Strona intenetowa używa plików cookies w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Kliknij tutaj, żeby dowiedzieć się jaki jest cel używania cookies oraz jak zmienić ustawienia cookies w przeglądarce. Więcej informacji znajdą Państwo w zakładce Polityka Prywatności.

Rozumiem
Umysł - Rozwój osobisty
22.11.2020

Nomofobia, lęk przed brakiem dostępu do telefonu komórkowego

Nomofobia, lęk przed brakiem dostępu do telefonu komórkowego
Zdjęcie Paul Hanaoka/ Unsplash
Zdjęcie Paul Hanaoka/ Unsplash

Wyobraź sobie moment relaksu. Jest cicho, spokojnie, bezpiecznie. Układasz się na kanapie. Zamykasz oczy. Przykrywasz się kocem. Bierzesz kilka głębokich oddechów i zaczynasz powoli odpływać. Z tego błogiego stanu wyrywa cię nagła myśl: gdzie on jest? Otwierasz oczy, zaczynasz nerwowo przekładać koc i sprawdzać kieszenie.  Z każdą sekundą niepokój narasta. Czego szukasz? Telefonu! Czy dotyka Cię nomofobia?

Prawda tkwi w liczbach

Na świecie jest ponad 3,5 miliarda aktywnych użytkowników smartfonów. Liczba ta zwiększyła się aż o ponad miliard w ciągu ostatnich 4 lat, a specjaliści nie przewidują spowolnienia tempa wzrostu popularności telefonów komórkowych. Przeciętny Amerykanin używa smartfona przez 2 godziny 55 minut dziennie, z czego ponad 70% poświęca na aktywność w social mediach.  Polacy nie pozostają daleko w tyle w biciu tego niechlubnego rekordu. Jak podaje badanie Gemius/BPI z 2018 r, czas spędzony przez nich w sieci wynosi aż 2 godziny 5 minut dziennie, co daje 766,5 godzin, czyli ponad miesiąc, w skali roku. Podobnie jak wiele innych nacji, nasze statystyki nabijamy głównie za pośrednictwem telefonów komórkowych. Negatywne skutki nadmiernej obecności w Internecie nie są nam obce. Coraz więcej mówi się o tych psychologicznych (spadek poczucia własnej wartości, depresja, uciekanie w wirtualne relacje i nieumiejętność budowania tych w świecie rzeczywistym) oraz czysto fizycznych, takich jak kontuzja nadmiernie używanego do scrollowania ekranu – kciuka. Okazuję się jednak, że brak dostępu do telefonu może być równie niebezpieczny jak  jego nadużywanie. Chcesz wiedzieć, czym jest nomofobia, czytaj dalej.

nomofobia
Zdjęcie Canva

Czym jest nomofobia?

Mimo że nie została oficjalnie zakwalifikowana jako choroba, coraz częściej staje się przedmiotem badań naukowców z całego świata.  Nomofobia (z ang. no mobile phone phobia, nomophobia) oznacza lęk wynikający z braku dostępu do telefonu komórkowego. Nie trudno się dziwić, że doświadcza jej coraz więcej użytkowników tych sprzętów – z telefonu korzystamy praktycznie non stop. Jak pokazują badania, “telefon służy nam przede wszystkim do kontaktu z innymi. Ponad trzy czwarte z nas (77%) rozmawia, 64% SMS-uje lub wysyła MMS-y, a nieco ponad połowa (53%) korzysta z mediów społecznościowych. Strony internetowe w komórce przegląda 58% osób, około połowa robi zdjęcia i korzysta z bankowości elektronicznej (odpowiednio 51% i 48%). Co ciekawe, tylko jedna trzecia z nas czas spędzony z telefonem wykorzystuje na zakupy online – zadeklarowało tak 31% badanych.“ A co dzieje się, kiedy zniknie nam z pola widzenia? 

Symptomy wskazujące na to, że możesz cierpieć z powodu nomofobii

Jak sama nazwa wskazuje, nomofobia jest rodzajem fobii, a te mogą wywoływać błyskawiczne, intensywne, często nieuzasadnione i trudne do opanowania reakcje. Nomofobia daje nam o sobie znać zarówno na poziomie ciała, jak i emocji.

Nomofobia, symptomy emocjonalne

Odczuwasz niepokój, kiedy nie masz telefonu w zasięgu ręki lub wzroku,

  Sięgasz po telefon, żeby sprawdzić powiadomienia, mimo że telefon nie sygnalizuje np. otrzymania wiadomości, 

Opóźniasz pójście spać, ponieważ nie potrafisz oderwać się wieczorem od telefonu,

  Zabierasz telefon do toalety, trzymasz koło wanny podczas kąpieli lub przerywasz kontakt intymny, kiedy słyszysz dźwięk powiadomienia,

  Czujesz, że Twoja nerwowość bardzo szybko eskaluje, kiedy nie możesz znaleźć telefonu,

  Nie możesz się skoncentrować, czujesz złość lub niepokój, kiedy jesteś w sytuacji nie pozwalającej na użycie telefonu,

  Wpadasz w panikę, kiedy bateria Twojego telefonu się rozładowuje, a Ty nie możesz go naładować,

  Odczuwasz dyskomfort przebywając w miejscach z ograniczonym lub brakiem zasięgu.

Nomofobia, symptomy fizyczne

Trudności w oddychaniu, 

Kłucie w klatce piersiowej, 

Podniesione tętno, 

Osłabienie,

Zawroty głowy, 

Trudność w koncentracji. 

nomofobia
Zdjęcie Persnickety Prints/ Unsplash

Proste kroki do ograniczenia czasu spędzonego z telefonem w ręku 

Jeśli czujesz, że Twoja komórka staje się centrum dowodzenia Twoim życiem i myślami, świadomie postaraj się ograniczyć czas, który spędzasz w jej pobliżu. Codziennie podejmuj działania, które pozwolą Ci się przyzwyczaić do bycia „poza zasięgiem”, jednocześnie nie serwując sobie terapii szokowej i pozostając w kontakcie ze współpracownikami, rodziną i przyjaciółmi: 

1. Każdego dnia wyznacz 1 godzinę, przez którą nie dotykasz telefonu. Żeby ułatwić sobie to rozstanie, schowaj go tak, żeby nie był na widoku.

2. Trzymaj się żelaznej zasady nie wnoszenia telefonu do łóżka/ sypialni. Jeśli próbujesz się wykręcić wymówką związaną z korzystaniem z budzika w komórce, podpowiadamy: możesz zainwestować kilkanaście złoty w tradycyjny budzik i trzymać go na szafce nocnej. 

3. Wyłącz powiadomienia i sprawdzaj social media tylko raz na godzinę. 

4. Nie korzystaj z telefonu podczas aktywności towarzyskich i rodzinnych.

5. Kiedy jesteś w domu, nie noś telefonu w kieszeni. Trzymaj go na półce lub stole. Dzięki temu ograniczysz nawyk regularnego sprawdzania ekranu. 

15 lipca obchodzimy Międzynarodowy Dzień bez Telefonu.  Nie musisz jednak czekać kolejnych kilku długich miesięcy na świętowanie. Postaraj się przynajmniej raz w miesiącu (a optymalnie raz w tygodniu) celebrować swój prywatny dzień poza zasięgiem. O tym, dlaczego warto być offline, przeczytasz więcej TU.

Monika Dąbrowska

Monika Dąbrowska

Odkąd pamiętam moje życie było związane z pracą nad ciałem – najpierw pływałam, potem grałam w siatkówkę, równolegle zakochałam się w nartach, a wreszcie trafiłam na jogę i przy niej pozostanę już na zawsze. To był mój pierwszy przemyślany krok w holistycznej pracy nad sobą. Po nim nastąpiły kolejne, odżywianie, świadoma pielęgnacja, praca nad emocjami, własnymi barierami i wiele innych. Gdzieś pośrodku tej drogi zrodził się pomysł na portal Twig.pl, który ma być inspiracją dla innych (i dla mnie) do wprowadzania dobrych praktyk w codzienności. Rozpoczynając ten projekt zostawiłam za sobą dotychczasowe życie zawodowe związane z marketingiem i reklamą i pracą w takich branżach jak moda i uroda. Na co dzień nie mogę żyć bez książki, filmu i teatru. Na mojej ścieżce edukacji pojawiła się nawet szkoła aktorska, pierwsza życiowa lekcja otwartości. Kolejne odebrałam podróżując. Coraz więcej miejsca w moim życiu zajmuje natura. Latem uciekam z Warszawy (w której mieszkam) nad Narew, gdzie trochę zdradzam jogę pływając na wakeboardzie albo po prostu gapiąc się w słońce.