Muzyka działa na nasze zmysły. Pomaga nam się zrelaksować, wzrusza nas, pobudza do życia. Robi z nami wszystko, ale czy jest w stanie sprawić, że będziemy bardziej produktywni w pracy? Tak, ale jak się okazuje nie każda. Poznaj zasady słuchania muzyki w pracy oraz dlaczego może ona poprawić Twoje wyniki.
Muzyka poprawia samopoczucie
Wiemy o tym bardzo dobrze, a przecież lepsze samopoczucie to lepsze wyniki. Dowiodła tego Teresa Lesiuk z Uniwersytetu w Windsor. Pracownicy, w których biurze nie była puszczana muzyka, mieli gorsze rezultaty, a zadania przez nich wykonywane trwały dłużej, niż u kolegów z biura, gdzie muzyka grała cały czas. Jednak nie każda muzyka może poprawić nam humor. Zdarza się, że w firmach włączone jest radio. Nie wszyscy przepadają za popowymi przebojami ze szczytu listy. Poza tym piosenki z tekstem, które znamy, często potrafią nas rozkojarzyć i o ile nasza praca nie polega na monotonnym składaniu czegoś czy jeździe samochodem, możemy łatwo pomylić się w obliczeniach lub pominąć jakąś ważną rzecz.
Muzyka pomaga nam wytworzyć swoją przestrzeń
W Open space’ach, gdzie wszyscy rozmawiają, śmieją się, czasem przekrzykują, słuchawki z odpowiednią muzyką są na wagę złota. Dzięki niej, mimo że w jednym pomieszczeniu pracuje z nami 20 osób, możemy odciąć bodźce i skupić się na wykonaniu zadania. Jak twierdzi neuronaukowiec Daniel Levitin, autor książki „This Is Your Brain On Music” muzyka pozwala się skupić najlepiej, gdy jest bez słów. Polecamy zatem w pracy słuchanie jazzu, muzyki klasycznej lub ambientu, tego, co działa na nasze zmysły, ale nie pochłonie naszej uwagi na przekaz.

Muzyka wpływa na nasze zachowanie
Zauważ, że w kawiarniach, barach szybkiej obsługi czy centrach handlowych puszczają różną muzykę. Dlaczego? Bo każda muzyka inaczej na nas działa. Inna muzyka inspiruje nas do zakupów, jeszcze inna nas relaksuje czy wpływa na apetyt. Ta sama zasada dotyczy wyboru muzyki do pracy. Jeśli nasz zawód wymaga analitycznego myślenia, czy liczenia powinniśmy słuchać muzyki, która jest przyjemna, ale której tempo nie zmienia się znacznie, nie ma w niej wokalu, lub jeśli jest to bez tekstu. Jeśli pracujemy, jeżdżąc samochodem, najbardziej efektywna jest taka muzyka, która będzie angażowała naszą uwagę. Jeśli nasza praca składa się z różnych etapów np. wymyślenia czegoś, a potem wdrażania, to muzykę można zmieniać wraz z zadaniem. Muzyka będzie wpływała na produktywną pracę tylko wtedy, jeśli będzie dopasowana do naszej czynności.
Słuchanie muzyki przez 15 min przed wykonaniem zadania zwiększa koncentrację
Słuchanie muzyki w trakcie pracy to rzecz preferencyjna. Są tacy, którzy lubią pracować w absolutnej ciszy. Jednak badania pokazują, że słuchanie raz na godzinę muzyki przez 10-15 minut, przed przystąpieniem do pracy, może odświeżyć i zwiększyć naszą koncentrację. Naukowcy badający wpływ muzyki na efektywność w pracy odradzają słuchania jej podczas zadań wymagających nabycia nowej umiejętności lub uczenia się formułek czy wzorów.
Gatunek muzyki, a efektywność
Oprócz parametrów jak tempo, głośność czy brak tekstu na efektywność ma jeszcze wpływ sam rodzaj. Muzyka klasyczna ma wielką siłę relaksowania i stymulowania mózgu jednocześnie. Dzieje się tak dzięki wielu instrumentom połączonym ze sobą w harmonijny sposób. Wolna, elektroniczna muzyka np. ambient zwiększa z kolei koncentrację przez swoją minimalistyczną i powtarzalną formę. Jeśli jednak mamy duże problemy z koncentracją warto postawić na dźwięki natury tzw. soundscapes. Często występują w połączeniu dźwięku fal lub płynącego strumyka ze spokojną muzyką składająca się z jednego instrumentu. Według „Noisil”, firmy oferującej utwory skomponowane specjalnie do biura, taka muzyka jest właśnie najbardziej uniwersalna i efektywna.