Strona intenetowa używa plików cookies w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Kliknij tutaj, żeby dowiedzieć się jaki jest cel używania cookies oraz jak zmienić ustawienia cookies w przeglądarce. Więcej informacji znajdą Państwo w zakładce Polityka Prywatności.

Rozumiem
Ciało - Trendy
19.11.2021

Ogrzewaj się z Ajurwedą! Lista roślin, które sprawdzą się w chłodne dni.

Ogrzewaj się z Ajurwedą! Lista roślin, które sprawdzą się w chłodne dni.
Zdjęcie Tamara Schipchinskaya/ Unsplash
Zdjęcie Tamara Schipchinskaya/ Unsplash

Nawet najcieplejszy sweter i kaloryfer włączony na maksymalne grzanie mogą zdać się na nic, jeśli przy każdym posiłku będziesz wychładzać swoje ciało od środka. Jeśli chcesz zadbać o zdrowie i komfort, podtrzymuj swój wewnętrzny ogień odpowiednią selekcją produktów spożywczych. Nie wiesz, jak to zrobić? Ajurweda przychodzi z pomocą! 

Come on baby light my fire 

Ajurweda uczy nas indywidualnego podejścia do ciała, zdrowia i potrzeb. Nawet w kwestii jedzenia nie ma sztywnego podziału na dobre i złe, jest raczej dobre i złe „dla mnie”. Nie oznacza to jednak, że ta tradycyjna medycyna indyjska nie przywiązuje dużej wagi do tego, co powinniśmy spożywać na co dzień. Wręcz przeciwnie, ahar (dieta) i anna (pokarmy) to kluczowy składnik odżywiania nie tylko ciała, ale i duszy. Dlatego tak istotne jest zwracanie uwagi na biologiczne właściwości, pochodzenie, sposób przetworzenia, przechowywania, konserwowania, poziom świeżości oraz właściwości termiczne jedzenia. Każdy, kto chociaż raz zetknął się z założeniami Ajurwedy wie, że wdrożenie jakichkolwiek jej zasad w życie rozpoczyna się wraz z określeniem doszy, czyli indywidualnej konstytucji. W zależności od tego, czy jesteśmy Vatą (kombinacją przestrzeni i powietrza), Pittą (kombinacją ognia i wody) czy Kaphą (kombinacją wody i ziemi), powinniśmy inaczej jeść, odpoczywać, ćwiczyć i wprowadzać się w stan fizyczno-emocjonalnego balansu. Jedzenie, którego sobie dostarczamy, może sprawić, że osiągnięcie tego balansu będzie albo łatwiejsze, albo dużo trudniejsze. Dlaczego? Zgodnie z tradycją ajurwedyjską każdy produkt spożywczy ma swoją chłodzącą lub rozgrzewającą energię termiczną, nazywaną virya. W naszym klimacie, kiedy jesień i zima sprzyjają przygaszaniu wewnętrznego ognia trawiennego i ogólnemu wychłodzeniu organizmu, dobrze jest pamiętać o uwzględnianiu w posiłkach tych składników, które pobudzą ciepło bijące ze środka ciała. Prostym patentem na podkręcenie rozgrzewających właściwości potraw jest dodanie do nich ziół i przypraw. Dziś przedstawiamy listę rozgrzewających roślin, dzięki którym chłodne dni staną się o wiele bardziej znośne: 

Anyż

Zdjęcie Canva

Lista zalet tej pięknie wyglądającej przyprawy jest naprawdę długa. Nie tylko rozgrzewa, ale też poprawia trawienie (był ceniony również w polskiej medycynie ludowej, o czym może przekonać się każdy, kto podczas Wigilii lubi napić się tradycyjnego kompotu z suszu), poprawia apetyt, łagodzi bóle miesiączkowe oraz ma działanie diuretyczne.

Rozmaryn

Ta jedna z najbardziej lubianych i popularnych wśród Polaków przypraw to składnik obowiązkowy jesienno-zimowego, kuchennego wyposażenia. Działa rozgrzewająco, poprawia trawienie, a do tego może być stosowana jako naturalny konserwant żywności. Sprawdzi się w daniach na słono, słodko (wspaniale przełamuje smak ciastek i świetnie komponuje się np. z figą lub brzoskwinią) a nawet w napojach. Warto postawić na gałązki świeżego rozmarynu, suszonej opcji najlepiej szukać w sklepach ekologicznych (zgodnie z ajurwedyjskimi zasadami konserwanty  negatywnie wpływają na właściwości pokarmów) i przechowywać w szczelnie zamkniętym opakowaniu. 

Kumin

Zdjęcie Canva

Magiczny składnik hummusu, który dodaje tej paście wyjątkowego, głębokiego smaku. Jego intensywny, ostry zapach ma pobudzać intelekt, a każda porcja zjedzona w posiłku podkręcać przemianę materii, rozgrzewać, łagodzić objawy biegunki, wzdęcia i nudności. To świetny dodatek do wszystkich dań na bazie strączków, bo może ułatwić ich trawienie. 

Kardamon

Czujesz, że Twoje trawienie spowalnia? Przygotuj sobie kubek aromatycznego złotego mleka z dodatkiem tej przyprawy, a problemy gastryczne prawdopodobnie szybko ustąpią. Zgodnie z założeniami Ajurwedy kardamon nie tylko rozgrzewa, ale też stymuluje pracę całego układu pokarmowego, ma niezwykle silne działanie antygrzybiczne, wspomaga pracę limfy i relaksuje mięśnie. Dorzuć kilka ziarenek do swojego jednogarnkowego gulaszu warzywnego, owsianki czy zupy, aby poczuć jego rozgrzewającą moc. 

Karob

Zdjęcie Canva

Inaczej mączka chleba świętojańskiego lub guma karobowa, to naturalny zamiennik cukru i kakao oraz emulgator wykorzystywany w przemyśle spożywczym i farmaceutycznym. Warto po niego sięgać nie tylko dla rozgrzania, ale również zwiększenia poziomu energii życiowej – ta roślina o słodkim, kojącym smaku działa rewitalizująco. Można wykorzystywać ją do deserów, sosów, zup, świetnie sprawdzi się też jako naturalny słodzik do porannych, rozgrzewających koktajli. 

Warto pamietać, że dla odczucia pełnych korzyści z rozgrzewającej mocy ziół należy stosować ajurwedyjskie założenia dietetyczne kompleksowo. Jeśli chcesz precyzyjnie określić swoją konstytucję, dobrać dietę i w pełni wyeliminować te pokarmy, które Tobie nie służą, zachęcamy do konsultacji ze specjalistą, który pomoże Ci zgłębić zagadnienie ajurwedyjskiej diety i trybu życia. Interesuje Cię ta najstarsza na świecie medycyna naturalna? Poświęcamy jej sporo miejsca na łamach naszego portalu. Zajrzyj na przykład TU, TUTU.

Monika Dąbrowska

Monika Dąbrowska

Odkąd pamiętam moje życie było związane z pracą nad ciałem – najpierw pływałam, potem grałam w siatkówkę, równolegle zakochałam się w nartach, a wreszcie trafiłam na jogę i przy niej pozostanę już na zawsze. To był mój pierwszy przemyślany krok w holistycznej pracy nad sobą. Po nim nastąpiły kolejne, odżywianie, świadoma pielęgnacja, praca nad emocjami, własnymi barierami i wiele innych. Gdzieś pośrodku tej drogi zrodził się pomysł na portal Twig.pl, który ma być inspiracją dla innych (i dla mnie) do wprowadzania dobrych praktyk w codzienności. Rozpoczynając ten projekt zostawiłam za sobą dotychczasowe życie zawodowe związane z marketingiem i reklamą i pracą w takich branżach jak moda i uroda. Na co dzień nie mogę żyć bez książki, filmu i teatru. Na mojej ścieżce edukacji pojawiła się nawet szkoła aktorska, pierwsza życiowa lekcja otwartości. Kolejne odebrałam podróżując. Coraz więcej miejsca w moim życiu zajmuje natura. Latem uciekam z Warszawy (w której mieszkam) nad Narew, gdzie trochę zdradzam jogę pływając na wakeboardzie albo po prostu gapiąc się w słońce.