Uwielbiamy, gdy nasze ulubione polskie marki łączą się wyjątkowymi postaciami. I tak właśnie jest w przypadku współpracy marki Plantule z nauczycielką jogi i medytacji Magdaleną Janik, znaną internetowym odbiorcom jako @madalena_yoga. To połączenie nazwalibyśmy spotkaniem jakości z jakością, bo oto łączy się marka słynąca z dbałości o każdy detal z osobą, która dzięki charyzmie i autentyczności przekonała do siebie rzesze miłośników jogi i stworzyła bardzo zaangażowaną internetową społeczność.
Ale trochę o faktach
Niewiele osób wie, że marka Plantule powstała z potrzeby, a dokładnie z potrzeby ciała. Kiedy zachorowała mama współzałożycielki Plantule Ani, ta szukała sposobów, żeby ulżyć jej w związanym z chorobą bólu i dyskomforcie i stworzyć wygodną przestrzeń do wypoczynku. Z licznych poszukiwań, prób, wzlotów i upadków, powstała pierwsza wypełniona czystą łuską z ekologicznego gospodarstwa roślinna poduszka, a wraz z nią rezultaty takie jak złagodzenie bólu, migren i zbawienny sen. Dziś marka Plantule to nie tylko poduszki do spania, ale również akcesoria do jogi i relaksu takie jak wałki i poduszki na oczy czy kołdry obciążeniowe i materace. Poduszki Plantule są szyte ręcznie z naturalnych komponentów, a w środku znajdziecie, to co w marce najcenniejsze- wyselekcjonowane, ekologiczne łuski zbóż, pestki i nasiona takie jak gryka, orkisz, proso, pestki wiśni, siemię lniane czy lawenda.
Właściwa osoba na właściwym miejscu
O tym, że Madalena Yoga i marka Plantule to “match” idealny dowiecie się eksplorując instagramowy profil Magdy, jej stronę czy zajęcia jogi, które udostępnia na swoich kanałach. Magda niejednokrotnie podkreślała, że najlepiej czuje się w otoczeniu natury i gdy tylko może wybiera życie z dala od zgiełków miasta, zastępując je dużą ilością zieleni i jak prawdziwy zodiakalny rak, dużą ilością wody. Sama ceni sobie zrównoważone marki, które w swojej filozofii mają troskę o otoczenie i poszanowanie praw natury. Jako jogince z pasji i zamiłowania bliskie są produkty, które traktują człowieka w holistyczny sposób dbając o ciało, ducha, umysł i otaczającą go przestrzeń. Czyli wszystko się zgadza.
Domowe Sanktuarium, czyli cicho, miękko, teraz
Nazwa, stworzonej przez Plantule x Madalena Yoga kolekcji- czyli “Domowe Sanktuarium” to zaproszenie do stworzenia w zaciszu domu bezpiecznej przestrzeni, w której będzie można się schronić, przystanąć w biegu codziennego dnia, zatrzymać i odpocząć albo po prostu pobyć ze sobą. Kapsułowa kolekcja składa się z trzech podstawowych elementów domowej praktyki: poduszki na oczy, wałka do jogi oraz siedziska do medytacji. Plantule x Madalena Yoga to specjalnie skomponowany zestaw startowy dla osób, które cenią sobie łagodną formę praktykowania jogi. Na tych, którzy skuszą się na stworzenie w domu strefy ciszy i relaksu, czekają 3 nieprzypadkowe kolory i przy ich wyborze polecamy kierować się intencją. Kolekcja „Święty Spokój” w kolorze szałwiowej zieleni pomaga stonować silne emocje, „Balans energetyczny” w kolorze tekowego drewna, doda Wam pewności i odwagi, „Ochrona i wzmocnienie” w malinowym kolorze pomoże zbudować większą odporność zewnętrzną i wewnętrzną. Swoje domowe sanktuarium możesz więc budować zgodnie z potrzebami swojego ciała i umysłu. Na każdym produkcie widnieje też nieprzypadkowy napis, który zaprasza nas do skupienia, odpuszczenia i przybycia: cicho, miękko, teraz. Nie wiem jak Wy, ale my jesteśmy na tak.
Redakcyjny test
Premiera kolekcji miała miejsce wczoraj i jako redakcja mieliśmy możliwość przetestować wszystkich jej elementów w praktyce. Potwierdzamy, że lawendowe wypełnienie poduszki na oczy to czyste doznanie dla zmysłów, wałek do jogi wypełniony ekologiczną łuską gryki bardzo skutecznie odciążył nasze lędźwie, a poduszka do medytacji pomogła głębiej wejść w spotkanie ze sobą. A kolory i materiały, które marka Plantule razem z Madalena Yoga wybrały dla Was, to już czyste piękno. Cieszą oczy, przywołują pozytywne skojarzenia, o pięknym i starannym wykończeniu nie zapominając. Lubimy. Gratulujemy. Czekamy na więcej.
Całość kolekcji znajdziecie TU.
Monika Dąbrowska
Odkąd pamiętam moje życie było związane z pracą nad ciałem – najpierw pływałam, potem grałam w siatkówkę, równolegle zakochałam się w nartach, a wreszcie trafiłam na jogę i przy niej pozostanę już na zawsze. To był mój pierwszy przemyślany krok w holistycznej pracy nad sobą. Po nim nastąpiły kolejne, odżywianie, świadoma pielęgnacja, praca nad emocjami, własnymi barierami i wiele innych. Gdzieś pośrodku tej drogi zrodził się pomysł na portal Twig.pl, który ma być inspiracją dla innych (i dla mnie) do wprowadzania dobrych praktyk w codzienności. Rozpoczynając ten projekt zostawiłam za sobą dotychczasowe życie zawodowe związane z marketingiem i reklamą i pracą w takich branżach jak moda i uroda. Na co dzień nie mogę żyć bez książki, filmu i teatru. Na mojej ścieżce edukacji pojawiła się nawet szkoła aktorska, pierwsza życiowa lekcja otwartości. Kolejne odebrałam podróżując. Coraz więcej miejsca w moim życiu zajmuje natura. Latem uciekam z Warszawy (w której mieszkam) nad Narew, gdzie trochę zdradzam jogę pływając na wakeboardzie albo po prostu gapiąc się w słońce.
