymałości. Jak zapewniają producenci, wegańskie produkty wykonane z korka są lekkie (aż 50% objętości tego materiału to powietrze!), elastyczne, trwałe, wygodne i wodoodporne. Nic dziwnego, że zachwycili się nim nawet technolodzy z NASA, wykorzystując korek do produkcji… zbiorników wysyłanych w kosmos!
Kokos To chyba nasze największe odkrycie- zaskoczenie. Myśląc o materiale z kokosa nie założylibyśmy, że może być on produkowany nie z miąższu, a z…wody! Tak, okazuje się, że woda kokosowa wymieszana z włóknami bananowymi czy konopnymi pozwala na otrzymanie celulozowego, konsystencją przypominającego galaretkę materiału, który można formować w dowolne kształty (np. buty lub paski), następnie wysuszyć i gotowe! Jak zapewniają producenci, materiał ten jest bardzo trwały, a jednocześnie w pełni biodegradowalny i bardzo przyjazny środowisku – rozkłada się w zaledwie 150 dni!
Kaktus To jedno z najświeższych odkryć przemysłu tekstylnego. Jako pierwsi na wykorzystanie kaktusa w produkcji materiałów wpadli Adrián López Velarde i Marte Cázarez, twórcy meksykańskiej marki Desserto. Zgodnie z ich założeniami produkty wykonane ze skóry z kaktusa mogą służyć nawet do 10 lat. Brzmi optymistycznie, ale sceptycy przypominają, że marka istnieje zbyt krótko, aby można było te założenia zweryfikować w praktyce. My przyglądamy się z ciekawością i kibicujemy dalszemu rozwojowi wypadków.
Grzyb Wygląda na to, że potencjał tego surowca się nie kończy. Uwielbiają go kucharze, zwolennicy medycyny naturalnej, psychiatrzy, a od niedawna również projektanci. Okazuje się, że wegańska “skóra” pozyskiwana z grzybni jest równie wytrzymała co ta tradycyjna, ponieważ zbudowana jest z tych samych polimerów, co twarde i odporne na uszkodzenia skorupy krabów. Mycelium, bo tak właśnie nazywana jest grzybowa “skóra”, w procesie produkcji nie wymaga chemicznych substancji zanieczyszczających środowisko, jest w pełni kompostowany i biodegradowalny, a dzięki temu, że jest trwały i elastyczny, może być wykorzystywany nie tylko w branży modowej.
Czy wegański oznacza neutralny dla środowiska?
Warto pamiętać, że wegańskie nie zawsze jest synonimem wszystkiego, co dobre. Tak jak wegański deser w dalszym ciągu może być wyładowany cukrem, chemicznymi dodatkami i zaszkodzić zdrowiu, tak i wegańska “skóra” może nieść za sobą negatywne konsekwencje dla środowiska. Producenci wegańskich alternatyw dla skór nie zawsze sięgają po naturalne surowce. Jak podaje PETA te najczęściej wykorzystywane, ponieważ najbardziej przypominające fakturą skórę, to poliuretan i polichlorek winylu, czyli polimery plastiku. Jednak jak wynika z raportu The Environmental Profit & Loss, negatywny wpływ produkcji wegańskich odpowiedników skór na środowisko naturalne może być aż o 1/3 niższy niż ten prawdziwej skóry. Pamietajmy jednak, że nawet sięgając po produkty wegańskie możemy dokonywać lepszych i gorszych wyborów, więc przed zakupem polecamy po prostu dokładnie przeczytać skład na metce.
Przyglądając się zmianom w branży modowej nie mamy wątpliwości, że weganizm rośnie w siłę. I mamy na to jeszcze więcej dowodów! Jakich? O szczegółach przeczytasz TU.