Strona intenetowa używa plików cookies w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Kliknij tutaj, żeby dowiedzieć się jaki jest cel używania cookies oraz jak zmienić ustawienia cookies w przeglądarce. Więcej informacji znajdą Państwo w zakładce Polityka Prywatności.

Rozumiem
Życie - Mieszkanie
15.06.2022

Pleśń, gdzie może się kryć w Twoim domu i dlaczego warto ją wytropić i usunąć

Pleśń, gdzie może się kryć w Twoim domu i dlaczego warto ją wytropić i usunąć
Zdjęcie Planetcare/ Unsplash
Zdjęcie Planetcare/ Unsplash

Wróg mały, często ukryty i bardzo niebezpieczny. Pleśń. Chowa się w nieoczywistych zakamarkach domów, wpływając negatywnie na zdrowie psychiczne i fizyczne, a nawet zagrażając życiu. Dziś sprawdzamy, jak ją namierzyć i dlaczego warto zrobić to jak najszybciej. 

Czy pleśń jest niebezpieczna? 

Czujesz, że teoretycznie nic w Twoim domu się nie zmieniło, ale coś jest nie tak? Czujesz spadek energii, zaczynasz mieć problemy ze snem, pojawiają się niewystępujące nigdy wcześniej alergie czy problemy z oddychaniem? Być może winowajcą jest pleśń, mikroronślina nie posiadająca chlorofilu, korzeni ani liści, na początku często niewidoczna gołym okiem, a później objawiająca się w postaci czarnych, zielonkawych lub brązowych plam. Pleśń rozprzestrzenia się, żerując na resztkach żywej lub martwej materii organicznej: skórze, kurzu, pyle, resztkach jedzenia, papierze, farbach emulsyjnych…Rozwijając się pleśń wydziela mikotoksyny, związki o silnie trującym działaniu, porównywalnym do tego metali ciężkich i innych toksycznych związków chemicznych. Zdaniem lekarzy trwała ekspozycja na mikotoksyny może mieć szereg negatywnych konsekwencji zdrowotnych, takich jak:

Zaburzenie funkcji poznawczych, 

Zaburzenie pracy flory bakteryjnej, 

Przemęczenie, 

Nawracające bóle głowy, 

Reakcje alergiczne, 

Zaburzenia pracy i niewydolność płuc, 

Zaburzenia pracy błędnika, 

Niewydolność nerek, 

Zaburzenia gospodarki hormonalnej i potencjalną niepłodność,

Zapalenia zatok, 

Nawracający katar, 

Zaburzenia pracy układu pokarmowego, 

Podrażnienie śluzówki oczu.

Dlatego tak ważne jest, aby nie dopuścić do rozwoju pleśni w domu. A żeby to zrobić, trzeba wiedzieć, gdzie można ją namierzyć. 

Pleśń
Zdjęcie Raghavendra/ Unsplash

Gdzie kryje się pleśń?

Pleśń najszybciej rozprzestrzenia się ciepłych miejscach, gdzie wysokiej temperaturze towarzyszy wilgotne podłoże lub powietrze. Ściany łazienki, piwnice, duszne strychy – to najbardziej oczywiste, ale niestety nie jedyne miejsca, gdzie może kryć się w domu. Chcesz mieć pewność, ze ten błyskawicznie namnażający się grzyb nie zagraża Twojemu zdrowiu? Zrób przegląd tych przestrzeni i przedmiotów: 

Szczoteczka do zębów Pamiętaj, że rozwijająca się pleśń na początku jest niemożliwa do wychwycenia przez ludzkie oko. Szczoteczka do zębów jest dla niej idealnym miejscem do wzrostu, bo jest cały czas nawilżana, mogą na niej zostawać reszki jedzenia i jest przechowywana w często zaparowanej, dusznej łazience. Nawet jeśli na Twoim akcesorium nie pojawiły się jeszcze drobne, czarne kropeczki, pleśń może dawać o sobie znać zapachem. Dokładnie ją obejrzyj (nie tylko włosie, ale również rączkę z obu stron) i powąchaj. Jeżeli poczujesz, że zapach jest nieświeży, natychmiast kup nową szczoteczkę. 

Akcesoria do makijażu Gąbeczki i pędzle mają określoną żywotność. Jeśli używasz ich zbyt długo, a po drodze odpowiednio nie pielęgnujesz (czyli nie czyścisz i dezynfekujesz po każdym użyciu i nie osuszasz po myciu), prawdopodobnie ostatnie tygodnie ich przydatności (a raczej jej braku) będą stały pod znakiem pleśni. Używanie spleśniałych akcesoriów do makijażu może skutkować pojawieniem się alergii skórnych, trądziku i zapalenia śluzówki oka, odbierając komfort funkcjonowania zarówno w wymiarze fizycznym, jak i społecznym. Więcej o tym, jak często wymieniać akcesoria do makijażu i higieny przeczytasz TU.

Puchate, pluszowe przedmioty Maskotki, dywaniki, wygodne mięciutkie kapcie – tam też może kryć się pleśń. Pamiętaj, że ulubione zabawki czy grzejące kapcie to przedmioty, które mogą mieć częsty, długi kontakt z ciepłym, pocącym się ciałem. Pozostająca na nich wilgoć czy resztki skóry to jak się pewien domyślasz najlepsza pożywka dla namnażających się grzybów. Możesz oczywiście spróbować oczyścić spleśniałą powierzchnię, ale w przypadku dużych, puchatych przedmiotów trudno ocenić, jak głęboko pleśń w nie wniknęła, polecalibyśmy więc po prostu je zutylizować. 

Pralka Uszczelki pralek z wsadem od przodu zbierają wilgoć. Jeśli od razu po wyciągnięciu prania z bębna szczelnie zamkniesz drzwi, nagromadzona w jego wnętrzu wilgoć, połączona z ciepłym powietrzem wytworzonym podczas wirowania, może spowodować gromadzenie się pleśni. Jeśli chcesz tego uniknąć, pamiętaj, aby po praniu dokładnie wywietrzyć pralkę i regularnie czyścić gumowe uszczelki, szczególnie te okalające bęben i drzwi maszyny.

Materac Jeśli zauważysz, że na powierzchni Twojego materaca pojawiły się przebarwienia, być może masz do czynienia z pleśnią. Do pleśnienia prowadzi nadmierne zawilgocenie – wystarczy, że codziennie bardzo intensywnie pocisz się podczas snu lub zdarzy Ci się wylać na łóżko większą ilość wody i pole do rozwoju pleśni gotowe. Na rozwój tego grzyba najbardziej narażone są materace sprężynowe, posiadające w środku większe, puste przestrzenie. To w nich mogą gromadzić się kawałki martwego naskórka czy resztki kurzu, Aby zadbać o higienę swojego materaca, regularnie wietrz sypialnię, pierz pościel, odkurzaj powierzchnię materaca i nie dosuwaj go bezpośrednio do ściany, aby zapewnić odpowiednią wentylację. 

Gdzie kryje się pleśń
Zdjęcie Annie Spratt/ Unsplash

Pleśń oczywiście chętnie zadomawia się również w lodówce. Chcesz wiedzieć, jak zadbać o jej wnętrze, aby otwierając ją nie tracić apetytu? Nasze proste i praktyczne wskazówki znajdziesz TU.

Monika Dąbrowska

Monika Dąbrowska

Odkąd pamiętam moje życie było związane z pracą nad ciałem – najpierw pływałam, potem grałam w siatkówkę, równolegle zakochałam się w nartach, a wreszcie trafiłam na jogę i przy niej pozostanę już na zawsze. To był mój pierwszy przemyślany krok w holistycznej pracy nad sobą. Po nim nastąpiły kolejne, odżywianie, świadoma pielęgnacja, praca nad emocjami, własnymi barierami i wiele innych. Gdzieś pośrodku tej drogi zrodził się pomysł na portal Twig.pl, który ma być inspiracją dla innych (i dla mnie) do wprowadzania dobrych praktyk w codzienności. Rozpoczynając ten projekt zostawiłam za sobą dotychczasowe życie zawodowe związane z marketingiem i reklamą i pracą w takich branżach jak moda i uroda. Na co dzień nie mogę żyć bez książki, filmu i teatru. Na mojej ścieżce edukacji pojawiła się nawet szkoła aktorska, pierwsza życiowa lekcja otwartości. Kolejne odebrałam podróżując. Coraz więcej miejsca w moim życiu zajmuje natura. Latem uciekam z Warszawy (w której mieszkam) nad Narew, gdzie trochę zdradzam jogę pływając na wakeboardzie albo po prostu gapiąc się w słońce.