Każdy z dwunastu znaków astrologicznych należy do jednego z czterech żywiołów: ognia, ziemi, powietrza lub wody. Dziś zgłębiamy się w królestwo tego pierwszego, w którym rządzą: Baran, Lew i Strzelec. O co chodzi w byciu znakiem ognia? Co charakteryzuje ogniste znaki zodiaku? Jakie są ich mocne i słabe strony? Podpowiadamy!
Ogniste znaki zodiaku znane są ze swojej kreatywności, inspiracji, pasji, a także rywalizacji. Z natury są niecierpliwe, zawsze idą do przodu i nie oglądają się za siebie. Ze względu na swoją impulsywność skupiają się raczej na przyszłości niż przeszłości. Dodatkowo, znaki ognia są klasyfikowane jako męskie z energią „yang” (co innego znaki wodne, które są reprezentantem energii yin).
„Pomyśl o żywiole ognia – potrzebuje paliwa. Inaczej ogień zgaśnie” – wyjaśnia Donna Page, astrolog. Co więcej, ogień może być zarówno twórczy, jak i niszczycielski – w końcu każdy znak zodiaku ma swoje pozytywne i negatywne strony. Barana, Lwa i Strzelca łączy wiele, jednak każdy z nich manifestuje żywioł ognia w inny sposób. Oto, co warto o nich wiedzieć:
Więcej o teorii czterech żywiołów przeczytasz TU.
Ogniste znaki zodiaku
Baran (21 marca – 19 kwietnia)
Jako, że rok astrologiczny rozpoczyna się w znaku Barana, uważa się go za dziecko wszystkich pozostałych znaków. Jego patronem jest Mars, uznawany za planetę energii, agresji, walki, a nawet wojny. Można odnaleźć w nim też jasną stronę – moc działania, potencjał inicjacji i entuzjazm.
Reprezentowane przez barana cechy Barana obejmują upór, przywództwo, motywację i pasję. Agnieszka Maciąg pisze w swojej książce „Ścieżki duszy. Astrologia dla zrozumienia siebie i swoich bliskich” (bardzo polecamy!), że „Osoby urodzone pod znakiem Barana zwykle są pełne zapału, wigoru, mocy i optymizmu. Mają świetne pomysły i dar inicjowania. Wyzwanie może stanowić dla nich doprowadzenie planów do końca. Jeśli nie ukierunkujemy mądrze energii tego znaku, możemy ją niechcący skierować na niewłaściwe tory, co zaowocuje złością, agresją czy chęcią walki z innymi”.
Baran jest naturalnym władcą pierwszego domu astrologicznego, a więc skupia się głównie na sobie i swoim podejściu do życia. Co więcej, żywiołami tego znaku są ogień na zewnątrz a woda wewnątrz. To oznacza, że z jednej strony Baran jest energiczny, pełen zapału i odwagi, a z drugiej – niezwykle emocjonalny i wrażliwy. Ostrzegamy, że bardzo źle reaguje on na krytykę i bierze ją przesadnie do siebie. Warto więc podejść do niego w sposób dyplomatyczny! A. Maciąg wyjaśnia, że znak ten „Na zewnątrz może sprawiać wrażenie osoby silnej, jednak w rzeczywistości bardzo potrzebuje wsparcia, uznania, akceptacji czy wręcz miłości innych ludzi”.
Lew (23 lipca – 22 sierpnia)
Najbardziej ognisty ze wszystkich znaków, bowiem jego zewnętrznym i wewnętrznym żywiołem jest właśnie ogień! Oznacza to niezwykle silną, a przy tym trudną do zharmonizowania energię. Dodatkowo, Lew jest jedynym znakiem zarządzanym przez Słońce, które charakteryzuje zwycięstwo, chwała i mądrość. Słońce to życie, jednak, jeśli znajdziemy się zbyt blisko niego, spalimy się. A. Maciąg podsumowuje, że dokładnie tak samo jest z Lwem, który „ma w sobie znaczy potencjał, zarówno tego, co najlepsze, jak i tego, co najgorsze”. To wiele mówi o tym zodiaku.
Lew kieruje się swoimi pragnieniami i często wybujałym ego. Jest znakiem promiennym, który lubi błyszczeć, np. w świetle reflektorów. Tak, jak w świecie zwierząt, tak i w astrologii Lwy mają tendencję do cieszenia się tronem – są lojalne, kochające, szlachetne, zaciekłe i chronią to, na czym najbardziej im zależy. Znaki te są więc doskonałymi przywódcami, mentorami i nauczycielami.
Istnieje jednak druga strona medalu – Lew potrafi wnosić do świata dużo dobra, ale też zła. W historii ludzkości wielu dyktatorów było właśnie spod tego znaku, dlatego warto, aby każdy Lew miał świadomość swojej budującej, jak i destrukcyjnej siły. Zadaniem Lwa jest „nauczyć się zarządzać darem swojego ognistego światła, aby dawało ciepło i było dla innych źródłem dobra i otuchy”.
Strzelec (22 listopada – 21 grudnia)
Rządzony przez Jowisza (planetę optymizmu, obfitości, błogosławieństw), reprezentowany przez łucznika Strzelec uznawany jest za lekkoducha i osobę pozytywnie nastawioną do świata. Ba, on nieustannie potrzebuje ekscytacji, nowych doznań i zmian! Nie znosi czuć się kontrolowany i ograniczany, potrzebuje wolności!
Strzelec w języku aramejskim oznacza tęczę – symbol początku i nadziei. Stąd też ważna jest dla niego sprawiedliwość, niesienie pomocy innym i realizacja szczytnych celów. Niestety skrywa się w nim także potrzeba rywalizacji (w końcu reprezentuje ogniste znaki zodiaku). Pragnie sprawiać wrażenie osoby obeznanej i wykształconej w wielu dziedzinach. Często uważa się za lepszego, ładniejszego, bardziej rozwiniętego (także duchowo). Strzelec jest dumny ze swojej szczerości, co może być krzywdzące dla innych. Zachęcamy więc do ostrożnego wypowiadania swojej opinii, zgodnie z zasadą „za słowa niewypowiedziane nie trzeba przepraszać”. Mimo to, Strzelec ma bardzo dobre serce i zwykle nie potrafi odmówić przysługi. Jak pisze A. Maciąg, jest on pewien, że da sobie radę ze wszystkim. „W efekcie bierze na siebie zbyt wiele obowiązków i składa obietnice bez pokrycia – mimo, że jego intencje pozostają czyste i szlachetne”.
Znak ten jest władcą dziewiątego domu, a więc fascynuje się podróżami, nauką i wiarą. Pragnie przebywać wśród ludzi, którzy zmuszają go do myślenia wykraczającego poza schematy. Ma zamiłowanie do podróży zagranicznych, poznawania innych kultur, religii i stylów życia.