Strona intenetowa używa plików cookies w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Kliknij tutaj, żeby dowiedzieć się jaki jest cel używania cookies oraz jak zmienić ustawienia cookies w przeglądarce. Więcej informacji znajdą Państwo w zakładce Polityka Prywatności.

Rozumiem
Ciało - Odżywianie
25.11.2021

Olej lniany, król kwasów omega-3. Poznaj go

Olej lniany, król kwasów omega-3. Poznaj go
Zdjęcie Canva
Zdjęcie Canva

Len to prawdziwy balsam dla naszego organizmu. Nie bez powodu olej z jego nasion zasłużył sobie na tytuł „króla omega-3”. To najcudowniejszy tłuszcz świata, a zarazem najmniej trwały. Za co olej lniany jest tak ceniony i dlaczego po trzech tygodniach od daty wytłoczenia nadaje się tylko do polerowania butów? Odpowiedzi w dzisiejszym artykule. 

Ziarna lnu to polskie superfoods, skarb rosnący na naszych ziemiach. Roślina ta znana jest mieszkańcom Babilonu od 3000 lat p.n.e., jednak dopiero niedawno stała się obiektem intensywnych badań naukowych. Siemię lniane to wyjątkowe źródło wielu składników korzystnych dla układu pokarmowego i całego organizmu. Znane i cenione jest przede wszystkim z zawartości tłuszczów, bowiem ponad 80% wszystkich tłuszczów w lnie to nienasycone kwasy tłuszczowe omega-3. Są one kluczem do utrzymania zdrowia i leczenia licznych chorób cywilizacyjnych – szczególnie ważne są dla serca, mózgu i wzroku. W historii ludzkości kwasy omega-3 odegrały kluczową rolę, ponieważ są znaczącym budulcem szarych komórek mózgu. Mówi się, że dopiero, gdy nasi przodkowie zaczęli spożywać te składniki w odpowiedniej ilości, ich mózg dostał zielone światło do rozwoju. 

Więcej o kwasach omega piszemy TU.

Olej lniany
Zdjęcie Canva

Zawartość oleju lnianego 

Wyciskany z ziarenek lnu olej jest lepszym źródłem kwasów omega-3 niż popularne ryby i tran. Zmierzono, że 100g tego zdrowego tłuszczu zawiera do 55g omega-3, a 100g ryb morskich (np. łosoś, makrela) zawiera ich tylko ok. 3g. W składzie oleju lnianego znajdziemy także wiele innych dobrych składników dla naszego organizmu, jednak na szczególne wyróżnienie zasługuje witamina E. Nie bez powodu nazywana jest witaminą młodości i płodności – pozytywnie wpływa na stan naszej skóry, opóźnia procesy jej starzenia się. Oprócz tego u kobiet wspiera prawidłowy rozwój płodu,
a u mężczyzn wpływa na produkcję nasienia i hormonów. 

Olej lniany, dobry dla ciała i umysłu 

oleju lnianym każdy znajdzie coś dla siebie. Poniżej przedstawiamy jego prozdrowotne oddziaływanie na cały organizm*:

Poprawia pracę układu trawiennego, usuwa zbędne produkty przemiany materii z organizmu, wspomaga metabolizm (z tego powodu zalecany jest osobom, które walczą z nadwagą), 

Reguluje poziom cholesterolu we krwi – obniża frakcję „złego” cholesterolu LDL, a zwiększa stężenie „dobrej” frakcji HDL (ochrona przed chorobą wieńcową, zawałem serca, czy miażdżycą), 

Wpływa na poprawę naszego samopoczucia (dzięki wysokiej zawartości kwasów omega-3, które wykorzystywane są w syntezie hormonów szczęścia – serotoniny i dopaminy), 

Wykazuje korzystne działanie na cykl miesiączkowy u kobiet, łagodzi objawy zespołu napięcia przedmiesiączkowego (PMS),

Przyczynia się do redukcji stanów zapalnych (ochrona przed wolnymi rodnikami, ale także przed nowotworami: nowotworem piersi, jajników, prostaty i jelita grubego), 

Wspiera pracę układu nerwowego – wpływa na procesy zapamiętywania, uczenia się, pomaga zachować samokontrolę dzieciom z ADHD, 

Może zmniejszać objawy związane z menopauzą (ze względu na obecność w jego składzie fitoestrogenów – substancje, które przypominają żeńskie hormony płciowe), 

Sprawdza się także idealnie jako kosmetyk – zmniejsza szorstkość skóry, utrzymuje jej prawidłowe nawilżenie (może być stosowany także przy cerze tłustej), wygładza zniszczone włosy, pozytywnie wpływa także na paznokcie.  

*przeciwskazania: olej lniany wpływa na gospodarkę hormonalną, dlatego powinny go unikać kobiety w ciąży, kobiety karmiące i małe dzieci 

Który olej lniany wybrać? 

Przy wyborze oleju lnianego musimy pamiętać, że nienasycone kwasy tłuszczowe omega-3 są bardzo niestabilne. Z tego względu warto zawsze wybierać olej świeżo wytłoczony od sprawdzonych sprzedawców. Olej lniany, który dostępny jest w supermarketach często ma niewiele wspólnego ze zdrowiem. Nieodpowiednio przechowywany i transportowany traci swoje najcenniejsze właściwości, a nawet może działać na nas prozapalnie. Olej lniany jest korzystny dla naszego organizmu do trzech tygodni od daty wytłoczenia, po tym okresie kwas zostaje utleniany. Buteleczkę z ciemnego szkła powinniśmy przechowywać w najdalszych zakamarkach lodówki. Wybierajmy więc olej lniany tłoczony na zimno i nierafinowany, czyli produkowany według tradycyjnej metody, bez użycia wysokich temperatur. 

Olej lniany
Zdjęcie Canva

Jak stosować? 

Olej lniany nadaje się do stosowania wyłącznie na zimno, nie można na nim smażyć ani go podgrzewać. Można go śmiało przyjmować doustnie, jest także doskonałym składnikiem potraw. Nie bójmy się polać nim sałatki, kasz czy makaronów na talerzu – dzięki orzechowemu, głębokiemu aromatowi wzbogaci smak potrawy, a przy tym wesprze nasz organizm, który z pewnością nam za to podziękuje. 

Patrycja Zwolińska

Patrycja Zwolińska

Odkąd zaczęłam podążać drogą zdrowia i większej świadomości moje życie obróciło się do góry nogami. Pokochałam stać na głowie, kiedy wszystko jest na właściwym miejscu – włącznie ze mną. Codziennie uczę się sztuki wdzięczności i zachwytu nad naturą, która nie ma sobie równych. Jest dla mnie najlepszym lekarstwem. Kocham górskie wędrówki w nieznane, ale także wpatrywanie się w piękno kwitnących bzów, chodzenie boso po trawie. Kocham po prostu być ze światem, nie przeciw niemu. Na postrzeganie samej siebie i świata wpłynęły znacznie joga i medytacja, które nieustannie uczą mnie pokory i dystansu. Pasjonuje mnie Ajurweda i Medycyna Chińska, które patrzą na człowieka holistycznie. Odkąd zostałam wegetarianką moją nową pasją stało się roślinne gotowanie – uczę się leczyć pożywieniem. Lubię obserwować niebo i wpatrywać się w gwiazdy, które dzięki astrologii bardziej rozumiem. Wracając na ziemię – jestem studentką dziennikarstwa, która ulgę znajduje w pisaniu. Jestem także marzycielką i wolną duszą, która stale szuka swojej ziemskiej ścieżki.